GRUDZIEŃ 2005

[paaricia]

Dziewczynki, ja tylko na moment... Moi dzis odlecieli do Polski i wcale nie moge sie pozbierac. Kazde kolejne rozstanie znosze gorzej, ale to juz przechodzi pojecie. Moze dlatego, ze Maly jest na swiecie i uzmyslawiam sobie, ze jesli zostanie,y tutaj to praktycznie wychowa sie bez babci. Nie wiem czo to dlatego, ale okropnie mi smutno i calkiem nie moge sobie z tym poradzic. Ech... Wybaczcie, ze smuce. Jakos tak chcialam sie do Was wirtualnie przytulic.

 

[joeey]

ale smutno sie zrobilo......... pozegnania sa do bani :-[ :-[
didi i Pati zawsze macie Nas chociaz to marne pocieszenie :-[ przesylam wirtualne usciski !!!!!!

 

[Paula25]

Witam wszystkie Mamusie i wszystkie Kruszynki

Dzisiejsza noc nie należała chyba do najlepszych, ale tez nie do najgorszych, Kacperek budził się co 3 godziny

Ketsa, Ziemzia dziękuję za odpowiedź, chciałam poprostu wiedzieć. Jednak jestem za tym, żeby jednak szczepić dzieciaczki, w końcu i my też byłyśmy szczepione jak byłyśmy małe.

Joeey dzięki za oświecenie przecież LOST to ZAGUBIENI  :-[ też oglądałam ten serial   ale jakoś nie skojarzyłam  :-[
A Gotowe na wszystko mają chyba powrócić w marcu tak samo jak Niania to bedzie druga seria.

Dziewczyny nie boicie sie brać Waszych dzieciaczków do takich dużych sklepów (hipermarketów), przecież tam jest tyle ludzi a ile ludzi to 2 razy wiecej zarazków i bardzo łatwo dzidzia może się zarazić, wystarczy że ktos kichnie a przy takiej ilości osób nie będzie to jedna osoba ???

Karina toż to szok, jakiś koszmar co oni wyprawiali z Gabą? Jakieś tortury czy co ??? Mój Kacperek nie lubi jak mu gruszką w nosie grzebię a co dopiero takie coś!!!  :

Didi trzymaj się kobieto i tak jesteś bardzo dzielna a zobaczysz że ten czas szybko zleci i zoów bedziecie razem

Paaricia az mi tez zrobiło sie smutno, sciskam Cie bardzo mocno, trzymaj sie i pamietaj ze zawsze mozesz na nas liczyc

 

[mamaCyprysia]

jedziemy do marketu.przyszly pieniazki moze cos nam sie dostanie

 

[ketsa]

Paricia az sie wzruszyłam bidulko bardzo ci wspolczuje i domyslam sie jak rozbita musisz byc teraz wpadaj do nas teraz czesciej to cie tak wirtualnie wysciskamy ze bedziesz miala dosyc   :-*

Didi tez głowa do gory, nawet sie nie spostrzezesz a juz bedziecie razem ten czas tak szybko leci...

Apowiem wam jeszcze ze to na co sie wczoraj aOla skarzyla ze jej malenstwo takie numerki robilo to chyba standard przy wyjazdach tak bliskich osob jak moj maz nas zostawial pierwszych raz samych to tez nie wiedzialam co sie dzieje tak skubańczyk mały musiał coś wyczuwac.

Joeey no i very good z zakupami wnioskuje o ułaskawienie wpierdy ci sie nie należą  

a tu dowod na to w jakim ciemnogrodzie zyjemy - zeby nie umiec nawet dobrze ustawy napisac za co biora grube pieniadze...:
http://wiadomosci.onet.pl/1255698,,,,,1245363,4973,itemspec.html

 

[ketsa]

Paula no szczepili szczepili ale czy nam to na zdrowie wyszło...... moj maz ciagle powtarza za ja to za normalna nie jestem....hmmmm to by bylo wytłumaczenie ;D ;D ;D ;D ;D

 

[Nathalie]

Paula faktycznie jest dużo zarazków, ale jestem raczej przeciwna trzymaniu dziecka pod kloszem, nasze maleństwa muszą w sobie wyrobić odporność. Uważam tylko, żeby nikt na nią nie kaszlał.

Agnes dzięki wielkie za wskazówki!!!

 

[magdamaj]

biedna Paaricia gdzie cie tak daleko wywiało z dala od ojczyzny pozdrawiam cieplutko
u was chyba teraz piekne słoneczko w tej Australii, a u nas plucha fuj.. az sie ciezko wybrac na spacerek.
ja wlasnie skonczylam pizama party i ubralam sie jak czlowiek
dzidzik spi zapomnial o szczepieniu chyba juz na amen i sobie slodko spi. nastepnym razem zaszczepimy ja jeszcze na pnumokoki - to chyba drogie cholerstwo jest?

ona tak slodko potrafi plakac czasami (ale wyrodna matka jestem ze sie ciesze z placzow) najbardziej slodko jak robi takie zalosne cichutkie meeeeee hihi poezja!!

 

[_Gabi]

magdamaj ja też czasem nie mogę się nasłuchac jak mi Oskarek tak słodko marudzi nie ryczy ale gada tak żałośnie ale to takie słodkie ;D
jeny ja od 2 tyg nie byłam z małym na spacerze taka wstrętna pogoda że aż się wyłazić nie chce a Wy codziennie wychodzicie ??? bo ja tutaj u siebie w okolicy nie widzę żadnych mamusiek spacerujących z wózkami a jest tu kilkoro małych bąbli :

 

[Paula25]

Zgadza sie Natalio ze dzieciaczki musza sobie wyrobic odpornosc, ale nie nalezy tez przesadzac. W kazdym badz razie ja narazie Kacperka nie zabieram w takie duze skupisko ludzi, dopiero ja bedzie starszy.

Wrócilismy niedawno ze spaceru, bylismy złozyc wniosek o becikowe....a co niech płaca

u nas na ulicach jest taka breja, ze trudno przejsc, trzeba jechac po wodzie, tylko na szosie w miare sucho, ale przeciez nie bede jechac wózkim srodniem ulicy : i co to za przyjemnosc z takiego spaceru.
Gabi my tez czesto nie wychodzilismy ostatnio na spacery z powodu pogody.
Jejku kiedy wreszcie ta wiosna bedzie i słoneczko nam zaswieci, juz sie nie moge doczekac.