reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

GRUDZIEŃ 2005

agnesa ja mam identyczny problem z malym.po kapieli i jedzonku jest strasznie zmeczony(bo go wybudzamy juz z 2 godz.przed kapiela)wiec zasypia i klade go do lozeczka ale jak sie w nocy wybudzi to juz z nami i nie ma szans na powrot do siebie moze gdybym go wymeczyla znowu...ale ja zasypiam po gora godzinie :mad: poprobujemy twojego sposobu
 
reklama
moj maluszek ostatnio tez tylko zasypia u mnie na raczkach..zrobil sie taki mamy cycek..:)..jak go zaraz odkladam to juz oczka ma otwarte..jak dotad zasypial u babci i u tatusia naraczkach tez..:)..a teraz tylko u mamusi..a co do spania w lozeczku to on nie spi tam..:)..zaraz sie budzi jak go poloze a jak juz spi to tylko chwilke ..albo zaraz cos kombinuje..mruczy ..mlaska albo steka..i budzi sie..a w nocy to spi z nami w lozeczku..:)..jest najbardziej zadowolony...zajmuje srodek..albo brzeg lozk..tatus rozpycha sie pod sciana a mamusia spi scisnieta bo chlopcy okupuja cale lozko..:)
 
normalnie jak was czytam to widzę mojego Piotrusia czyli synka uwieszonego na rękach ;D mającego alergie na łóżeczko :p
ide spac poki maly spi
age.png

[/url]

 
wiecie co u nas jest ten sam problem jak odkładam małą do łóżeczka to odrazu włącza syrene a wczoraj właśnie po włączeniu syreny wziełam ją do naszego łóżka położyłam się chwilke koło niej i zasneła bez żadnego bujania a my wreszcie z mężem mieliśmy spokojny wieczorek we dwójke usiedliśmy sobie w dużym pokoiku na kanapie tata piwko mama lampeczke winka taki anielski spokuj  ;) a dziś nie moge tego zastosować bo codziennie wietrze pościel na balkonie no i dziś zapomniałam wnieść do domu wcześniej no i jest zimna trzeba czekać aż się dobrze zagrzeje :-[ i
mała jak narazie śpi od 19,50 ale w leżaczku i mama cały czas buja bo jak przestaje to oczka jak złotówki normalnie sen szpiega
ciekawa jestem dlaczego te nasze dzieciaczki nie chcą spać w swoich  łóżeczkach szczerze mówiąc chciała bym osobiście mieć tak jak ona tam ma normalnie jak w niebie dlaczego??dlaczego ?? dlaczego te dzieciaczki nasze tak się wypinają na te łóżeczka hmmmm.... :mad:
 
mamacyprysia ja dla Ewy jeszcze nie wykupiłam szczepionki ale mam recepte na tą 5w1 za 53zł nie wiem jaka jest pełna nazwa ale wiecie jak lekarze piszą recepty niedoodczytania ale wiem że pierwszy człon tej szczepionki jest zawsze taki sam a różni się końcówką wiec Ewa będzie zaszczepiona szczepionką IN...(coś tam) DTPe
 
No normalnie jestem w szoku, że te nasze dzieciaczki mają takie same "marudy" na łóżeczko. Mój Kamilek ma dokładnie to samo- na rękach śpi jak suseł, a jak go odłożę do łóżeczka to jest chwila spokoju a za chwilę włączają się "marudy" i tak można kilka razy-brać na ręce, odkładać do łóżeczka i znów brać na ręce i znów odkładać. Cóż, taka chyba uroda naszych dzieciaczków na tym etapie, aczkolwiek będę walczyć, żeby nie przyzwyczaić Małego za bardzo do naszego łóżka- ja biore Kamilka do naszego wyrka jak mężuś wychodzi do pracy, a co będę spać sama, a tak to mam drugiego mężczyznę u boku ;)
 
Hejka!

Ola - Cerazette w jednej aptece kosztują 39 zł, a w drugiej 31! A zatem jest to zróznicowane... ::) Są tez pakowane po 3 listki i wtedy podobno jest jeszcze taniej! Mój ginekolog mówi, ze są bardzo dobre. Ja nie widzę zadnych skutków ubocznych.Aha, jedyny mankament to to, że trzeba je brac o stałej porze...Max spóźnienie to 3 godziny, jak się przegapi to przez 7 dni stosowac trzeba dodatkowe zabezpieczenie!  :p

Paula -  fajnie, że nie jestem osamotniona!  :laugh: Ale powiem Ci, że dziwną masz to panią dr w przychodni...Ja tez wczesniej cały czas jechałam na pigułkach i nie było problemu, aby po nich zajść w ciąze! Udało sie po drugim cyklu! Także zadnych obaw nie mam!  ;)

Wanda - wszystko się zgadza...Chodzę na zajęcia juz normalnie. Ale w ty semestrze to ja mam tylko 4 przedmioty! No, ale wkrótce egzaminy i bedzie cięzko...A jesli chodzi o pokarm to ja ściągam dwa razy dziennie: rano i wieczorem, więc nie mam z tym problemu! Kurcze, ja juz chciałabym przestac bawic sie z tymi cycami. Bo pozytku z nich niewiele, a to mleko w niewielkich ilosciach ciagle jest! Nie wiem jak się "zasuszyc"... :p

A jesli chodzi o jedzenie to nie wiem czy pisałam, ale ja tez jem praktycznie wszystko...Tyle, że ja mało karmie piersią. No, ale kłopotów z tego powodu nie mamy...Sery plesniowe wcinam na potęgę...Uzależniłam się!  ;)

A w ogóle to dzis jestem nabuzowana. Teść pojechał do tesciowej na tydzien do Szwajcarii i kto po niego ma koniecznie wyjechac do Waw na lotnisko?! Oczywiscie mój mąż...Więc nie ma go juz w domu od 14, przez co nie poszłam na zajecia i jestem umęczona jak dziki osioł! Mały dopiero przysnął...Marudny dzisiaj był niesamowicie...Normalnie nie mam siły! Ale tesciowa ma to w d..., ze nikogo nie mamy tu do pomocy. Dawid ma po ojca wyjechac i juz!

To sie wyżaliłam. Zmykam do łóżka póki mały przysnął,  bo za jakies 2h mąż przyjedzie i w nocy bede sie musiala ja małym zajmowac, bo on bedzie pewnie zmeczony... ::) Ale jestem zła!

A w ogóle to Mikołaj budzi sie nawet w nocy co 3h na karmienie. I to od razu z wielkim płaczem...Taki z niego żarłoczek, a ja juz jestem wykończona...

Miłej nocki! Buziaki!
 
Magi - mnie tez zastanawia jak to jest z tymi kolkami - to wlasnie sa chyba problemy z brzuszkiem, dzidzie boli brzuszek bo nie moze (tudziez ma problemy) ze zrobieniem kupki albo z wypierdzeniem sie :) A ma wtedy brzuszek jak kamien :) Moja Paulinka tez przy tym nie placze az tak, raczej sie prezy i tak strasznie marudzi - ale nie placze :)
A co do antykoncepcji w czasie karmienia i co do zastrzyku - to ja wlasnie mam ten luksus ze moge, bo wiecej dzieci nie planuje i chyba by mi odpowiadalo takie cos :)
Magi - no widzisz, juz nie narzekasz na tesciow :) Jednak co osobno to osobno :) A co do tesciowej Pamci - no coz, lekarz nie lekarz, ale to jednak wnuczka, wiec z jednej strony tym ja mozna usprawiedliwic, ze ciagle by chciala ja nosic - tyle ze ona ponosi a Pamcia bedzie potem cierpiec, wiec ja tez rozumiem z drugiej strony :) W koncu Lenka nie zawsze bedzie 4 kg wazyla ;)
Magi - nie mialam pojecia ze to potrwa az 4 godziny ;D ;D ;D Biedny Pawel ;D ;D no ale ma dzieci tylko na weekendy, wiec niech chociaz wtedy sie zajmie ;) Poza tym mial mleczko :) A jak tylko wrocilam to on wychodzil na uczelnie i tylko haslo mi rzucil - "odkad wyszlas to nie spala, a teraz zasnela - Tobie bedzie grzeczna" hehehe
Ola - wspolczuje Ci tych nocnych wstawan, chociaz ja tez wstaje, ale tylko raz ;D ;D ;D bo jak juz raz wstane wziasc mala do karmienia, to odkladam ja do lozeczka dopiero kolo 7 rano jak szykuje Wiktorka do przedszkolka ;) Ale ja rozbestwiam :)
Paula - ja tez mialam srednio co drugi dzien czyszczenie dywanu na kolanach !!!! Paulinka tez szykowala sie do konkurencji sranka na odleglosc ;D

A jeszcze w sprawie wychowawczego - Ja ide jak tylko bede mogla - mam juz pozwolenie szefa (czyt.taty), wiec ide i w miedzyczasie szukam innej roboty - tyle ze juz w Poznaniu. No i nie ukrywam ze ten wychowawczy jest mi na reke, bo zawsze jakas kaska co miesiac sobie wplywa na konto, a ja mam ten komfort, ze nie musze sie straszliwie spieszyc ze znalezieniem pracy ;)

Agnes - no ja wlasnie D3 wlewam bezposrednio do buzki - mam juz patent po Wiktorku, wiec sobie radze :) Zreszta to nie ma jakiegos wiekszego smaku, za to na espumisam Paulinka robi fajna minke - ale to juz podaje z lyzeczki :)
Bartys - alez duszone miesko jak najbardziej !!!! Czemu niby nie ??? Tylko ze smazonym podobno trzeba uwazac, chociaz ja tam tego nie przestrzegam - zycie bez naszego schaboszczaka narodowego to co to za zycie ;D ;D ;D szkoda tylko ze sobie nie moge na niego kapucha chlapnac - a uwielbiam to danie :)
Bartys - a co do zostawiania malego z kimkolwiek, to ja tak mialam z Wiktorkiem, ale zostawialam, bo musialam - w koncu studiowalam dziennie wtedy :) No ale teraz juz nie mam w ogole oporow :) Wiem ze tesciowa jej krzywdy nie zrobi :) Bardziej sie balam na poczatku zeby czasem Paulina nie dostala jakiegos uczulenia od tesciowej, bo ona ma dwa kotki w domu, a ten caly koci pyl jest bardzo uczulajacy i bardzo dlugo sie utrzymuje wszedzie - wiem, bo u Wiktorka bylo podejrzenie uczulenia na koty i mi pediatra powiedziala ze nawet jakby sie kota z domu pozbyc, to jeszcze przez 2 lata sie wszystko unosi i nie da sie tego wywietrzyc :) No ale ja od dziecka zawsze z kotami, to i moje dzieci tez musza :) a co :)
Pamcia - no nie moge z Ciebie kobieto ;D ;D ;D "musze sprawdzic czy aby na pewno tesciowa w pracy bedzie" hahahahahaha :) no niesamowita jestes uparciucha - i dobrze :) tak trzymac ;D
Zdanka - no moglaby tesciowa zapytac :) a co do antykoncepcji, to uwazanie moze nie wystarczyc - z uwazania to mamy wlasnie Wiktorka ;D
Pamcia kochana - pamietasz kobitko jak ja sie martwilam czy dam rade jednakowo kochac dwojke dzieci i czy sobie poradze z tym ze Wiktorek nie bedzie juz jedynym i najukochanszym ??? Spokojnie - bedziesz miala dwojke jedynych i najukochanszych :) Normalnie nie przypuszczalam ze mozna kochac tego mojego szkraba jeszcze bardziej - a poprostu kocham Wiktorka jeszcze bardziej i z calego serca i tak samo mocno Paulinke !!!! Szok poprostu ile milosci mozna miec w sobie :)
Agnesa - no to moja mala wlasnie jutro konczy 3 tygodnie i chyba od dzisiaj ma ten nagly przyrost zapotrzebowania, bo non stop na cycku by dzis wisiala - az jestem w ciezkim szoku :o A patent z kocykiem niezly ;)
Beatko - no to niezle sobie poradzilas :) Tak trzymac - i nie rezygnuj z cycka - to najlepszy sposob na karmienie - a poza tym nie musze chyba wspominac ze najbardziej ekonomiczny ;D W koncu mleczko to niemaly wydatek - zaraz po pampersach o ile dobrze pamietam po Wiktorku :) Ja Wiktorka karmilam rowno 8 miesiecy... od lutego do konca wrzesnia - a 1 pazdziernika byl pierwszym przelomowym dniem bez cycka - wtedy zaczynalam wlasnie drugi rok studiow i chcialam wtedy przerwac karmienie :)
A tesciu nie mogl sobie taktowki zamowic ??? tez bym sie wkurzyla...

A teraz jezeli chodzi o spanie w lozeczku - z moja Paulinka tez zaczynaja byc problemy - bo wlasnie w nocy nie mam sily wstac, nakarmic i odlozyc do lozeczka - poprostu jestem nieprzytomna i biore ja do siebie... i tak sobie same krecimy ten bicz dziewczynki :) no niestety - spojrzmy prawdzie w oczy - rozbestwiamy nasze malenstwa :) no ale da sie to naprawic, jak tylko zaczna dluzej spac w ciagu nocy - byle sie za bardzo nie przyzwyczaily - jedyna rada...??? Klasc jak najczesciej do lozeczka :)

No to wywalilam posta :) No ale co sie dziwic - pisalam z drugim oknem otwartym obok :)
 
reklama
Beatka ;D he he, to tak jak ja - caly dzien z malym non-stopa, maz z reguly wraca dopiero pod wieczor jak ja juz padam, a Stas tez lakomczuch je co 3 godz jak nie czesciej. Atrajcja dla mnie jest wypad do sklepu lub pogawedka z panem z warzywniaka :laugh: a najbardziej wkurza mnie to, ze jak Slawek wraca i przejmuje nad nim stery to maly jest b grzeczny, bo wszystkie fochy juz wyladowal na mamusi w ciagu dnia ;) ale i tak kocchany z niego aniolek i mamusia b go kocha ;D slodkiej nocy
 
Do góry