reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Grudnióweczki u lekarza

a może stworzyć wątek z fotkami brzucholi?
To nie jest głupi pomysł [emoji6]
mój suwaczek stoi w miejscu [emoji46]

h44ed5qp61kt7bg8.png
 
reklama
Ja rodzilam marcu, slonce swiecilo i padal snieg, ale dosc ladnie bylo, druga corka w lipcu w mega upale, dobrze ze w nocy, choc i tak zaduch byl, a teraz sie ciesze ze bedzie grudzien [emoji4] to nie te czasy ze jest zimno w domach, teraz jest cieplutko jak sie napali i nie boje sie ze dzidzius zachoruje [emoji6]

Napisane na HUAWEI GRA-L09 w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
a dziewczyny powiedzcie jak to jest z noworodkiem w zimie, najpierw werandowanie, potem wychodzenie, w styczniu przy takich mrozach pewnie w domu siedzenie? Nie wyobrażam sobie zimowego ubierania trjki dzieci ufff moze jakieś rady w tym temacie?

Mam nadzieję ze grudzień będzie ciepły jak zawsze. Świąt w tym roku u mnie nie będzie. No chyba że mama z mężem przejmą wszystko.

Synka urodziłam w styczniu w 2015 :) i naprawdę nie było źle . I mniej więcej tak to wygląda, że jak skończył 2 tyg. werandowałam go najpierw 10 minut za parę dni 15 , i mniej więcej jak mały miał miesiąc zaczęłam wychodzić na spacery zaczynając od 15 minut (dodam, że mrozy były około -15 , więc dlatego to tak wolno poszło :) ) z każdym dniem wydłużając :) Co do ubierania na spacery- na dres, kombinezon ja używałam niezbyt grubego, bo prócz tego synek był w śpiworku w gondolce (to taki ubiór na te silniejsze mrozy :) )
 
Do góry