reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudniowe mamy sie odżywiają- czyli wszystko o dietach i naszych w nich postępach

Ciril

Fanka BB :)
Dołączył(a)
10 Grudzień 2007
Postów
974
Cóż... Myślę, że temat jak najbardziej staje się aktualny, szczególnie mając na uwadze nadchodzące Święta...Nadchodzi pora pozbyć się balastu tu i ówdzie...
 
reklama
Ciril fajny watek ;-)

no wlasnie nadchodza swieta wiec ciezko bedzie no przynajmniej w moim przypadku bo nie mam zamiaru sobie odmawiac, choc wiadomo jak karmie cyckiem to i tak musze troche uwazac
ale po swietach sie zabiore powoli za siebie, ja mam w planach 6weidera robic (kiedys robilam bardzo meczaca ale efekty sa) no ale kiedy zaczne to niewiem :-D
 
No własnie mamuski karmiące - co bedzie jeść w Święta? może macie jakieś fajne zmodyfikowane przepisy na potrawy wigilijne? Ja będe gotować barszcz to na pewno, zrobię sałetkę jarzynową bez cebuli i kukurydzy, sernika swojego upiekę a karpia zjem ze środka bo u mnie tylko smażony jest a ja juz z karpiem kombinować nie będę. Pierogi będę mieć ruskie zamiast z kapustą.
Że tez juz o dietowaniu myślicie - podziwiam:-pmnie jeszcze brzuch ciagnie przy poruszaniu się a Wy już o 6 weidera:-D dobre to jest, dobre sama robiłam meczące ale ok - efekty widać, no ale trzeba z tym poczekać przynajmniej te 3 mies. po cc.
 
Ja to bym chciała jak najszybciej na zumbe wrócić, ale pierwsze to muszę urodzić i rana musi mi się zagoić :p No i oczywiście karmiąc zamierzam jeść: tylko gotowane, pieczone (nie smażone), więcej warzyw, owoców jem sporo, więc tak może zostać i przede wszystkim ograniczyć słodkości do których mam ogromną słabość :p
 
Ciril pomysl na watek super. Co do diety odchudzajacej to tutaj sie nie wypowiem, bo ja nie bede stosowac, bo nie mam czego zrzucac, u mnie 1kg mniej jak przed ciaza. Co do diety matki karmiacej to ja nie jestem zwolenniczka restrykcyjnej, unikam kawy, ale to i w ciazy unikalam, czekolady tez, bo to wszystko pobudza. narazie unikam potraw ciezkostrawnych i wzdymajacych, ale zaczynam stopniowo wprowadzac nowosci. Jadlam juz obsmazonego kurczaka, a potem upieczonego, wszystko bylo dobrze, jadlam kawalek tortu z lukrem i kremem, wszystko bylo dobrze, jem pomarancze, wszystko jest dobrze. Ja zawsze jadlam i jem duzo owocow, warzyw, nabialu. Unikam fast foodow narazie. A na swieta to nie szykuje duzo potraw typowo polskich ( z polskich tylko barszcz czerwony, pierogi ruskie i z miesem), a reszta to typowe dla kuchni amerykanskiej i brytyjskiej, czyli bedzie pieczony indyk, zurawiny, ciasto z dyni, zupa z dyni, pieczone jablka, pecan pie, placek ze slodkich ziemniakow, pieczone miesa, ciasto z owocami, keks, sernik, pierniki, ciastka i jeszcze pare innych rzeczy, bedziemy piekly jeszcze, chleb i jeszcze pare drobiazgow, wszystko przez nas przyrzadzone.
 
Ja nie zamierzam stosowac diety nocno elimunacyjnej, bo z doswiadxzenia wiem, ze do niczego to nie prowadzi i powoduje y mam dila i znudzenie.
Dzisisj zribilam pierogi w liczbie 100 i zamrozilam... Jes w nuch farsz z kapusty kiszonej gotowamrj, cebulki oossmazonej u pieczarek duszomych..
 
Przepraszam za bledy ale pisze ze smartphone'a i karmiac Mala...
Kilka takich wiadomosci wigiliinych.
Gotowana kapusta kiszona bez zadnych dodatkow miesnych i grzybowych jest lekkostrawna i nie powoduje wzdec.Ja dodalam do niej tylko ziarna ziela angielskiego, jalowca (3 na kg) i lisf laurowy.Podsmazylam delikatnie cebulke na oliwie i dodalam do kapusty i podusilam.Pieczarki udusilam , i zmielilam z bulka namoczona w wodzie po duszeniu pieczarek.Polaczylam i mam farsz do pierogow. Zamiast grzybow uzywam tez pieczarek do uszek.
To jest sprawdzony sposob na piergi z Wiktorkiem jak byl na cycu. Od smazonego karpia tez mu nic nie bylo, tylko nie mozna jesc skorki.Jadlam juz pomarancze i mandarynki , bo jadlam je jak bylam w ciazy i Mlodej nic nie bylo.
Jak jadlyscie cos w ciazy to nie trzeba od razu z tego rezygnowac...
Z Mlodym chodzilam i chodze prywatnie do alergologa-gastroenterologa i on jest przeciwnikiem stosowania restrykcyjnej diety eliminacyjnej u karmiacych matek.Podobno wykluczenie wszystkich alergenow z diety moze powodowac alergie po przejsciu na diete pokarmow stalych.On mi tlumaczyl, ze dawka ewentualnego alergena podanego z mlekiem matki dziala jak szczepionka odczulajaca.
Jedynie na co kazal uwazac to mleko surowe, ale przetwory juz dozwolne; orzechy, ale wloskie i laskowe w malych ilosciach moznq jesc; przyprawy typu curry, kurkuma, papryka ostra itp.
Oczywiscie z jiczym nie mozna przesadzic, bo nawet jak jablek zje sie za duzo to mozne dziecku zaszkodzic (tak mialam z Wiktorem)...
 
reklama
Świetny wątek, ja do diety i ćwiczeń wracam już po świętach. Tutaj nie ma potraw zakazanych. Wszystko z umiarem

Zakazane sa
kofeina
tyton
alkohol



Pomyslcie o tych wszystkich hinduskich jedzacych curry których ja ze względu na tłuszcz i pikantnosc nie daje rady jeść, a dzieckm nic nie jest.
tu zalecają obserwacje dziecka, ale im wcześniej bedzie próbowało potraw przez mleko tym lepiej i ja sie z tym zgadzam
 
Do góry