reklama
sami
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 24 Maj 2006
- Postów
- 4 688
Ciril fajny watek ;-)
no wlasnie nadchodza swieta wiec ciezko bedzie no przynajmniej w moim przypadku bo nie mam zamiaru sobie odmawiac, choc wiadomo jak karmie cyckiem to i tak musze troche uwazac
ale po swietach sie zabiore powoli za siebie, ja mam w planach 6weidera robic (kiedys robilam bardzo meczaca ale efekty sa) no ale kiedy zaczne to niewiem
no wlasnie nadchodza swieta wiec ciezko bedzie no przynajmniej w moim przypadku bo nie mam zamiaru sobie odmawiac, choc wiadomo jak karmie cyckiem to i tak musze troche uwazac
ale po swietach sie zabiore powoli za siebie, ja mam w planach 6weidera robic (kiedys robilam bardzo meczaca ale efekty sa) no ale kiedy zaczne to niewiem
sarka
trójkowa mama
- Dołączył(a)
- 8 Marzec 2005
- Postów
- 4 041
No własnie mamuski karmiące - co bedzie jeść w Święta? może macie jakieś fajne zmodyfikowane przepisy na potrawy wigilijne? Ja będe gotować barszcz to na pewno, zrobię sałetkę jarzynową bez cebuli i kukurydzy, sernika swojego upiekę a karpia zjem ze środka bo u mnie tylko smażony jest a ja juz z karpiem kombinować nie będę. Pierogi będę mieć ruskie zamiast z kapustą.
Że tez juz o dietowaniu myślicie - podziwiammnie jeszcze brzuch ciagnie przy poruszaniu się a Wy już o 6 weidera dobre to jest, dobre sama robiłam meczące ale ok - efekty widać, no ale trzeba z tym poczekać przynajmniej te 3 mies. po cc.
Że tez juz o dietowaniu myślicie - podziwiammnie jeszcze brzuch ciagnie przy poruszaniu się a Wy już o 6 weidera dobre to jest, dobre sama robiłam meczące ale ok - efekty widać, no ale trzeba z tym poczekać przynajmniej te 3 mies. po cc.
mikaaa
Fanka BB :)
Ja to bym chciała jak najszybciej na zumbe wrócić, ale pierwsze to muszę urodzić i rana musi mi się zagoić No i oczywiście karmiąc zamierzam jeść: tylko gotowane, pieczone (nie smażone), więcej warzyw, owoców jem sporo, więc tak może zostać i przede wszystkim ograniczyć słodkości do których mam ogromną słabość
Ciril pomysl na watek super. Co do diety odchudzajacej to tutaj sie nie wypowiem, bo ja nie bede stosowac, bo nie mam czego zrzucac, u mnie 1kg mniej jak przed ciaza. Co do diety matki karmiacej to ja nie jestem zwolenniczka restrykcyjnej, unikam kawy, ale to i w ciazy unikalam, czekolady tez, bo to wszystko pobudza. narazie unikam potraw ciezkostrawnych i wzdymajacych, ale zaczynam stopniowo wprowadzac nowosci. Jadlam juz obsmazonego kurczaka, a potem upieczonego, wszystko bylo dobrze, jadlam kawalek tortu z lukrem i kremem, wszystko bylo dobrze, jem pomarancze, wszystko jest dobrze. Ja zawsze jadlam i jem duzo owocow, warzyw, nabialu. Unikam fast foodow narazie. A na swieta to nie szykuje duzo potraw typowo polskich ( z polskich tylko barszcz czerwony, pierogi ruskie i z miesem), a reszta to typowe dla kuchni amerykanskiej i brytyjskiej, czyli bedzie pieczony indyk, zurawiny, ciasto z dyni, zupa z dyni, pieczone jablka, pecan pie, placek ze slodkich ziemniakow, pieczone miesa, ciasto z owocami, keks, sernik, pierniki, ciastka i jeszcze pare innych rzeczy, bedziemy piekly jeszcze, chleb i jeszcze pare drobiazgow, wszystko przez nas przyrzadzone.
Ja nie zamierzam stosowac diety nocno elimunacyjnej, bo z doswiadxzenia wiem, ze do niczego to nie prowadzi i powoduje y mam dila i znudzenie.
Dzisisj zribilam pierogi w liczbie 100 i zamrozilam... Jes w nuch farsz z kapusty kiszonej gotowamrj, cebulki oossmazonej u pieczarek duszomych..
Dzisisj zribilam pierogi w liczbie 100 i zamrozilam... Jes w nuch farsz z kapusty kiszonej gotowamrj, cebulki oossmazonej u pieczarek duszomych..
Przepraszam za bledy ale pisze ze smartphone'a i karmiac Mala...
Kilka takich wiadomosci wigiliinych.
Gotowana kapusta kiszona bez zadnych dodatkow miesnych i grzybowych jest lekkostrawna i nie powoduje wzdec.Ja dodalam do niej tylko ziarna ziela angielskiego, jalowca (3 na kg) i lisf laurowy.Podsmazylam delikatnie cebulke na oliwie i dodalam do kapusty i podusilam.Pieczarki udusilam , i zmielilam z bulka namoczona w wodzie po duszeniu pieczarek.Polaczylam i mam farsz do pierogow. Zamiast grzybow uzywam tez pieczarek do uszek.
To jest sprawdzony sposob na piergi z Wiktorkiem jak byl na cycu. Od smazonego karpia tez mu nic nie bylo, tylko nie mozna jesc skorki.Jadlam juz pomarancze i mandarynki , bo jadlam je jak bylam w ciazy i Mlodej nic nie bylo.
Jak jadlyscie cos w ciazy to nie trzeba od razu z tego rezygnowac...
Z Mlodym chodzilam i chodze prywatnie do alergologa-gastroenterologa i on jest przeciwnikiem stosowania restrykcyjnej diety eliminacyjnej u karmiacych matek.Podobno wykluczenie wszystkich alergenow z diety moze powodowac alergie po przejsciu na diete pokarmow stalych.On mi tlumaczyl, ze dawka ewentualnego alergena podanego z mlekiem matki dziala jak szczepionka odczulajaca.
Jedynie na co kazal uwazac to mleko surowe, ale przetwory juz dozwolne; orzechy, ale wloskie i laskowe w malych ilosciach moznq jesc; przyprawy typu curry, kurkuma, papryka ostra itp.
Oczywiscie z jiczym nie mozna przesadzic, bo nawet jak jablek zje sie za duzo to mozne dziecku zaszkodzic (tak mialam z Wiktorem)...
Kilka takich wiadomosci wigiliinych.
Gotowana kapusta kiszona bez zadnych dodatkow miesnych i grzybowych jest lekkostrawna i nie powoduje wzdec.Ja dodalam do niej tylko ziarna ziela angielskiego, jalowca (3 na kg) i lisf laurowy.Podsmazylam delikatnie cebulke na oliwie i dodalam do kapusty i podusilam.Pieczarki udusilam , i zmielilam z bulka namoczona w wodzie po duszeniu pieczarek.Polaczylam i mam farsz do pierogow. Zamiast grzybow uzywam tez pieczarek do uszek.
To jest sprawdzony sposob na piergi z Wiktorkiem jak byl na cycu. Od smazonego karpia tez mu nic nie bylo, tylko nie mozna jesc skorki.Jadlam juz pomarancze i mandarynki , bo jadlam je jak bylam w ciazy i Mlodej nic nie bylo.
Jak jadlyscie cos w ciazy to nie trzeba od razu z tego rezygnowac...
Z Mlodym chodzilam i chodze prywatnie do alergologa-gastroenterologa i on jest przeciwnikiem stosowania restrykcyjnej diety eliminacyjnej u karmiacych matek.Podobno wykluczenie wszystkich alergenow z diety moze powodowac alergie po przejsciu na diete pokarmow stalych.On mi tlumaczyl, ze dawka ewentualnego alergena podanego z mlekiem matki dziala jak szczepionka odczulajaca.
Jedynie na co kazal uwazac to mleko surowe, ale przetwory juz dozwolne; orzechy, ale wloskie i laskowe w malych ilosciach moznq jesc; przyprawy typu curry, kurkuma, papryka ostra itp.
Oczywiscie z jiczym nie mozna przesadzic, bo nawet jak jablek zje sie za duzo to mozne dziecku zaszkodzic (tak mialam z Wiktorem)...
Fiolka_130
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 30 Lipiec 2009
- Postów
- 13 144
napiszecie najbardziej zakazane produkty
reklama
Joanna_Z
Fanka BB :)
Świetny wątek, ja do diety i ćwiczeń wracam już po świętach. Tutaj nie ma potraw zakazanych. Wszystko z umiarem
Zakazane sa
kofeina
tyton
alkohol
Pomyslcie o tych wszystkich hinduskich jedzacych curry których ja ze względu na tłuszcz i pikantnosc nie daje rady jeść, a dzieckm nic nie jest.
tu zalecają obserwacje dziecka, ale im wcześniej bedzie próbowało potraw przez mleko tym lepiej i ja sie z tym zgadzam
Zakazane sa
kofeina
tyton
alkohol
Pomyslcie o tych wszystkich hinduskich jedzacych curry których ja ze względu na tłuszcz i pikantnosc nie daje rady jeść, a dzieckm nic nie jest.
tu zalecają obserwacje dziecka, ale im wcześniej bedzie próbowało potraw przez mleko tym lepiej i ja sie z tym zgadzam
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 163
- Wyświetleń
- 31 tys
Podziel się: