reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudniowe mamy 2023 🎅

reklama
Myślę, że znajdzie się tu miejsce dla każdego, ale musimy być dla siebie miłe, bo ciężki czas przed nami (wiadomo, każda z nas się stresuje i cieszy jednocześnie). Przykro mi było czytać ostatni (pierwszy) wątek grudniowych mam 2023 - bo jak ktoś za to, że inny pierwszy założył wątek, odpowiada w stylu "wredna karma cię dopadnie" to już nie jest miłe i generalnie pachnie "życzeniem komuś źle".

A teraz już kończąc ten temat - jak tam u was badania? Kiedy macie wizyty u lekarza?😍
Mam wizytę u lekarki u której chce prowadzić 11 kwietnia, będzie 6+4. Nie chcę za szybko iść zeby się nie stresować ze nic nie widać.
Po inseminacji mam duphaston wiec sprobuje jeszcze wcześniej się z poradnia skonsultować czy mam dalej brać, albo będę połowa na jakąś wizyte/teleporade w luxmedzie na szybko.
 
Myślę, że znajdzie się tu miejsce dla każdego, ale musimy być dla siebie miłe, bo ciężki czas przed nami (wiadomo, każda z nas się stresuje i cieszy jednocześnie). Przykro mi było czytać ostatni (pierwszy) wątek grudniowych mam 2023 - bo jak ktoś za to, że inny pierwszy założył wątek, odpowiada w stylu "wredna karma cię dopadnie" to już nie jest miłe i generalnie pachnie "życzeniem komuś źle".

A teraz już kończąc ten temat - jak tam u was badania? Kiedy macie wizyty u lekarza?😍

Wypraszam sobie. Nigdy nie życzę nikomu źle, zawsze totalnie wspieram dziewczyny starające się. Po prostu to było mega dziwne i słabe.
Ktoś pisze - jestem po inseminacji, staram się X lat - czekam na testowanie bo realny termin pierwszych delikatnych kresek czy bety wypada mi za 1-2 dni, mam ogromne nadzieje, że się udało i będzie mogła założyć wątek grudniowych mam. I w momencie kiedy ktoś polubuje taki Twój wpis i zakłada ten wątek ... bez jaj, ale nie wierzę w takie przypadki.
Mimo, że nie jestem tą dziewczyną było mi w tamtym momencie mega źle i niefajnie.
Choć staram się ledwie 1.5 roku, choć mam za sobą ciąże pozamaciczną to jednak nigdy moje emocje związane z problemem zajścia w ciąże nie będą takie jak wielu użytkowniczek bo dwoje dzieci już mam.
Bycie miłą jest super, ale posiadanie empatii również jest super

Wątek będę poczytywać bo realnie mam szansę na termin 31.12.2023r. ale wypowiadać się więcej nie zamierzam dopóki moja beta nie będzie pozytywna ;)
 
Wypraszam sobie. Nigdy nie życzę nikomu źle, zawsze totalnie wspieram dziewczyny starające się. Po prostu to było mega dziwne i słabe.
Ktoś pisze - jestem po inseminacji, staram się X lat - czekam na testowanie bo realny termin pierwszych delikatnych kresek czy bety wypada mi za 1-2 dni, mam ogromne nadzieje, że się udało i będzie mogła założyć wątek grudniowych mam. I w momencie kiedy ktoś polubuje taki Twój wpis i zakłada ten wątek ... bez jaj, ale nie wierzę w takie przypadki.
Mimo, że nie jestem tą dziewczyną było mi w tamtym momencie mega źle i niefajnie.
Choć staram się ledwie 1.5 roku, choć mam za sobą ciąże pozamaciczną to jednak nigdy moje emocje związane z problemem zajścia w ciąże nie będą takie jak wielu użytkowniczek bo dwoje dzieci już mam.
Bycie miłą jest super, ale posiadanie empatii również jest super

Wątek będę poczytywać bo realnie mam szansę na termin 31.12.2023r. ale wypowiadać się więcej nie zamierzam dopóki moja beta nie będzie pozytywna ;)
Dobra, ostatecznie to nie moja sprawa, więc już się nie wypowiadam. Nie znam "tła" całej sytuacji. Po prostu zrobiło mi się żal dziewczyny, której napisałaś, że "na szczęście taka wredna karma wraca", tylko dlatego, że założyła wątek. Rozumiem, że nie miałaś złych intencji, ale może ona również nie zrobiła tego celowo. Nie wiem, nie wnikam.

Mam nadzieję, że beta będzie pozytywna :) Trzymam kciuki!
 
Mam wizytę u lekarki u której chce prowadzić 11 kwietnia, będzie 6+4. Nie chcę za szybko iść zeby się nie stresować ze nic nie widać.
Po inseminacji mam duphaston wiec sprobuje jeszcze wcześniej się z poradnia skonsultować czy mam dalej brać, albo będę połowa na jakąś wizyte/teleporade w luxmedzie na szybko.
Ja właśnie też muszę iść wcześniej na konsultację, żeby sprawdzić poziom hormonów, bo w tym tygodniu biorę jeszcze proluteks w zastrzykach (czy jakoś tak, już nawet nie chce mi się sprawdzać, czy poprawnie napisałam nazwę leku):D. To moja pierwsza ciąża i nadal nie mogę uwierzyć w te dwie kreski😍
 
Wypraszam sobie. Nigdy nie życzę nikomu źle, zawsze totalnie wspieram dziewczyny starające się. Po prostu to było mega dziwne i słabe.
Ktoś pisze - jestem po inseminacji, staram się X lat - czekam na testowanie bo realny termin pierwszych delikatnych kresek czy bety wypada mi za 1-2 dni, mam ogromne nadzieje, że się udało i będzie mogła założyć wątek grudniowych mam. I w momencie kiedy ktoś polubuje taki Twój wpis i zakłada ten wątek ... bez jaj, ale nie wierzę w takie przypadki.
Mimo, że nie jestem tą dziewczyną było mi w tamtym momencie mega źle i niefajnie.
Choć staram się ledwie 1.5 roku, choć mam za sobą ciąże pozamaciczną to jednak nigdy moje emocje związane z problemem zajścia w ciąże nie będą takie jak wielu użytkowniczek bo dwoje dzieci już mam.
Bycie miłą jest super, ale posiadanie empatii również jest super

Wątek będę poczytywać bo realnie mam szansę na termin 31.12.2023r. ale wypowiadać się więcej nie zamierzam dopóki moja beta nie będzie pozytywna ;)
Złych intencji nie miałam i wierzyć w to nie musisz. Natomiast nie będę zniżać się do Twojego poziomu pisząc mu o "wrednej karmie". Wprost przeciwnie - każdej staraczce - tym bardziej "długoletniej" życzę nie tylko dwóch kresek ale i szczęśliwego rozwiązania w postaci przytulenia wyczekiwanego bąbla. 😊
 
reklama

Podobne tematy

Do góry