reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudniowe mamy 2021

Jak czop wyleci to nie trzeba do szpitala. Tak jak dziewczyny pisały on może odchodzić stopniowo. W tej ciąży akurat wiem że przynajmniej kawałek mi odszedł bo to był taki długi cieniutki ruloniki ze śluzu. W poprzedniej ciąży tego nie miałam. Czytałam że większa ilość śluzu może też świadczyć o odejściu czopa, ale że taki w postaci rulonu to ma ok 5 cm. Mi coś takiego odeszło ale było zdecydowanie krótsze 😁 co do wód to akurat u mnie dr powiedział żeby jechać od razu. A jak skurcze to jeśli będą regularne przez dwie godziny. Chyba że nagle się zrobią bardzo częste to wiadomo że jechać. Ja mam twki uczucie jakby mi ktoś wbijał szpilki w cewkę moczową, główka strasznie naciska. U mnie w rodzinie już robią zakłady kiedy urodzę 😄 do wygrania jest czekoladowy mikołaj 😃
 
reklama
Jak czop wyleci to nie trzeba do szpitala. Tak jak dziewczyny pisały on może odchodzić stopniowo. W tej ciąży akurat wiem że przynajmniej kawałek mi odszedł bo to był taki długi cieniutki ruloniki ze śluzu. W poprzedniej ciąży tego nie miałam. Czytałam że większa ilość śluzu może też świadczyć o odejściu czopa, ale że taki w postaci rulonu to ma ok 5 cm. Mi coś takiego odeszło ale było zdecydowanie krótsze 😁 co do wód to akurat u mnie dr powiedział żeby jechać od razu. A jak skurcze to jeśli będą regularne przez dwie godziny. Chyba że nagle się zrobią bardzo częste to wiadomo że jechać. Ja mam twki uczucie jakby mi ktoś wbijał szpilki w cewkę moczową, główka strasznie naciska. U mnie w rodzinie już robią zakłady kiedy urodzę 😄 do wygrania jest czekoladowy mikołaj 😃
A termin na kiedy masz? 😃
Moi są pewni, ze ok tygodnia i pojedziem do szpitala. Nikt nie obstawia, ze wytrwam do świąt, nawet ja sama 😮‍💨
No to kłucie mam takie samo, rzadko ale z dwa razy dziennie się znajdzie
 
A na ostatnim usg jak był ułożony? 🤔

Mój już od dawna główka do dołu, ale pare dni temu ułożył ją już w kanał rodny i jak nią rusza to dopiero boli 😩 Jak lekarz robi usg główki to mam wrażenie, ze kichne mocniej a on sam wyleci ze mnie 😳 niesamowite jak skubany jest nisko.
Na ostatnim USG się kręcił, raz był w poprzek, za chwilę główka prawie do dołu, ale nie zupełnie. Czasami widzę po kształcie brzucha, że leży w poprzek. Mam nadzieję, że wstawi się jeszcze odpowiednio... Wolałabym rodzic naturalnie bez żadnych komplikacji.
 
Na ostatnim USG się kręcił, raz był w poprzek, za chwilę główka prawie do dołu, ale nie zupełnie. Czasami widzę po kształcie brzucha, że leży w poprzek. Mam nadzieję, że wstawi się jeszcze odpowiednio... Wolałabym rodzic naturalnie bez żadnych komplikacji.
W tak zaawansowanej ciąży on jeszcze zmienia pozycje? 🤔
Mój brzuch jak mały się przeciąga to gdybym nie wiedziała jak jest ułożony to bym myślała, ze właśnie w poprzek - tak to wyglada z zewnątrz. Ale wiem, ze jest główka do dołu także może i Tobie się tylko tak wydaje i jest już ładnie ułożony prawidłowo 🤞☺️
 
W tak zaawansowanej ciąży on jeszcze zmienia pozycje? 🤔
Mój brzuch jak mały się przeciąga to gdybym nie wiedziała jak jest ułożony to bym myślała, ze właśnie w poprzek - tak to wyglada z zewnątrz. Ale wiem, ze jest główka do dołu także może i Tobie się tylko tak wydaje i jest już ładnie ułożony prawidłowo 🤞☺️
Mam identycznie. Gdybym nie wiedziała że jest główka w dół to myślała bym że w poprzek. Mój to już tylko się rozpycha bo wątpię żeby dał radę się przekręcić. Brzuch mam stosunkowo mały do jego wagi ;)
 
Mam identycznie. Gdybym nie wiedziała że jest główka w dół to myślała bym że w poprzek. Mój to już tylko się rozpycha bo wątpię żeby dał radę się przekręcić. Brzuch mam stosunkowo mały do jego wagi ;)
Mam nadzieję, że tylko mi się wydaje i już ładnie leży główka w dół 🙂 Ostatnie USG miałam 18.11 i wtedy było widać, że tak się kręci -raz w poprzek, raz główka w dół. Wszystkie moje dzieci późno przyjmowały odpowiednią pozycję, więc może i tym razem tak jest, że w ostatniej chwili Adaś się ustawi jak trzeba 😀
 
Nie pisałam wczesniej, ale czytalam watek 😀 u nas dzis 39+0. 9.12 mam sie zglosic na indukcje z powodu cukrzycy ciazowej. Chociaz oddalabym wszystko zeby to zaczelo sie samo wczesniej bo ostatnie dni to istny koszmar. Co ktg to cos nie tak, juz dwa razy z tego powodu wyladowalysmy w szpitalu. Jeden zapis kiepski, nastepne bardzo ladne, usg wzorowe i znowu ktg kiepskie, nastepne piekne. Karuzela... na nasze szczescie pojawilo sie we wtorek rozwarcie na luzny palec i na ktg pisza sie skurcze (chociaz wiem, ze takie rozwarcie to praktycznie nie rozwarcie i mozna tak chodzic dlugo). Do tego ciagniecie w dole brzucha, klucie, dziwne bole... mimo tego, ze to ostatnia rzecz na ktora mam ochote to chyba czas zaczac pomagac naszej corce wyjsc... albo oboje wyladujemy w psychiatryku 🤣
 
Nie pisałam wczesniej, ale czytalam watek 😀 u nas dzis 39+0. 9.12 mam sie zglosic na indukcje z powodu cukrzycy ciazowej. Chociaz oddalabym wszystko zeby to zaczelo sie samo wczesniej bo ostatnie dni to istny koszmar. Co ktg to cos nie tak, juz dwa razy z tego powodu wyladowalysmy w szpitalu. Jeden zapis kiepski, nastepne bardzo ladne, usg wzorowe i znowu ktg kiepskie, nastepne piekne. Karuzela... na nasze szczescie pojawilo sie we wtorek rozwarcie na luzny palec i na ktg pisza sie skurcze (chociaz wiem, ze takie rozwarcie to praktycznie nie rozwarcie i mozna tak chodzic dlugo). Do tego ciagniecie w dole brzucha, klucie, dziwne bole... mimo tego, ze to ostatnia rzecz na ktora mam ochote to chyba czas zaczac pomagac naszej corce wyjsc... albo oboje wyladujemy w psychiatryku 🤣
Jak we wtorek było rozwarcie na luźny palec to jest duża szansa, ze dziś tj w sobotę dużo się posunęło do przodu.
A mała jest bardziej aktywna niż zazwyczaj, mniej czy nie czujesz różnicy ? Mój mnie meczy okropnie, do tego co zjem to mnie przeczyszcza także czuje, ze powoli zbliżamy się do godziny 0 😬
Tez chce już mieć to za sobą, bo ile można czekać i się denerwować „czy to już?”, aleeeee z drugiej strony na sama myśl o tym co mnie czeka mam ochotę zesrac się w poprzek 🙄
 
reklama
Do góry