Jak czop wyleci to nie trzeba do szpitala. Tak jak dziewczyny pisały on może odchodzić stopniowo. W tej ciąży akurat wiem że przynajmniej kawałek mi odszedł bo to był taki długi cieniutki ruloniki ze śluzu. W poprzedniej ciąży tego nie miałam. Czytałam że większa ilość śluzu może też świadczyć o odejściu czopa, ale że taki w postaci rulonu to ma ok 5 cm. Mi coś takiego odeszło ale było zdecydowanie krótsze co do wód to akurat u mnie dr powiedział żeby jechać od razu. A jak skurcze to jeśli będą regularne przez dwie godziny. Chyba że nagle się zrobią bardzo częste to wiadomo że jechać. Ja mam twki uczucie jakby mi ktoś wbijał szpilki w cewkę moczową, główka strasznie naciska. U mnie w rodzinie już robią zakłady kiedy urodzę do wygrania jest czekoladowy mikołaj
reklama
Sylwestrowa
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 31 Październik 2021
- Postów
- 1 128
A termin na kiedy masz?Jak czop wyleci to nie trzeba do szpitala. Tak jak dziewczyny pisały on może odchodzić stopniowo. W tej ciąży akurat wiem że przynajmniej kawałek mi odszedł bo to był taki długi cieniutki ruloniki ze śluzu. W poprzedniej ciąży tego nie miałam. Czytałam że większa ilość śluzu może też świadczyć o odejściu czopa, ale że taki w postaci rulonu to ma ok 5 cm. Mi coś takiego odeszło ale było zdecydowanie krótsze co do wód to akurat u mnie dr powiedział żeby jechać od razu. A jak skurcze to jeśli będą regularne przez dwie godziny. Chyba że nagle się zrobią bardzo częste to wiadomo że jechać. Ja mam twki uczucie jakby mi ktoś wbijał szpilki w cewkę moczową, główka strasznie naciska. U mnie w rodzinie już robią zakłady kiedy urodzę do wygrania jest czekoladowy mikołaj
Moi są pewni, ze ok tygodnia i pojedziem do szpitala. Nikt nie obstawia, ze wytrwam do świąt, nawet ja sama
No to kłucie mam takie samo, rzadko ale z dwa razy dziennie się znajdzie
Klaudiaa123
Zaangażowana w BB
- Dołączył(a)
- 22 Styczeń 2017
- Postów
- 138
Na ostatnim USG się kręcił, raz był w poprzek, za chwilę główka prawie do dołu, ale nie zupełnie. Czasami widzę po kształcie brzucha, że leży w poprzek. Mam nadzieję, że wstawi się jeszcze odpowiednio... Wolałabym rodzic naturalnie bez żadnych komplikacji.A na ostatnim usg jak był ułożony?
Mój już od dawna główka do dołu, ale pare dni temu ułożył ją już w kanał rodny i jak nią rusza to dopiero boli Jak lekarz robi usg główki to mam wrażenie, ze kichne mocniej a on sam wyleci ze mnie niesamowite jak skubany jest nisko.
Sylwestrowa
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 31 Październik 2021
- Postów
- 1 128
W tak zaawansowanej ciąży on jeszcze zmienia pozycje?Na ostatnim USG się kręcił, raz był w poprzek, za chwilę główka prawie do dołu, ale nie zupełnie. Czasami widzę po kształcie brzucha, że leży w poprzek. Mam nadzieję, że wstawi się jeszcze odpowiednio... Wolałabym rodzic naturalnie bez żadnych komplikacji.
Mój brzuch jak mały się przeciąga to gdybym nie wiedziała jak jest ułożony to bym myślała, ze właśnie w poprzek - tak to wyglada z zewnątrz. Ale wiem, ze jest główka do dołu także może i Tobie się tylko tak wydaje i jest już ładnie ułożony prawidłowo
23.12A termin na kiedy masz?
Moi są pewni, ze ok tygodnia i pojedziem do szpitala. Nikt nie obstawia, ze wytrwam do świąt, nawet ja sama
No to kłucie mam takie samo, rzadko ale z dwa razy dziennie się znajdzie
KatJak
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 14 Maj 2020
- Postów
- 1 891
Mam identycznie. Gdybym nie wiedziała że jest główka w dół to myślała bym że w poprzek. Mój to już tylko się rozpycha bo wątpię żeby dał radę się przekręcić. Brzuch mam stosunkowo mały do jego wagiW tak zaawansowanej ciąży on jeszcze zmienia pozycje?
Mój brzuch jak mały się przeciąga to gdybym nie wiedziała jak jest ułożony to bym myślała, ze właśnie w poprzek - tak to wyglada z zewnątrz. Ale wiem, ze jest główka do dołu także może i Tobie się tylko tak wydaje i jest już ładnie ułożony prawidłowo
Klaudiaa123
Zaangażowana w BB
- Dołączył(a)
- 22 Styczeń 2017
- Postów
- 138
Mam nadzieję, że tylko mi się wydaje i już ładnie leży główka w dół Ostatnie USG miałam 18.11 i wtedy było widać, że tak się kręci -raz w poprzek, raz główka w dół. Wszystkie moje dzieci późno przyjmowały odpowiednią pozycję, więc może i tym razem tak jest, że w ostatniej chwili Adaś się ustawi jak trzebaMam identycznie. Gdybym nie wiedziała że jest główka w dół to myślała bym że w poprzek. Mój to już tylko się rozpycha bo wątpię żeby dał radę się przekręcić. Brzuch mam stosunkowo mały do jego wagi
Bakuś
Zaangażowana w BB
- Dołączył(a)
- 14 Kwiecień 2021
- Postów
- 141
Nie pisałam wczesniej, ale czytalam watek u nas dzis 39+0. 9.12 mam sie zglosic na indukcje z powodu cukrzycy ciazowej. Chociaz oddalabym wszystko zeby to zaczelo sie samo wczesniej bo ostatnie dni to istny koszmar. Co ktg to cos nie tak, juz dwa razy z tego powodu wyladowalysmy w szpitalu. Jeden zapis kiepski, nastepne bardzo ladne, usg wzorowe i znowu ktg kiepskie, nastepne piekne. Karuzela... na nasze szczescie pojawilo sie we wtorek rozwarcie na luzny palec i na ktg pisza sie skurcze (chociaz wiem, ze takie rozwarcie to praktycznie nie rozwarcie i mozna tak chodzic dlugo). Do tego ciagniecie w dole brzucha, klucie, dziwne bole... mimo tego, ze to ostatnia rzecz na ktora mam ochote to chyba czas zaczac pomagac naszej corce wyjsc... albo oboje wyladujemy w psychiatryku
Sylwestrowa
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 31 Październik 2021
- Postów
- 1 128
Jak we wtorek było rozwarcie na luźny palec to jest duża szansa, ze dziś tj w sobotę dużo się posunęło do przodu.Nie pisałam wczesniej, ale czytalam watek u nas dzis 39+0. 9.12 mam sie zglosic na indukcje z powodu cukrzycy ciazowej. Chociaz oddalabym wszystko zeby to zaczelo sie samo wczesniej bo ostatnie dni to istny koszmar. Co ktg to cos nie tak, juz dwa razy z tego powodu wyladowalysmy w szpitalu. Jeden zapis kiepski, nastepne bardzo ladne, usg wzorowe i znowu ktg kiepskie, nastepne piekne. Karuzela... na nasze szczescie pojawilo sie we wtorek rozwarcie na luzny palec i na ktg pisza sie skurcze (chociaz wiem, ze takie rozwarcie to praktycznie nie rozwarcie i mozna tak chodzic dlugo). Do tego ciagniecie w dole brzucha, klucie, dziwne bole... mimo tego, ze to ostatnia rzecz na ktora mam ochote to chyba czas zaczac pomagac naszej corce wyjsc... albo oboje wyladujemy w psychiatryku
A mała jest bardziej aktywna niż zazwyczaj, mniej czy nie czujesz różnicy ? Mój mnie meczy okropnie, do tego co zjem to mnie przeczyszcza także czuje, ze powoli zbliżamy się do godziny 0
Tez chce już mieć to za sobą, bo ile można czekać i się denerwować „czy to już?”, aleeeee z drugiej strony na sama myśl o tym co mnie czeka mam ochotę zesrac się w poprzek
reklama
Bakuś
Zaangażowana w BB
- Dołączył(a)
- 14 Kwiecień 2021
- Postów
- 141
Jest chyba ciut bardziej aktywna, jesli to w ogole mozliwe niestety zaden kopniak juz do przyjemnosci nie nalezy... uwierz, nie jestes sama. Tez mam pelne gacie ale traktuje to troche jak wybawienie bo moja ciaza latwa nie byla od samego poczatku. Wiec czekam az ten horror sie skonczy
Podziel się: