reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Grudniowe mamy 2021

reklama
Ja tez uwielbiam kawę. W ciąży zastąpiłam ją cappuccino i 3w1
Pije około 2 kubków dziennie
Ja pije do śniadania jedna kawę z ekspresu przelewowego, taka w większym kubku z mlekiem. A jak mam ochotę na jeszcze jedna to mam bezkofeinowa w szafce 😉

Ta 3w1 to bardzo dużo chemii to już lepiej zwykła z mlekiem sobie zrobić.
 
Mi właśnie inka nie wchodzi w ciąży tak samo jak kawa z cykorii. Więc pije mała czarna bez mleka i cukru :) a jak mnie najdzie to wtedy latte
 
A były w ogóle dostępne wizyty? W moim szpitalu od początku pandemii nie ma odwiedzin. Położna mówiła że akurat brak odwiedzin to świetny pomysł, bo przychodziły tabuny ludzi, kobiety nie wszystkie czuly się komfortowo, kiedy do koleżanki z pokoju przychodziła rodzina. Jest okazja do odpoczynku dla mamy. Starali się wprowadzić chociaż odwiedziny ojca i tu byłabym za tym, ale po tym jak rozkreca się covid nie da rady. Ale porody rodzinne są caly czas.
W moim szpitalu były wznowione, chyba jakos na wakacje 🤔 teraz od pnd znów zakazali. Ja już dawno mówiłam rodzinie, ze żadnych wizyt w szpitalu, to nie miejsce na takie pielgrzymki, przywitają nas w domu. Chodzi mi o męża 😕 jak i porody rodzinne wstrzymają to będzie mi serce pękać, ze zobaczy swojego pierworodnego dopiero w dniu wyjścia 😔 przykre to
 
Musimy brać wszystko pod uwagę... Kto wie jak w grudniu będą wyglądały w ogóle szpitale, dużo będzie tylko covidowych. Damy radę 💪 ja staram się już głowę nastawiać na różne scenariusze. Wczoraj oglądałam ta Joannę Mróz i nagle uświadomiłam sobie że poród nie wygląda jak w filmach 😂 wiem mój brak wyobraźni może powalać ale sadzilam że jak już są skurcze parte to leżysz na tym fotelu do rodzenia i po prostu przesz a okazuje się że w trakcie zmieniają pozycję na "kucki" lub na boku lub jeszcze jakieś inne 🙈

Dziewczyny jak u Was z kawą ? Ja jestem strasznym kawoszen, wiem że w ciąży można więc nie zrezygnowałam ale mocno ograniczyłam do jednej słabej lub jakiejś latte. Jednak wyczytałam że w 3 trymestrze organizm już wolnej ja trawi . Co sądzicie ?
Mnie teraz sam zapach odrzuca, tak samo jak przez cały 1 trymestr…Jak tylko słyszę, ze mąż wstawia ekspres to nie zbliżam się do kuchni by nie poczuć tego „smrodu”🙄 Ale za to wypijam zdecydowanie za dużo czarnej herbaty 🤦‍♀️ Staram się ograniczać
 
W moim szpitalu też od wczoraj wstrzymali porody rodzinne. Poza tym lekarz mnie poinformował, że mają stale 4-5 pacjentki z covid. Niestety niski odsetek osób zaszczepionych, brak noszenia maseczek i taki mamy efekt, cierpią na tym też ludzie którzy do zaleceń się stosują i są szczepieni jak ja i mój mąż. W grudniu przyjmie jeszcze trzecia dawkę ale wychodzi na to że i tak nie będzie mógł być że mna.
 
W moim szpitalu też od wczoraj wstrzymali porody rodzinne. Poza tym lekarz mnie poinformował, że mają stale 4-5 pacjentki z covid. Niestety niski odsetek osób zaszczepionych, brak noszenia maseczek i taki mamy efekt, cierpią na tym też ludzie którzy do zaleceń się stosują i są szczepieni jak ja i mój mąż. W grudniu przyjmie jeszcze trzecia dawkę ale wychodzi na to że i tak nie będzie mógł być że mna.

Ale nie zapominajmy ze covid tak samo roznoszą zaszczepieni jak i nie zaszczepieni, u mojego męża w pracy ok 80% osób jest zaszczepiona a i tak ciągle mówi że u kogoś znów jest pozytywny test i dużo osób jest na zwolnieniu, więc wg mnie to za bardzo nie ma znaczenia...
 
Ale nie zapominajmy ze covid tak samo roznoszą zaszczepieni jak i nie zaszczepieni, u mojego męża w pracy ok 80% osób jest zaszczepiona a i tak ciągle mówi że u kogoś znów jest pozytywny test i dużo osób jest na zwolnieniu, więc wg mnie to za bardzo nie ma znaczenia...

No dokladnie tak. Ja dodatkowo spotkalam sie jeszcze z kilkoma sytuacjami gdzie szczepione osoby ze wzgledu wlasnie na szczepienie nie byly kierowane ani na testy ani na kwarantanne... I chodzily normalnie do pracy zarazaly. I kto tu stanowi dla kogo zagrozenie [emoji2356]
 
No dokladnie tak. Ja dodatkowo spotkalam sie jeszcze z kilkoma sytuacjami gdzie szczepione osoby ze wzgledu wlasnie na szczepienie nie byly kierowane ani na testy ani na kwarantanne... I chodzily normalnie do pracy zarazaly. I kto tu stanowi dla kogo zagrozenie [emoji2356]
U mnie w szpitalu przy przyjęciu jak jest się zaszczepionym nie trzeba robić testu, dla mnie to głupota. Przecież osoba zaszczepiona też może być chora i zarazić inne osoby . Ostatnio w naszym kraju robi się podziały na lepszych i gorszych , mimo, że szczepienie na covid nie jest przymusowe ... [emoji848][emoji848]
 
reklama
U nas w szpitalu póki co osoba towarzysząca może być przy porodzie jeżeli:
- jest w pełni zaszczepiona lub
- posiada aktualny negatywny test lub
- przechorowala i ma przeciwciała
To na dzień dzisiejszy a kto wie co będzie za miesiąc.

Ale to fakt - osoba zaszczepiona może być chora a nie mieć objawów charakterystycznych 🤷 przez to może dalej zarażać.
 
Do góry