Hej dziewczyny
właśnie znalazłam to forum i chętnie dołączę, chyba będzie mi raźniej przeżywać ciążę. Oczekuje na 3 dziecko, to moja 5 ciąża (2 poronienia). Termin mam na 18 grudnia i oswoiłam się od niedawna z tym, że ciąża jest, dziecko żyje i pierwszy trudny trymestr powoli się kończy. Trudny, bo miałam krwawienie mocniejsze w około 7 tygodniu, pół godziny przed pierwszą wizytą u lekarza. Byłam przekonana, że to kolejne poronienie, tymczasem okazało się, że to krwiak podkosmowkowy. Były dwa tygodnie "leżenia" - przy dwójce małych dzieci to wyzwanie
. Brałam luteinę, ale krwiak się powiększył. Obecnie sytuacja opanowana, bo się wchłonął. Dlatego dopiero teraz dociera do mnie, że po raz trzeci zostanę mama. Mam 36 lat.