reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudniowe mamy 2021

reklama
Niestety dziewczyny już po wszystkim. Poroniłam oczyszczę się sama tak mowi lekarz. Ale mam przyjść na kontrolę. Wypłakałam już swoje i chce się wziąć w garść. Plus jest taki że nie mam problemu z zajściem tylko z utrzymaniem :( tym razem zrobię wszelkie badania. Kiedyś ktoś wrzucał całą listę badań którą trzeba zrobić ale nie mogę tego znaleźć:( dziewczyny pomożecie?
Trzymaj się ❤️ Tez poroniłam kilka miesięcy temu, ale po tym złym... musi przyjść w końcu dobre. :*
 
Byłam dzisiaj na pierwszym USG i wszystko jest na ten moment w porządku :) Ciąża w macicy (martwiłam się, że może być poza, bo mam endometriozę), jest zarodek :) Na serduszko było jeszcze za wcześnie i tu się właśnie zdziwiłam, bo wg miesiączki i kalkulatorów mam 7+1 i pani mnie ochrzaniła, że nie liczy się od okresu tylko od owulacji, bo - cytuję - potem wszystkie jej za wcześnie przychodzą i ona nie wie, co to za moda :O Zarodek ma 2,1mm, wg niej 5+5, kazała mi przyjść za 10 dni. No i chciałam Was zapytać od kiedy liczycie i jak to faktycznie wygląda, bo już mam mętlik w głowie. Na teleporadach (a miałam ostatnio kilka, bo problemy zdrowotne) też mi kazali liczyć od miesiączki. Zgubiłam się :/
Jak masz miesiączki 28 dni to wszystko jedno. Ja mam co 25 dni i liczę od owu- miałam monitoring. Bez monitoringu ciężko liczyć od owu.
 
No ale skąd w sumie ma się wiedzieć kiedy była owulacja ? Przecież nie każdy chodzi na monitoringi czy nawet nie każdy używa testów owulacyjnych. Co, każdy ma książkowe 14 dc ? Nie jestem lekarzem, ale moim zdaniem lepiej liczyć od miesiączki, która wiem, ze miałam niż od owulacji, której nie jestem w stanie w 100% wyliczyć bez monitoringu 🤷🏻‍♀️ A poza tym to co się takiego stanie, ze te pacjentki, które obliczyły sobie od daty ostatniej miesiączki przyjdą za wcześnie ? Przyjdą- dowiedzą się co i jak i będą wiedziały 😃 No nikt się nie rodzi z taką wiedza, a chyba lepiej dowiedzieć się od lekarza niż np z internetu, gdzie wiadomości są różne i rożnej rzetelności. A jak jeszcze przyjmuje prywatnie to przynajmniej jej kasa wleci 😅
Święte słowa :D Ja tam się nie czułam winna, tylko po prostu się zdziwiłam :)
 
Wiecie mnie najbardziej martwiło to że jak.by liczyć od ostatniego okresu to przexiez 9 tydzien juz by byl. A wychodzi na to ze jestem dziwnym przypadkiem i zaszlam w ciaze w cyklu w którym nie miałam okresu A owulacji byla😁 i to by pasowalo do 6 tygodnia gdzies
Nie przejmuj się. Ja okres miałam na początku marca. Mam zespół policystycznych jajników więc nie martwiłam się jak nie dostałam go o czasie. O ciąży dowiedziałam się tydzień temu, 19.04.😂 Ciąża jest bardzo mała, bo dopiero 5t3d😃
 
Byłam dzisiaj na pierwszym USG i wszystko jest na ten moment w porządku :) Ciąża w macicy (martwiłam się, że może być poza, bo mam endometriozę), jest zarodek :) Na serduszko było jeszcze za wcześnie i tu się właśnie zdziwiłam, bo wg miesiączki i kalkulatorów mam 7+1 i pani mnie ochrzaniła, że nie liczy się od okresu tylko od owulacji, bo - cytuję - potem wszystkie jej za wcześnie przychodzą i ona nie wie, co to za moda :O Zarodek ma 2,1mm, wg niej 5+5, kazała mi przyjść za 10 dni. No i chciałam Was zapytać od kiedy liczycie i jak to faktycznie wygląda, bo już mam mętlik w głowie. Na teleporadach (a miałam ostatnio kilka, bo problemy zdrowotne) też mi kazali liczyć od miesiączki. Zgubiłam się :/
Mi liczy od miesiączki, bo skąd możesz wiedzieć kiedy była owulacja?🤷 Z testów i obserwacji i tak nie ma możliwości co do dnia uchwycić . Dziwna lekarka.
 
Byłam dzisiaj na pierwszym USG i wszystko jest na ten moment w porządku :) Ciąża w macicy (martwiłam się, że może być poza, bo mam endometriozę), jest zarodek :) Na serduszko było jeszcze za wcześnie i tu się właśnie zdziwiłam, bo wg miesiączki i kalkulatorów mam 7+1 i pani mnie ochrzaniła, że nie liczy się od okresu tylko od owulacji, bo - cytuję - potem wszystkie jej za wcześnie przychodzą i ona nie wie, co to za moda :O Zarodek ma 2,1mm, wg niej 5+5, kazała mi przyjść za 10 dni. No i chciałam Was zapytać od kiedy liczycie i jak to faktycznie wygląda, bo już mam mętlik w głowie. Na teleporadach (a miałam ostatnio kilka, bo problemy zdrowotne) też mi kazali liczyć od miesiączki. Zgubiłam się :/
Mi zawsze ginekolog liczył od miesiączki bo to wiadomo zawsze kiedy jest a z tą owulacją to przecież różnie jest 🤔😊
 
reklama
Dziewczyny ratunku...co na zaparcia?🤦 Pan Stolec 💩 odwiedził mnie w niedzielę, od tego czasu z każdym dniem mam wrażenie że prędzej wybuchnę 💥 niż się wypróżnię 🙄
 
Do góry