reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Grudniowe mamy 2021

Chciałam się pochwalić, że mój Dawidek jest już ze mną. ❤️ Ma 52 cm wzrostu, waży 2800, dostał 10/10. Urodzony wg OM w 38+1, wg usg 38+4. 🙂 W czwartek przyjęli mnie do szpitala na indukcję porodu, w piątek o 10.15 podali leki, o 21.35 odeszły wody, a dzisiaj o 1.05 Dawidek był już na świecie. ❤️ Poród siłami natury, niestety bez znieczulenia, bo położna mnie zrobiła w konia z wielkością rozwarcia i potem już było za późno... 😟 Bolało strasznie, ale ważne, że się wszystko dobrze skończyło. 🙂
 
reklama
Chciałam się pochwalić, że mój Dawidek jest już ze mną. ❤️ Ma 52 cm wzrostu, waży 2800, dostał 10/10. Urodzony wg OM w 38+1, wg usg 38+4. 🙂 W czwartek przyjęli mnie do szpitala na indukcję porodu, w piątek o 10.15 podali leki, o 21.35 odeszły wody, a dzisiaj o 1.05 Dawidek był już na świecie. ❤️ Poród siłami natury, niestety bez znieczulenia, bo położna mnie zrobiła w konia z wielkością rozwarcia i potem już było za późno... 😟 Bolało strasznie, ale ważne, że się wszystko dobrze skończyło. 🙂
Gratuluję ❤️❤️
Czekamy na kolejne :)
 
Chciałam się pochwalić, że mój Dawidek jest już ze mną. ❤️ Ma 52 cm wzrostu, waży 2800, dostał 10/10. Urodzony wg OM w 38+1, wg usg 38+4. 🙂 W czwartek przyjęli mnie do szpitala na indukcję porodu, w piątek o 10.15 podali leki, o 21.35 odeszły wody, a dzisiaj o 1.05 Dawidek był już na świecie. ❤️ Poród siłami natury, niestety bez znieczulenia, bo położna mnie zrobiła w konia z wielkością rozwarcia i potem już było za późno... 😟 Bolało strasznie, ale ważne, że się wszystko dobrze skończyło. 🙂
A powiedz czemu przyjęli na indukcję ? Miałaś jakieś wskazania ?
 
Chciałam się pochwalić, że mój Dawidek jest już ze mną. ❤️ Ma 52 cm wzrostu, waży 2800, dostał 10/10. Urodzony wg OM w 38+1, wg usg 38+4. 🙂 W czwartek przyjęli mnie do szpitala na indukcję porodu, w piątek o 10.15 podali leki, o 21.35 odeszły wody, a dzisiaj o 1.05 Dawidek był już na świecie. ❤️ Poród siłami natury, niestety bez znieczulenia, bo położna mnie zrobiła w konia z wielkością rozwarcia i potem już było za późno... 😟 Bolało strasznie, ale ważne, że się wszystko dobrze skończyło. 🙂
Gratulacje!
 
A powiedz czemu przyjęli na indukcję ? Miałaś jakieś wskazania ?
Niby głównie przez cukrzycę ciążowa... Moja ginka ma zrąbane ktg i 2 razy wyszło źle. Po tym pierwszym leżałam prawie tydzień w szpitalu a wszystko było ok, a teraz wysłała mnie na indukcję tydzień wcześniej niż planowała... Do tego ja wymiotowałam przez ponad 7 miesięcy i stwierdziła, że ciąża to dla mnie za duże obciążenie... Jak przyszłam na oddział to 2 lekarzy mnie badało i stwierdzili, że nie ma podstaw do wywołania, ale skoro dostali skierowanie to muszą zrobić...
 
Niby głównie przez cukrzycę ciążowa... Moja ginka ma zrąbane ktg i 2 razy wyszło źle. Po tym pierwszym leżałam prawie tydzień w szpitalu a wszystko było ok, a teraz wysłała mnie na indukcję tydzień wcześniej niż planowała... Do tego ja wymiotowałam przez ponad 7 miesięcy i stwierdziła, że ciąża to dla mnie za duże obciążenie... Jak przyszłam na oddział to 2 lekarzy mnie badało i stwierdzili, że nie ma podstaw do wywołania, ale skoro dostali skierowanie to muszą zrobić...
Było minęło :) już masz swojego Skarba obok siebie a to najważniejsze 💙
 
reklama
Przyszłe mamy, jak sypiacie?
Ja od ponad tygodnia sypiam po 3-4h na raty w nocy a potem muszę odsypiac za dnia 🤨
Wiadomo, w nocy wybudzam się do toalety 2-3 razy, i jak trafie na godzinę 5ta, to juz za diabła nie zasnę…O godz 9’ej muszę się położyć na drzemkę i tak kimam do 12-13ej 😶
Czy tylko ja tak mam? Może to normalne pare tyg przed porodem?
 
Do góry