reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Grudniowe mamy 2021

Cześć, ja z rana trochę się wystraszyłam bo brzuch dziwnie bolał i ciągnął. Okazało się że wystarczyło skorzystać z toalety i wszystko ok😉 coraz bardziej dokuczają mi zaparcia, zjadam tonami śliwki i jabłka, pije kefir, a do toalety boję się chodzić. To na razie u mnie jedyny większy problem w ciąży. Noce coraz cięższe, każdy obrót pod kontrolą i powolutku. Termin mam na 24.12, we wtorek wizyta, do tego mała chyba jeszcze się nie obróciła.
Ja tez mam termin na Wigilie 😁 tzn wtedy mnie położą przez cukrzyce, bo termin mam na Sylwka.
Zaparcia 😑 Od wielu lat mnie męczą przez zespół jelita drażliwego, wiec wiem jak to jest, teraz ciąża dodatkowo dobija moje jelita.
U mnie noce takie same, jak chce z boku na bok się obrócić to najpierw muszę zrobić przerwę na wznak, żeby mały się „rozprowadził” delikatnie po brzuchu 😂
A jak jest mała ułożona?
 
reklama
To moja pierwsza ciąża, więc nie wiem czego się spodziewać 😁 Nie nastawiam się w żaden sposób. Wychodzę z założenia, że nie ja pierwsza, nie ostatnia... Prawie wszystkie kobiety przez to przechodzą, więc i ja dam radę 💪🏻 Mam termin na 8 grudnia i nadzieję, że mała urodzi się z tydzień wcześniej. W sensie wolałabym trochę przed terminem niż po 🙄
Moja również pierwsza i właśnie chyba ta niewiedza mnie przeraża najbardziej 🤔 Jak jeszcze słucham od koleżanek czy kuzynek, ze ból taki, ze można się zesr** w poprzek to już w ogóle ogarnia mnie panika 😳
8 grudnia tuż, tuż 😁 Fajnie masz, szybciej będziesz miała to za sobą.
Już wiesz czy chcesz sama rodzic czy z kimś bliskim? O ile oczywiście przez obostrzenia jest taka możliwość w Twoim szpitalu
 
Ja też zupełnie nie wiem czego się spodziewać przy porodzie poza bólem ;) więc boje się bardzo ale tego że mogę nie dać rady albo spanikować.
Nocy mam też nie za fajne, każde przekręcenie mnie budzi ale dobrze że mam poduszkę do spania w ciąży :)
Co do zaparć to ja mam całe życie a w ciąży to już w ogóle na początku była masakra. Dietetyk mi zalecił namoczyć 2 śliwki na noc w wodzie ( niecałe szklanka) i rano na czczo wypić. Trochę pomagało a teraz pije codziennie błonnik jabłkowy i też trochę pomaga.
Ja się boje komplikacji…ze coś pójdzie nie tak, jakieś zaniedbanie ze strony personalu lub olewka na mnie, bo świąteczna kawkę będą woleli pic w socjalu 🙄 No i ze mnie będą męczyć z SN a skończy się na CC. Wczoraj stworzyłam sobie playliste z muzyka na porodówkę, żeby się jakoś zrelaksować, bo czytałam, ze im kobieta bardziej spięta, zestresowana, tym poród się przeciąga, bo oksytocyna się nie produkuje 🤦‍♀️
 
Ja się boje komplikacji…ze coś pójdzie nie tak, jakieś zaniedbanie ze strony personalu lub olewka na mnie, bo świąteczna kawkę będą woleli pic w socjalu 🙄 No i ze mnie będą męczyć z SN a skończy się na CC. Wczoraj stworzyłam sobie playliste z muzyka na porodówkę, żeby się jakoś zrelaksować, bo czytałam, ze im kobieta bardziej spięta, zestresowana, tym poród się przeciąga, bo oksytocyna się nie produkuje 🤦‍♀️
Ja też własnie się boje komplikacji, tyle się słyszy że człowiek się nakręca.
Najpierw się męczyć SN s potem CC to już najgorsza opcja bo dwa w jednym ;) ale znam dużo takich przypadków.
Ale nie ma co się nakręcać, urodzimy piękne i zdrowe dzieci, trochę nas pomecza ale będzie dobrze :) 💙
 
Jak się dziś czujecie? 😉
Jakie odczucia w Was drzemią, radość, ze poród tuż tuż czy strach - ze poród tuż tuż? 😁
ja dziś czuje się strasznie słabo, od jakiegoś czasu już tak się czuje... Na nic nie mam siły, czekam jak się włączy syndrom wicia gniazda 🙈
Czuje wielką radość ale i niecierpliwość, tak bardzo bym chciała, żeby dzidzia była już po tej stronie brzuszka 😊
 
ja dziś czuje się strasznie słabo, od jakiegoś czasu już tak się czuje... Na nic nie mam siły, czekam jak się włączy syndrom wicia gniazda 🙈
Czuje wielką radość ale i niecierpliwość, tak bardzo bym chciała, żeby dzidzia była już po tej stronie brzuszka 😊
jeszcze dodam, że u mnie termin na 29.12 a w domu 5 latka :)
 
Ja też własnie się boje komplikacji, tyle się słyszy że człowiek się nakręca.
Najpierw się męczyć SN s potem CC to już najgorsza opcja bo dwa w jednym ;) ale znam dużo takich przypadków.
Ale nie ma co się nakręcać, urodzimy piękne i zdrowe dzieci, trochę nas pomecza ale będzie dobrze :) 💙
Mi ostatnio polozna mówiła, ze teraz tylko w pilnych przypadkach robią CC na zimno…jeśli jest możliwość to lepiej, żeby te skurcze przetrwać jakiś czas, dziecko dzięki temu przygotowuje się do wyjścia i lepiej znosi dzieki temu ewentualna cesarkę 🤔
Ehhh, chciałabym mieć to juz za sobą, nienawidzę czekać 😉
A jak z mężem u Ciebie? Tez się martwi jak ty czy uspokaja i wspiera? ☺️
 
jeszcze dodam, że u mnie termin na 29.12 a w domu 5 latka :)
Przy 5 latce czas inaczej leci 😉 Pewnie nie ma za dużo czasu, żeby się zamartwiać, bo mała dość atrakcji dostarcza za dnia 😁
Zazdroszczę z jednej strony…Masz na czym skupić swoją uwagę i myśli.
A jak przebiegł pierwszy poród? Jakie masz doświadczenia i czego się spodziewasz? 🤔
 
Mi ostatnio polozna mówiła, ze teraz tylko w pilnych przypadkach robią CC na zimno…jeśli jest możliwość to lepiej, żeby te skurcze przetrwać jakiś czas, dziecko dzięki temu przygotowuje się do wyjścia i lepiej znosi dzieki temu ewentualna cesarkę 🤔
Ehhh, chciałabym mieć to juz za sobą, nienawidzę czekać 😉
A jak z mężem u Ciebie? Tez się martwi jak ty czy uspokaja i wspiera? ☺️
Mój mąż bardziej panikuje niż ja ;) on twierdzi że boi się o mnie, jak ja to zniosę bo wie że jestem raczej z tych delikatnych ;) nie wiem czy jest do końca świadomy co może zobaczyć podczas porodu a ja z kolei boje się że przez to co zobaczy może inaczej na mnie patrzeć. Nie wiem czy wiecie o co mi chodzi ;)
Może być to dla niego szok . Jednak chciałabym żeby był ze mną bo wiem że da mi siłę. Boje się że zabronią porodów rodzinnych.
A Wy jak do tego z mężem podchodzicie ?Twój panikuje ?
 
reklama
Ja tez mam termin na Wigilie 😁 tzn wtedy mnie położą przez cukrzyce, bo termin mam na Sylwka.
Zaparcia 😑 Od wielu lat mnie męczą przez zespół jelita drażliwego, wiec wiem jak to jest, teraz ciąża dodatkowo dobija moje jelita.
U mnie noce takie same, jak chce z boku na bok się obrócić to najpierw muszę zrobić przerwę na wznak, żeby mały się „rozprowadził” delikatnie po brzuchu 😂
A jak jest mała ułożona?
Ona ostatnio była tak ułożona jakby sobie siedziała na pupie. Głowa pod moimi żebrami, pupa na dole, a z boku ręce i nóżki 🙂
 
Do góry