Klaudiaa123
Zaangażowana w BB
- Dołączył(a)
- 22 Styczeń 2017
- Postów
- 138
Marzę też żeby zaczęło się szybciej i szybko poszło Ostatnio spędziłam 10 dni w szpitalu ( w tym 5 na patologii i dopiero za 3 próba wywoływania synek się urodził). Urodził się w Wielki Piątek, trzeba było wykonać jakieś badania, a że święta to nie było lekarzy i musiałam przeczekać aż wrócą po świętach.. Nawet nie zauważyłam, że była Wielkanoc. Mam nadzieję, że tym razem Boże Narodzenie spędzę w domu już z dziećmiJa mam termin na Sylwestra, ale jako, ze cukrzyca ciążowa - W Wigilie powitają mnie na porodówce
Tez mam nadzieje, ze szybciej się zacznie akcja, bo najbardziej nienawidzę czekania…Chciałabym żeby to się zaczęło niespodziewanie (o szybkości nawet nie śmiem marzyć) co nie będę miała czasu na rozmyślanie i panikę lecz na skupienie się na celu.