reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudniowe mamy 2021

Myślę, że ważne mieć lekarza do którego ma się zaufanie. Tak jak teraz masz to tylko namieszane w głowie
Tak dokladnie. Ja tego lekarza w ogóle nie czaje. Czuje sie olewana. Ja nie przejmuje sie kosztami badan itd. Bo moja mama wiecznie mi truje że bede placic za badania. Ja chce mi zaufanie do lekarza i wiedziec ze jest ok. Pogadam z tym prywatnym 27go maja czy w razie czego jakbym rodzila u niego w szpitalu pomoże mi zalatwic potem papiery. Bo wada wychodzi zazwyczaj w 2 miesiącu zycia dziecka a wtedy to juz nie jest noworodek. Tak miałam teraz w szpitalu. Babka z neonatologii do mnie ale pani wyszla ze szpitala ze zdrowym dzieckiem? No tak, na pierwszy rzut oka tak bylo... A w rzeczywistości byl chory juz w brzuchu.
 
reklama
Kurde widzisz mam tak samo, tez ten glupi nfz.. ten moj lekarz tez tak podchodzi do tego. Wiem co czujesz. Ja już chodzę do prywatnego tego co z synem i chyba tez bede musiala wybrac.
Ja tylko nie rozumiem jak zakładając karte nie sprawdzić czy z dzieckiem wszystko w porządku .. ale co zrobić . Chyba będę musiała pójść na jedna wizytę prywatnie dla własnego spokoju .
taka służba zdrowia . Pewnie teraz zrobi mi „ pranetarne” które i tak są niczym . A później dopiero pod sam koniec bo dwa już mam zrobione :/
 
Ja tylko nie rozumiem jak zakładając karte nie sprawdzić czy z dzieckiem wszystko w porządku .. ale co zrobić . Chyba będę musiała pójść na jedna wizytę prywatnie dla własnego spokoju .
taka służba zdrowia . Pewnie teraz zrobi mi „ pranetarne” które i tak są niczym . A później dopiero pod sam koniec bo dwa już mam zrobione :/
Brzmi to jakbyśmy chodziły do tego samego lekarza 😂😂 no ja badań żadnych nie dostalam, powiedzial ze jeszcze jest czas. Takze Wy robicie juz 15 badan a ja nie mam zadnych 🤦
 
Ja w pierwszej ciąży chodziłam na NFZ i w połowie zmieniłam lekarza na prywatnego. Cała druga ciąża prywatnie i ta też będzie. Czuję się bezpieczniej widząc malucha na każdej wizycie, lekarz wszystko mi sprawdza, informuje i czuję, że poświęca mi czas a nie tylko chce jak najszybciej się m nie pozbyć. A na NFZ czułam się olewana. Niestety koszty są ale trudno
 
Brzmi to jakbyśmy chodziły do tego samego lekarza 😂😂 no ja badań żadnych nie dostalam, powiedzial ze jeszcze jest czas. Takze Wy robicie juz 15 badan a ja nie mam zadnych 🤦
Ja dostałam skierowanie na badania w 7tc . Także pierwsze mam już za sobą . Ale co z tego . Jak nie wiem co z dzieciątkiem :( no ja tez bym chciała prywatnie ale mamy teraz generalny remont mieszkania i każda złotówka się dla nas liczy . A chcemy się wyrobić przed do września .
 
Ja dostałam skierowanie na badania w 7tc . Także pierwsze mam już za sobą . Ale co z tego . Jak nie wiem co z dzieciątkiem :( no ja tez bym chciała prywatnie ale mamy teraz generalny remont mieszkania i każda złotówka się dla nas liczy . A chcemy się wyrobić przed do września .
My się będziemy przeprowadzać za jakiś czas bo póki co remontujemy nowe mieszkanie i też niestety koszty straszne. Jeszcze się okazuje, że musimy jeden pokój podzielić bo dzidzia, choć na początek pewnie będzie z nami w salonosypialni tylko wydzielimy kącik. Wszystko to ciągle zmniejszająca się liczba na koncie [emoji1787]
 
reklama
Do góry