reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Grudniowe mamy 2021

Powiem Wam dziewczyny, że strasznie mnie dzisiaj zdenerwowali w pracy... 😔Poszłam na L4 nie dlatego, że nie chciało mi się pracować, tylko dlatego, że naprawdę źle się czuję i wymiotuję kilka razy dziennie. Mam czopki przeciwwymiotne, byłam na kroplówkach. W mojej pracy jednak tego nie rozumieją i są podobno zaległości, z jakimiś papierami coś jest do poprawy i szef zadecydował, że ktoś ze współpracowników ma mi podrzucić komputer sluzbowy do domu i mam pracować z domu mimo L4. Powiedziałam, że nie ma takiej opcji i już tam nie wrócę.... Spaliłam most za sobą, teraz jak się nie uda to nie mam już nawet dokąd wracać... 😔 Nie wiem czy dobrze zrobiłam... Z jednej strony ta praca mnie wykańczała, ale z drugiej była blisko domu, umowa na stałe... 😔 A wiadomo jak jest teraz z praca... 😔
Szkoda słów :(. Dobrze zrobiłaś.
 
reklama
Dziewczyny właśnie odebrałam wyniki, TSH 3.40. Moja gin już dzisiaj nie jest pod telefonem. Co robić, czekać do poniedziałku?
 
Powiem Wam dziewczyny, że strasznie mnie dzisiaj zdenerwowali w pracy... 😔Poszłam na L4 nie dlatego, że nie chciało mi się pracować, tylko dlatego, że naprawdę źle się czuję i wymiotuję kilka razy dziennie. Mam czopki przeciwwymiotne, byłam na kroplówkach. W mojej pracy jednak tego nie rozumieją i są podobno zaległości, z jakimiś papierami coś jest do poprawy i szef zadecydował, że ktoś ze współpracowników ma mi podrzucić komputer sluzbowy do domu i mam pracować z domu mimo L4. Powiedziałam, że nie ma takiej opcji i już tam nie wrócę.... Spaliłam most za sobą, teraz jak się nie uda to nie mam już nawet dokąd wracać... 😔 Nie wiem czy dobrze zrobiłam... Z jednej strony ta praca mnie wykańczała, ale z drugiej była blisko domu, umowa na stałe... 😔 A wiadomo jak jest teraz z praca... 😔
Kurde no niepowazni jacyś!!! Masakra. Takie miejsce pracy to lepiej unikać jak ognia. Dokładnie zrobiłabym to samo co Ty !
 
Zapytaj się go czy masz go zgłosić do sądu pracy, nie ma prawa wymuszać na Tobie wykonywania obowiązków służbowych, gdy jesteś na L4. Pieprzony januszex, z takimi trzeba krótko. Poza tym skoro jesteś na umowie o pracę na czas nieokreślony to bierz L4 do końca ciąży a potem macierzyński, nie zwalniaj się i nie składaj wypowiedzenia!
Nie będę się zwalniać, będę ciągnąć L4 do końca, jeśli się uda... Ale jeśli coś pójdzie nie tak to wyślę wypowiedzenie poczta...
 
To jest bardzo specyficzny człowiek... On w ogóle ludzi nie szanuje... 😟 Chęć zajścia w ciążę tam mnie trzymała. W grudniu poroniłam i musiałam tam wracać z podkulonym ogonem. Było mi podwójnie ciężko... Drugi raz bym tego nie zniosła... Może i dobrze się stało. Przynajmniej już mi dadzą spokój. Tak to wydzwaniali do mnie codziennie.... 😟 Przepraszam Was, ale musiałam to z siebie wyrzucić... 😟
Jak tak będzie ludzi traktował, to wszyscy od niego uciekną. Nie przejmuj się pracą! Twoje zdrowie i dzidziusia najważniejsze! Odpoczywaj 😘
 
Dziewczyny właśnie odebrałam wyniki, TSH 3.40. Moja gin już dzisiaj nie jest pod telefonem. Co robić, czekać do poniedziałku?
A masz jakieś tabletki? Jeśli nie to ja bym się skontaktowała z lekarzem, im szybciej zaczniesz brać tabletki i zbijać poziom tym lepiej.
 
Mam dzisiaj problem 😞 zauważyłam cieniuteńką nitkę krwi rano i drugą po sprzątaniu mieszkania ... Lekarz przepisał mi duphaston w razie plamienia lub krwawienia ale, czy ta smużka już kwalifikuje ? Czy zaczekać do jutra ? Bo teraz jest całkiem czysto 🤦 to były dosłownie niteczki
 
Kiedyś ktoś pisał o cukrzycy ciążowej gdy wynik jest 92
Pierwsze badanie 90 drugie 91 czy powinnam się martwić?
Norma glukozy w ciąży jest do 92 więc jesteś jeszcze w normie. Może spróbuj ograniczyć spożywanie cukry, pij gorzką herbatę, ogranicz ciastka itp. warto pomyśleć o obniżeniu podaży cukrów prostych do organizmu
 
A masz jakieś tabletki? Jeśli nie to ja bym się skontaktowała z lekarzem, im szybciej zaczniesz brać tabletki i zbijać poziom tym lepiej.
Nie mam tabletek, to moje pierwsze badania. Moja gin już nie odbiera, najprędzej mogę się z nią skontaktować w poniedziałek. Nie wiem co zrobić.
 
reklama
Do góry