Szkoda słów . Dobrze zrobiłaś.Powiem Wam dziewczyny, że strasznie mnie dzisiaj zdenerwowali w pracy... Poszłam na L4 nie dlatego, że nie chciało mi się pracować, tylko dlatego, że naprawdę źle się czuję i wymiotuję kilka razy dziennie. Mam czopki przeciwwymiotne, byłam na kroplówkach. W mojej pracy jednak tego nie rozumieją i są podobno zaległości, z jakimiś papierami coś jest do poprawy i szef zadecydował, że ktoś ze współpracowników ma mi podrzucić komputer sluzbowy do domu i mam pracować z domu mimo L4. Powiedziałam, że nie ma takiej opcji i już tam nie wrócę.... Spaliłam most za sobą, teraz jak się nie uda to nie mam już nawet dokąd wracać... Nie wiem czy dobrze zrobiłam... Z jednej strony ta praca mnie wykańczała, ale z drugiej była blisko domu, umowa na stałe... A wiadomo jak jest teraz z praca...
reklama
Kurde no niepowazni jacyś!!! Masakra. Takie miejsce pracy to lepiej unikać jak ognia. Dokładnie zrobiłabym to samo co Ty !Powiem Wam dziewczyny, że strasznie mnie dzisiaj zdenerwowali w pracy... Poszłam na L4 nie dlatego, że nie chciało mi się pracować, tylko dlatego, że naprawdę źle się czuję i wymiotuję kilka razy dziennie. Mam czopki przeciwwymiotne, byłam na kroplówkach. W mojej pracy jednak tego nie rozumieją i są podobno zaległości, z jakimiś papierami coś jest do poprawy i szef zadecydował, że ktoś ze współpracowników ma mi podrzucić komputer sluzbowy do domu i mam pracować z domu mimo L4. Powiedziałam, że nie ma takiej opcji i już tam nie wrócę.... Spaliłam most za sobą, teraz jak się nie uda to nie mam już nawet dokąd wracać... Nie wiem czy dobrze zrobiłam... Z jednej strony ta praca mnie wykańczała, ale z drugiej była blisko domu, umowa na stałe... A wiadomo jak jest teraz z praca...
Nie będę się zwalniać, będę ciągnąć L4 do końca, jeśli się uda... Ale jeśli coś pójdzie nie tak to wyślę wypowiedzenie poczta...Zapytaj się go czy masz go zgłosić do sądu pracy, nie ma prawa wymuszać na Tobie wykonywania obowiązków służbowych, gdy jesteś na L4. Pieprzony januszex, z takimi trzeba krótko. Poza tym skoro jesteś na umowie o pracę na czas nieokreślony to bierz L4 do końca ciąży a potem macierzyński, nie zwalniaj się i nie składaj wypowiedzenia!
czekamnaskarb
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 5 Kwiecień 2021
- Postów
- 2 139
Jak tak będzie ludzi traktował, to wszyscy od niego uciekną. Nie przejmuj się pracą! Twoje zdrowie i dzidziusia najważniejsze! OdpoczywajTo jest bardzo specyficzny człowiek... On w ogóle ludzi nie szanuje... Chęć zajścia w ciążę tam mnie trzymała. W grudniu poroniłam i musiałam tam wracać z podkulonym ogonem. Było mi podwójnie ciężko... Drugi raz bym tego nie zniosła... Może i dobrze się stało. Przynajmniej już mi dadzą spokój. Tak to wydzwaniali do mnie codziennie.... Przepraszam Was, ale musiałam to z siebie wyrzucić...
A masz jakieś tabletki? Jeśli nie to ja bym się skontaktowała z lekarzem, im szybciej zaczniesz brać tabletki i zbijać poziom tym lepiej.Dziewczyny właśnie odebrałam wyniki, TSH 3.40. Moja gin już dzisiaj nie jest pod telefonem. Co robić, czekać do poniedziałku?
Aksamitka28
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 17 Lipiec 2020
- Postów
- 6 869
Mam dzisiaj problem zauważyłam cieniuteńką nitkę krwi rano i drugą po sprzątaniu mieszkania ... Lekarz przepisał mi duphaston w razie plamienia lub krwawienia ale, czy ta smużka już kwalifikuje ? Czy zaczekać do jutra ? Bo teraz jest całkiem czysto to były dosłownie niteczki
Tinulka
Moderator
- Dołączył(a)
- 22 Kwiecień 2021
- Postów
- 5 703
Norma glukozy w ciąży jest do 92 więc jesteś jeszcze w normie. Może spróbuj ograniczyć spożywanie cukry, pij gorzką herbatę, ogranicz ciastka itp. warto pomyśleć o obniżeniu podaży cukrów prostych do organizmuKiedyś ktoś pisał o cukrzycy ciążowej gdy wynik jest 92
Pierwsze badanie 90 drugie 91 czy powinnam się martwić?
Nie mam tabletek, to moje pierwsze badania. Moja gin już nie odbiera, najprędzej mogę się z nią skontaktować w poniedziałek. Nie wiem co zrobić.A masz jakieś tabletki? Jeśli nie to ja bym się skontaktowała z lekarzem, im szybciej zaczniesz brać tabletki i zbijać poziom tym lepiej.
reklama
To może jakaś konsultacja przez internet z endokrynologiem? Żeby wypisał Ci receptę?Nie mam tabletek, to moje pierwsze badania. Moja gin już nie odbiera, najprędzej mogę się z nią skontaktować w poniedziałek. Nie wiem co zrobić.
Podziel się: