reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Grudniowe mamy 2021

Tak się strasznie wkurzałem na męża a tera martwię się o fasolkę, jak myślicie czy jednorazowy stres jest bardzo szkodliwy dla dziecka? Trwa to już około 30 minut. Powoli się uspokajam ale boje się o maleństwo.
 
reklama
Dopada mnie jakaś depresja, jakieś myśli że nie dam rady że już nigdy nie będzie tak samo boję się czy wszystko będzie dobrze. Przypomniało mi się jak ciężko było mi z jednym dzieckiem na początku a teraz muszę dać radę z dwójką [emoji85] Chce żyć w spokoju w ciąży a nie ciągle się zamartwiać..Cieszę się, ale jeszcze tyle przed nami [emoji3064] czy któraś z Was tak ma jak sobie radzicie ?

Ja też tak mam. Tłumaczę sobie że to normalne, bo ciąża to taka wyprawa w nieznane, niezależnie czy pierwsza czy któraś z kolei, bo przecież każda jest inna. Każdy ma prawo bać się nieznanego. A gdy człowiek się boi zaczyna wymyślać różne scenariusze...
Ja pozwalam tym myślom płynąć, nie skupiam się na nich, nie nadaje im wartości. Wychodzę też z założenia że co ma być to będzie, na wiele rzeczy zwyczajnie nie mamy wplywu ...
 
Przyszłe mamy doradzcie co mam robić :(
Zaczynam 8 tydzień, wczoraj byłam na USG i dziecko ma się znakomicie, ja mniej. Od kilku dni mam silne mdłości, nic kompletnie nie mogę jeść, zmuszam się do jedzenia, nie mam też na nic siły, z dnia na dzień jest gorzej, całe dni spędzam drzemiąc na kanapie :( mój lekarz jest na urlopie i nie wiem co mam robić, czy dzwonić do lekarza z rejonu? Może mnie do szpitala pod jakaś kroplówkę skieruje?

Bierze mnie na wymioty, ale są to suche torsje, bo nie mam czym wymiotować :( jestem taka zmęczona, że muszę zbierać siły, by iść do łazienki. Nie robię kompletnie nic.
Ja dziś wróciłam po 14 i do ok 20 byłam bez sił kompletnie bez sił, ciężko jest tak funkcjonować 😔
 
Ogólnie to dobija mnie jeszcze to, że u nas w pracy jest dziewczyna młodsza ode mnie, ma ok 25 lat i jest straszną hipochondryczką. Wymysla sobie choroby, uzala sie nad sobą, często bierze zwolnienie lekarskie. Teraz też wzięła, bo będzie miała w piątek zabieg taki, który na dobrą sprawę mogłaby mieć w wakacje, kiedy można to wolne wziąć bez problemu. Koniec końców do 14.05 na pewno jej nie będzie. Nas jest za mało, trzeba brać za nią zastępstwa, ja też, bo o ciąży nie wiedzą. I tak sobie myślę, że naprawdę fatalnie się czuję, ale chciałabym pracować do połowy, konca czerwca, żeby dokończyć rok szkolny i nie stwarzać problemów dyrekcji, która jest moją koleżanką. Ech, to się pozalilam 🙂
 
Kochana no to mnie pocieszyłaś, ja ledwo wytrzymałam 3,5 miesiąca, a gdzie tam grudzień :o ale jak będzie trzeba to zacisnę zęby i dam radę, dzidzia przede wszystkim ;) a dietę sama sobie układasz czy masz rozpisaną przez diabetologa?
Sama. Metodą prób i błędów. Np po jabłkach mi skakało strasznie, po hummusie i po ryżu ale magnum w czekoladzie mogłam jeść normalnie 🤷‍♀️.
 
Łączę się w bólu ze wszystkimi cierpiącymi z powodu mdlosci i wymiotów... 😟 Powiedzcie mi proszę, czy któraś z was brała czopki przeciwwymiotne torecan w ciąży? Lekarz zapisał mi to ostatnio, ale nie wykupiłam recepty, bo podobno lek nie jest wskazany w ciąży... 😟 Zaczęłam się nad tym zastanawiać, bo zwróciłam dzisiaj wszystko co zjadłam... 😟 Mam coraz mniej sił... 😟
 
Łączę się w bólu ze wszystkimi cierpiącymi z powodu mdlosci i wymiotów... [emoji45] Powiedzcie mi proszę, czy któraś z was brała czopki przeciwwymiotne torecan w ciąży? Lekarz zapisał mi to ostatnio, ale nie wykupiłam recepty, bo podobno lek nie jest wskazany w ciąży... [emoji45] Zaczęłam się nad tym zastanawiać, bo zwróciłam dzisiaj wszystko co zjadłam... [emoji45] Mam coraz mniej sił... [emoji45]
Jeśli lekarz Ci to przepisał to wie co robi, dużo kobiet to bierze w ciąży, widocznie martwią go te Twoje wymioty i stwierdził że powinnaś jakoś sobie pomóc, przy silnych wymiotach możesz się nabawić anemii czy odwodnienia...
 
Zrób sobie glukozę jeszcze raz, to badanie niewiele kosztuje, a czy wczoraj nie podjadałaś więc słodkości? Ja mam problemy z insulinooporność więc dla mnie cukrzyca ciążowa nie będzie za wskoczeniem, boję się jej ale cóż jak będzie to będą z nią walczyć.
Ogólnej to jestem na diecie cukrzycowej i po miesiącu stosowaną glukopharu cukier troszkę mi się obniżył teraz na czczo mam 87-91 więc nie jest najgorzej. Ja ogólnie mam problem tylko rano na czczo( czasem skoczy mi do 94), późnej przez cały dzień ok, a badam się przed każdym posiłkiem i dwie godziny po, oraz przed snem. Więc zobaczymy co będzie, niedługo też będę wykonywała badania w laboratorium i też mam glukozę więc się przekonamy co i jak.
W ciąży cukier się mierzy godzinę po posiłku, pomiar dwie godziny po jest nie ważny
 
reklama
Ale się rozpisałyście.. w sumie to mnie dawno tu nie było.. pisałam wcześniej, że mam plamienia, brązowe a nawet różowe... Lekarz przepisał mi globulki dopochwowe, bo nie wyleczyłam jakiegoś zapalenia.. w ogóle moja szyjka macicy jest pęknięta po wcześniejszym porodzie i bardziej podatna na zapalenia... Od kilku dni plamiłam coraz mocniej a nawet krwawiłam, wczoraj miałam nawet słabą miesiączkę.. jestem po wizycie na sorze... Z dzidzia ok, ale muszę zrobić posiew, bo coś mi tyle globulki nie pomagają.. a krwawienia mam przez tą "zraniona" szyjkę🥺
 
Do góry