Już po wizycie.
Jest jeden zarodek w macicy, nie ma złego bliźniaka w jajniku. Idąc do lekarza miałam nadzieję na zobaczenie zarodka a usłyszałam serce i się popłakałam, poprzednia ciąża nie dotrwała do etapu serca. Lekarz mi gratulował a mnie zatkało, tylko wycierałam łzy szczęścia z kącików oczu. Torbiele w jajniku nie powiększają się. Zarodek ma 5,7mm, uderzenia serca 107/min. Kolejna wizyta za 2tygodnie, między 8 a 13 czerwca mam mieć badanie prenatalne i test Nifty. Zaproponował żebym zrobiła jeszcze jedna betę, ale powiedzialam, że wolę nie robić bo za bardzo mnie to stresuje. Termin porodu 19grudnia z zaleceniem wykonania cesarki. Wg pomiarów teraz jestem w 6+2.