reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Grudniowe mamy 2020

Ja teraz co chwilę przeżywam, bo przy tych upałach wychodzą mu różne krostki i zastanawiam się czy to alergia czy potówki 😑
Póki co mamy potwierdzoną alergię na białko mleka krowiego, ale widzę też wi cej krostek po marchewce i jajku (ostatnio dałam samo żółtko i nie pojawiły się krostki). Na "całe szczęście" u nas są tylko problemy ze skórą, więc da się to ogarnąć kremami od dermatologa.
Co dziwne w testach nie wyszła alergia na jajko, no cóż... Pozostaje wierzyć że kiedyś to przejdzie 🙂

A czy któreś dziecko jeszcze się nie obraca z pleców na brzuch?
Nam w szpitalu nie robili bo sa niewiarygodne.. dopiero gdy dziecko podrosnie. A po marchewce gdzie wam wyszly i jak wygladaly bo ja zauwazylam na klatce ale takie malutkie jak potowki i olalam sprawe. Za to maly mial po niej zatwardzenie
 
reklama
Ja teraz co chwilę przeżywam, bo przy tych upałach wychodzą mu różne krostki i zastanawiam się czy to alergia czy potówki 😑
Póki co mamy potwierdzoną alergię na białko mleka krowiego, ale widzę też wi cej krostek po marchewce i jajku (ostatnio dałam samo żółtko i nie pojawiły się krostki). Na "całe szczęście" u nas są tylko problemy ze skórą, więc da się to ogarnąć kremami od dermatologa.
Co dziwne w testach nie wyszła alergia na jajko, no cóż... Pozostaje wierzyć że kiedyś to przejdzie 🙂

A czy któreś dziecko jeszcze się nie obraca z pleców na brzuch?
Bo podobno w jajku uczula tylko białko. Mój się obraca i zaczyna pełzać, ale za to nie bawi się nogami, nie wkłada stop do buzi.
 
Nam w szpitalu nie robili bo sa niewiarygodne.. dopiero gdy dziecko podrosnie. A po marchewce gdzie wam wyszly i jak wygladaly bo ja zauwazylam na klatce ale takie malutkie jak potowki i olalam sprawe. Za to maly mial po niej zatwardzenie
Ja właśnie też się zastanawiam nad ich wiarygodnością (bo z pierwszych testów niby nie ma alergii na jajko). Tak samo jak nie wyszła alergia na gluten, a młody po kawałku chleba był cały w bąblach jakbym w pokrzywy go wrzuciła. Jak rozmawiałam o tym z alergolog, to mówiła że mogła to być reakcja na ulepszacze w chlebie a nie na gluten. Moja mama mówiła, ze ja miałam zawsze na nowe rzeczy krostki, a już drugie podanie było ok... więc co dziecko to inna historia i bądź tu mądra :D

Co do wyglądu - trochę to wyglądało jak potówki, pojawiły się na klatce i plecach, ale miał 4 dni pod rząd rzeczy z marchewką (jakieś słoiczki jarzynowe, mięsko etc.) więc może za dużo już miał. U nas raz też wyszło zatwardzenie, ale to tylko raz.

Czasem zastanawiam się czy bycie rodzicem w "starszych latach" nie było łatwiejsze. Teraz same gadżety już mnie przerażają (czy aby dobry bidon, czy kubek jest ok, czy te krzesełko pasuje), już nie mówiąc o wiedzy jaka jest w internecie - czyta się te wszystkie blogi i potem leżę po nocach i zastanawiam się czy coś z moim dzieckiem jest nie tak, czy to po prostu leń :D
 
Ja właśnie też się zastanawiam nad ich wiarygodnością (bo z pierwszych testów niby nie ma alergii na jajko). Tak samo jak nie wyszła alergia na gluten, a młody po kawałku chleba był cały w bąblach jakbym w pokrzywy go wrzuciła. Jak rozmawiałam o tym z alergolog, to mówiła że mogła to być reakcja na ulepszacze w chlebie a nie na gluten. Moja mama mówiła, ze ja miałam zawsze na nowe rzeczy krostki, a już drugie podanie było ok... więc co dziecko to inna historia i bądź tu mądra :D

Co do wyglądu - trochę to wyglądało jak potówki, pojawiły się na klatce i plecach, ale miał 4 dni pod rząd rzeczy z marchewką (jakieś słoiczki jarzynowe, mięsko etc.) więc może za dużo już miał. U nas raz też wyszło zatwardzenie, ale to tylko raz.

Czasem zastanawiam się czy bycie rodzicem w "starszych latach" nie było łatwiejsze. Teraz same gadżety już mnie przerażają (czy aby dobry bidon, czy kubek jest ok, czy te krzesełko pasuje), już nie mówiąc o wiedzy jaka jest w internecie - czyta się te wszystkie blogi i potem leżę po nocach i zastanawiam się czy coś z moim dzieckiem jest nie tak, czy to po prostu leń :D
Moj maz wlasnie ma podejscie takie i mowil ze maly zareagowal na nowosc i zeby za jakis czas dac znowu ale nie sama marchewke.. tylko z czyms co juz jadl i nie zaszkodzilo. Sprawdzimy ale boje sie tez selera w sloiczkach no ale.. na bialko krowie tez nie mial natychmiastowej reakcji tylko po 48 h na soje po 72 h wiec mam nadzieje ze nasze dzieciaczki wyrosna z tego. Ja Ci powiem ze naczytalam sie tego wszystkiego i chcialam isc ta wlasnie nowoczesna droga i rozszerzania i wszystkiego ale sama sie ciesze ze nie czekalam np do 6 msc.. on tak wcina te sloiczki widze ze mu smakuja a jak w sklepie zobaczy ze czytam sklad to juz zaczepia i chce jesc 😂😂 tez wydaje mi sie ze bylo latwiej kiedys.. teraz jest taki troche wyscig. My kupilismy najtansze krzeselko z ikei 🤷🏼‍♀️ Ma spelniac funkcje a nie wygladac. Na razie nie sadzam go nawet z tym wyoelniaczem bo on wgl nie potrafi utrzymac sie w takiej pozycji i leci na boki. Za tydzien moze zaczne :)
 
Ja właśnie też się zastanawiam nad ich wiarygodnością (bo z pierwszych testów niby nie ma alergii na jajko). Tak samo jak nie wyszła alergia na gluten, a młody po kawałku chleba był cały w bąblach jakbym w pokrzywy go wrzuciła. Jak rozmawiałam o tym z alergolog, to mówiła że mogła to być reakcja na ulepszacze w chlebie a nie na gluten. Moja mama mówiła, ze ja miałam zawsze na nowe rzeczy krostki, a już drugie podanie było ok... więc co dziecko to inna historia i bądź tu mądra :D

Co do wyglądu - trochę to wyglądało jak potówki, pojawiły się na klatce i plecach, ale miał 4 dni pod rząd rzeczy z marchewką (jakieś słoiczki jarzynowe, mięsko etc.) więc może za dużo już miał. U nas raz też wyszło zatwardzenie, ale to tylko raz.

Czasem zastanawiam się czy bycie rodzicem w "starszych latach" nie było łatwiejsze. Teraz same gadżety już mnie przerażają (czy aby dobry bidon, czy kubek jest ok, czy te krzesełko pasuje), już nie mówiąc o wiedzy jaka jest w internecie - czyta się te wszystkie blogi i potem leżę po nocach i zastanawiam się czy coś z moim dzieckiem jest nie tak, czy to po prostu leń :D
Też uważam, że kiedyś było prościej moja mama mówiła, że już jadlysmy sucharki gotowane na rumianku jak skończyłyśmy 3 miesiące, nikt się nie przejmował krostami, smarowali maścią i tyle. Co do chleba to córka siostry nie mogła jeść kupionego chleba czy ciastek bo od razu była obsypana. A z domowego nic jej nie jest. U nas dzisiaj wjeżdża kalafior zobaczymy co będzie :)
 
U nas wczoraj na śniadanie wjechała owsianka z bananem i borówkami (trochę zblendowane), zajadał aż miło 😎

Ale po południu zupy już nie chciał 😑 zrobię jeszcze dziś podejście drugi raz, a jak nie to będziemy z mężem musieli cały garnek sami zjeść 😂
 
A jak tam ząbki U Waszych maluchów U mojego wychodzi pierwszy I jest bardzo marudny w nocy płacze budzi się co chwila nie chce też za bardzo jeść Zastanawiam się ile dni to trwa? bo jestem padnięta
 
U nas wczoraj na śniadanie wjechała owsianka z bananem i borówkami (trochę zblendowane), zajadał aż miło 😎

Ale po południu zupy już nie chciał 😑 zrobię jeszcze dziś podejście drugi raz, a jak nie to będziemy z mężem musieli cały garnek sami zjeść 😂
U nas też jest różnie z jedzeniem raz zje chętnie a następnego dnia już tego nie chce U nas jak dotąd alergia pojawiła się na masło może jeszcze za szybko po marchewce też ma gestsza kupki zaś po brokuła rzadkie I bardzo śmierdzące Mieska jeszcze nie podawałam tak samo i jajka I nie lubi truskawek - mina bezcenna I wszystko wypluł🤣
 
A jak tam ząbki U Waszych maluchów U mojego wychodzi pierwszy I jest bardzo marudny w nocy płacze budzi się co chwila nie chce też za bardzo jeść Zastanawiam się ile dni to trwa? bo jestem padnięta
U nas dolne jedynki już są. Był marudny w dzień, częściej spał a później jedną noc taka że nie przespał ani godziny w pełni i na drugi dzień się przebiły zęby. Wtedy już było ok 🙂

Teraz za to idą górne i zastanawiam się czy tylko jedynki bo ma aż 4 "białe" miejsca i jak dotykam górnych dziąseł to wrzeszczy, od 2 tygodni noce cięższe - budzi się między północą a drugą w nocy i marudzi bo chce spać a zasnąć nie umie.
 
reklama
A jak tam ząbki U Waszych maluchów U mojego wychodzi pierwszy I jest bardzo marudny w nocy płacze budzi się co chwila nie chce też za bardzo jeść Zastanawiam się ile dni to trwa? bo jestem padnięta
U nas na razie nie ma. Jest tak ze jeden tydzien marudzi 2 tygodnie spokoju.. takze nadal czekamy
 
Do góry