reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Grudniowe mamy 2020

reklama
Dziewczyny załamałam się trochę :( dzwonili do mnie z kliniki gdzie robiłam prenatalne + pappa. Niestety wynik z krwi nieprawidłowy, prawdopodobieństwo trisomii 18 1:240 :(
Nie wiem co dalej...na usg wszystko prawidłowe tak bardzo się cieszyłam. Lekarz mi tylko przekazał to przez telefon wspomniał o amniopunkci...lub testach genetycznych.
 
Ja wam wszystkim zazdroszczę ja już wyglądam jak wieloryb w 9 miesiącu przez hashimoto walczę z nadwagą teraz odkąd jestem w ciąży nie mogę brać metformaliny która pomagała mi utrzymać wagę i przez 3miesiące 10kg+ wstyd się przyznać przy 180cm wzrostu mam 100kg a 3 lata temu było 78kg

Ja mam 168cm i 77kg, także też sobie trochę ważę 🙈
 
Dziewczyny załamałam się trochę :( dzwonili do mnie z kliniki gdzie robiłam prenatalne + pappa. Niestety wynik z krwi nieprawidłowy, prawdopodobieństwo trisomii 18 1:240 :(
Nie wiem co dalej...na usg wszystko prawidłowe tak bardzo się cieszyłam. Lekarz mi tylko przekazał to przez telefon wspomniał o amniopunkci...lub testach genetycznych.
O matko... Poważnie? Ja planowałam darować sobie pappe jeśli na usg wszystko wyjdzie dobrze... Każdy mówi, że ten test to niby tylko statystyki.. A nie odniósł się do badania? Opiera się na samym wyniku?
 
O matko... Poważnie? Ja planowałam darować sobie pappe jeśli na usg wszystko wyjdzie dobrze... Każdy mówi, że ten test to niby tylko statystyki.. A nie odniósł się do badania? Opiera się na samym wyniku?
Nie odebrałam wyniku pappa bo mi powiedzieli, że w piątek do odbioru. A tu nagle dziś taki telefon... Niby pappa to tylko statystyka ale ja od 2godizn tylko płacze...nawet żałuje, że pappe zrobiłam, po usg byłam szczęśliwa i przekonana, że wszystko jest super... A czy któraś z was odbierała już wyniki pappa?
 
Dziewczyny załamałam się trochę :( dzwonili do mnie z kliniki gdzie robiłam prenatalne + pappa. Niestety wynik z krwi nieprawidłowy, prawdopodobieństwo trisomii 18 1:240 :(
Nie wiem co dalej...na usg wszystko prawidłowe tak bardzo się cieszyłam. Lekarz mi tylko przekazał to przez telefon wspomniał o amniopunkci...lub testach genetycznych.
Na pewno powinnaś poprosić ginekologa (swojego lub innego któremu ufasz lub ma bardzo dobre opinie) o rzeczowa rozmowę, omówienie tych wyników w kontekście wyników z USG.
Ja tylko mogę Ci powiedzieć, że w takim przypadku ja zapewne zrobię wtedy ten test Nifty za 2,5 koła. Po prostu muszę wiedzieć na co się nastawić.
 
Lekarz powiedział mi tylko, że ryzyko tej trisomii 18 jest wysokie i amniopunkcja ze względu na to za darmo będzie jeśli się zdecyduje. I ponoć usg ocenia inne parametry niż test z krwi... :(
 
Przedpołudnie spędziłam w przychodni przyjmując dwie butle kroplówek z elektrolitami... A przed tym pobrali mi krew żeby sprawdzić poziom elektrolitów. Teraz jest mi trochę lepiej, bo wczoraj znowu płakałam z bezsilności po całym dniu wymiotów. Po telewizycie lekarz rodzinna zarządziła badanie i kroplówki. Musiałam szybko podrzucić dzieci kumpeli (dobrze że wieś mała to na piechotę wszędzie mam) bo mąż zabrał auto do mechanika a sam do pracy pojechał. Ale na koniec dostałam skierowanie do szpitala bo jeśli się powtórzą takie intensywne wymioty to mam jechać na SOR. I weź tu babo czuj się kwitnąco w ciąży ... [emoji1745][emoji85] Zobacz załącznik 1130918
No przecież ciąża to nie choroba - usłyszałam wczoraj od mojego taty [emoji106][emoji13]

Przytulam mocno [emoji3590]
 
reklama
Do góry