reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudniowe mamy 2020

reklama
Cześć czytam was od kilku dni i postanowiłam dołączyć do was😊 Mam 31 lat i to moja druga ciąża pierwsza ciąże bliźniacza poroniłam w 9 tygodniu w zeszłym roku w sierpniu. Potem byłam pół roku na zwolnieniu lekarskim bo dostałam paraliżu nerwu twarzowego co mnie załamało kompletnie ale na szczęście się już z tego pozbierałam😉Teraz jestem w ciąży 11+5 dnia ale strasznie się boję czy wszystko będzie w porządku, dzisiaj będę miała popołudniu wizytę i usg prenatalne. Termin mam na 5.12
Witaj, trzymam kciuki za dzisiejsza wizytę 😉

Gratuluję😊 teraz pewnie będziesz spokojniejsza😊
To na pewno :)

Ogólnie nie wiem czy tylko ja zauważyłam, że trochę dziewczyn się wykruszyło? W sensie te co się udzielały, coś ich nie widzę 🤔 dobrze, że jeszcze się wstrzymałyśmy z tą prywatną grupą 😊
Część się pewnie wykruszyła ale na pewno są tu dziewczyny, które nie nadążaja, bo albo objawy dokuczają albo dzieci/praca nie pozwala.

Wyjasnialam dzis jeszcze dokladniej sytuacje z tym plagiatem w dziekanacie i babka mowi ze z wykresami o ktore promotor mnie oskarza jest wszystko w porzadku i ze mam tylko cos tam poprawic od nosnie cytatow wiec to z 5 minut zajmie. Ale wczoraj promotor twierdzil ze wykresy pokazuje mu ze sa kopią i mam dzwonic dzis do niego i to wyjasnic bo w dziekanacie nie powiedzial nic ze mam je poprawiac, co wychodzi na to ze sa ok ale wczoraj zapierał sie ze punkt w punkt przepisane. Co jest smieszne dla mnie bo rozdawalam ankiety, sumowalam je, i siedzialam kilka dni nad wykresami bo nie moglam programu ogarnac. Jeszcze mnei osadzil ze skopiowalam od kolezanki bibliografie. Mialam tam kilka ksiazek tych co ona bo mi sama je polecila ze znajde duzo informacji bo je czytala 🙈🤷‍♀️ generalnie ponad polowa i tak byla zupelnie inna niz u niej a promotor stwierdzil ze wszystkie od niej wzielam i skopiowalam. To juz naprawde szalenstwo ze nie mozna poslugiwac sie tymi samymi kaziazkami i cytatami przeciez to nie jest zabronione i to mi mowili w dziekanacie ale on dalej swoje. Takiego mam stresa przed rozmowa z nim ze tragedia. Ale bede walczyc zeby sam sobie to wszystko sprawdzil bo dam sobie reke uciac ze nie skopiowalam ani slowa. Spac w nocy nie moglam ze stresu a jak na chwile usnelam to mi sie snila ta sytuacja z wczoraj co mnie oskarzaja...
Walcz o swoje i nie daj sobie wejść na głowę. Skoro sama pisałaś te pracę to nie ma sensu brać sobie do serca słów promotora i trzeba mu pokazać kto tu ma racje. Szkoda, że nie jesteś na miejscu to byś podjechała do niego bo rozmowa w 4 oczy wygląda zawsze inaczej niż przez telefon.

Niestety dziewczyny ja się z wami żegnam. Serduszko przestało bić, dzidzius urósł niecałe 0,5cm od ostatniej wizyty, wiec prawdopodobnie umarł już kilkanaście dni temu.

Trzymam za was kciuki, mam nadzieje, ze już żadna z was nie będzie musiała przezywać tego co właśnie przeżywam.
Kochana tak przeokropne mi przykro, że Cię to spotkało :( współczuję Ci bardzo bo niestety wiem co czujesz.. skoro szybko chcecie się starać o następna pociechę to życzę Ci powodzenia w staraniach, żebyś szybko zobaczyła kolejne dwie kreseczki na teście i żeby ta następna ciąża przebiegała idealnie od samego początku do końca 😗

@Ragda, @aninek, @Akuku zdjęcie jak dla mnie jest niewyraźne i kiepskie dlatego nie wrzucałam, ale jeśli macie ochotę popatrzeć to proszę 😉
 

Załączniki

  • IMG_20200519_093239.jpg
    IMG_20200519_093239.jpg
    1,5 MB · Wyświetleń: 88
Cudowna wiadomość [emoji3590]
Trzymam kciuki [emoji106] na pewno będzie wszystko dobrze [emoji3590]
Witaj [emoji3590] trzymam kciuki za dzisiejszą wizytę.


Dzięki dziewczyny za dodanie otuchy [emoji3059]
Inwazyjnych na pewno nie będę robiła. Jeżeli USG wyjdzie nieprawidłowe i będą wskazania do rozszerzenia diagnostyki to najwyżej wezmę kredyt i zrobię Nifty. Trudno.

I miałam dzisiaj teleporadę odnośnie moich wyników (robiłam badania w piątek).
I wszystko byłoby ok gdyby nie TSH. Nigdy nie miałam problemów z tarczycą. A mój wynik to 5.
Ginekolog powiedziała mi, że jakbym nie była w ciąży to byłby prawidłowy.
Także muszę się zarejestrować do endokrynologa...
Na szczęście reszta parametrów łącznie z glukozą jest ok [emoji846] co patrząc na mój wiek jest świetnym wynikiem (i moją wagę ehhhh).

Mam koleżankę która urodziła dwójkę po 40stce i tez sie stresowała ale zniosła poród ciąże i wszystko lepiej niż ja 10 lat młodsza! Nie ma reguły medycyna teraz tak poszła do przodu ze nie ma co sie przejmować wiekiem. Najważniejsze ze jesteś w ciąży! To juz oznacza ze organizm jest gotowy i zdrowy :)
 
Bardzo mi przykro Słońce. Jak potrzebujesz wsparcia zapraszam gdzie indziej ale też na forum daj znać.
Ja mam taką samą sytuację ale 2 raz z rzędu i tym razem nie dałam sobie wmówić ŻE TO SIE ZDARZA.
miałam dokładnie taka sama sytuacja dwa razy 8/9 tydzień był zarodek z serduszkiem i nagle obumarcie.
Tym razem robię sobie badania w kierunku antyfosfolipidowego w środę mam badania i w kierunku trombofili.
W dodatku badamy zarodek co poszło nie tak.
W szpitalu gorąco mnie namawiali żeby po prostu poronic i zapomnieć. Jeden mądry lekarz stwierdził że przesadzam i dopiero jak poronie 3 raz to jest to pole do diagnostyki.
Odpowiedział Mu ostro żeby pozwolił mi skorzystać z moich praw pacjenta i pilnowal swojego pola
Następny dzień na szczęście była inna Pani doktor która dokładnie powiedziała że w dobrym kierunku idę jeśli chodzi o krew bo u mnie w 1 ciąży wyszły słabe przepływy maciczne.
Czyli może być tak że mój organizm źle odżywia zarodek . Robią się zatory i ciążę obumierały.
Trzymam za Ciebie kciuki żebyś dała radę szybko się pozbierać.
Ja oczyscilam się tabletkami w ten weekend .
Czuje straszna pustke . Szczęście że mam Syna.
Od starań teraz acard 75 .
Staramy się od razu .
Diagnostykę pełną będę miała wyniki najdalej za 3 tygodnie .
Trzymaj się i nie daj się.
A jakieś badania immunologiczne robiłaś?
 
Dziewczyny, czy Wy juz powiedziałyście najbliższym o ciąży? Jestem w 8 tygodniu wie tylko moja Mama i oczywiście mąż. Moja corka ma 8 lat i sama ostatnio zapytała sie czy nie jestem w ciąży, zle sie czuje i wyraźnie widać juz biust którego nie mialam i troszkę brzuszek. Boje sie strasznie powiedzieć aby potem nie było zaskoczeni. Czekacie do końca 1 trymestru? I jak z praca? Ja narazie jestem zdalnie ale nie wyobrażam sobie wracać do biura :(
 
reklama
Do góry