reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Grudniowe mamy 2020

Dziewczyny, czy Wy juz powiedziałyście najbliższym o ciąży? Jestem w 8 tygodniu wie tylko moja Mama i oczywiście mąż. Moja corka ma 8 lat i sama ostatnio zapytała sie czy nie jestem w ciąży, zle sie czuje i wyraźnie widać juz biust którego nie mialam i troszkę brzuszek. Boje sie strasznie powiedzieć aby potem nie było zaskoczeni. Czekacie do końca 1 trymestru? I jak z praca? Ja narazie jestem zdalnie ale nie wyobrażam sobie wracać do biura :(
U nas wie tylko mąż i ja i od weekendu moja mama. Reszcie powiemy po prenatalnych
 
reklama
Dziewczyny, czy Wy juz powiedziałyście najbliższym o ciąży? Jestem w 8 tygodniu wie tylko moja Mama i oczywiście mąż. Moja corka ma 8 lat i sama ostatnio zapytała sie czy nie jestem w ciąży, zle sie czuje i wyraźnie widać juz biust którego nie mialam i troszkę brzuszek. Boje sie strasznie powiedzieć aby potem nie było zaskoczeni. Czekacie do końca 1 trymestru? I jak z praca? Ja narazie jestem zdalnie ale nie wyobrażam sobie wracać do biura :(
Ja jeszcze nikomu spoza domowników nie powiedziałam (mieszkamy z tesciami,ciąża była planowana więc wiedzieli że się staramy), cierpliwie czekamy, jutro mam wizytę zobaczymy czy wszystko jest ok i wtedy powiem moim rodzicom i reszcie :)
 
Dziewczyny, czy Wy juz powiedziałyście najbliższym o ciąży? Jestem w 8 tygodniu wie tylko moja Mama i oczywiście mąż. Moja corka ma 8 lat i sama ostatnio zapytała sie czy nie jestem w ciąży, zle sie czuje i wyraźnie widać juz biust którego nie mialam i troszkę brzuszek. Boje sie strasznie powiedzieć aby potem nie było zaskoczeni. Czekacie do końca 1 trymestru? I jak z praca? Ja narazie jestem zdalnie ale nie wyobrażam sobie wracać do biura :(
U mnie wie tylko mój mąż no i wy 🙂 my mamy zamiar dopiero powiedzieć po prenatalnych, przez 👑 i tak jestem w domu wiec mam jak się ukrywać
 
Dziewczyny, czy Wy juz powiedziałyście najbliższym o ciąży? Jestem w 8 tygodniu wie tylko moja Mama i oczywiście mąż. Moja corka ma 8 lat i sama ostatnio zapytała sie czy nie jestem w ciąży, zle sie czuje i wyraźnie widać juz biust którego nie mialam i troszkę brzuszek. Boje sie strasznie powiedzieć aby potem nie było zaskoczeni. Czekacie do końca 1 trymestru? I jak z praca? Ja narazie jestem zdalnie ale nie wyobrażam sobie wracać do biura :(
Tylko ja i mąż wiemy. I czekamy do końca pierwszego trymestru. W pierwszej ciąży tez czekaliśmy i całe szczescie, bardzo się cieszę, ze nikt o poronieniu nie wie.

Mam samozatrudnienie wiec pod tym względem mam wygodnie ;)
 
Tak, plamilam, ale to był bardziej zabarwiony śluz niż typowe plamienie. Tak, ciąża była młodsza... na początku długo był pusty pęcherzyk, różnica między terminem z om a terminem z usg byla aż 2tygodnie. No ale myślałam, ze skoro później pojawił sie zarodek i serduszko biło to jest wszystko ok... najwidoczniej nie było :(
A mogę zapytać kiedy u Ciebie doszło do poronienia? Miałaś łyżeczkowanie? Ginekolog mi powiedział, ze mogę poczekać aż się samo zacznie i chyba tak zrobię. Nie chce kontaktu z ludźmi, szpitalem i zostawiać córki. Chcielibysmy dość szybko zacząć starania o kolejne dzieciątko...
To, że plamisz wskazuje na to, że macica sama zaczęła się oczyszczać. Z tego co w zeszłym roku mówiła mi lekarka na ostrym dyżurze gin-poł, samoistne oczyszczenie jest o wiele korzystniejsze od łyżeczkowania czy też wywołania poronienia lekami.
U mnie w zeszłym roku była podobna sytuacja, lekarz uspokajał, że najprawdopodobniej ciąża jest młodsza (wg OM chyba było to 6+5 a może nawet 7+1 - nie pamiętam), kazał przyjść za 10 dni. Nie wytrzymałam, podczas wizyty u Taty na święta Wielkanocne, poszłam na USG... widziałam akcję serca ale coś nie do końca odpowiadało pani ginekolog. Gdy poszłam w terminie do własnego lekarza, stwierdził poronienie zatrzymane.
Po pierwszym krwotoku (nastąpił ok. tygodnia po wizycie) pojechałam na ostry dyżur, trafiłam na fajną Panią doktor, która dodała mi otuchy i zapewniła, że moja macica (pomimo 40tki na karku), będzie następnym razem o wiele lepiej przygotowana na dzidziusia i że dzięki samoistnemu oczyszczeniu będę mogła zacząć się starać o wiele szybciej niż po zabiegu (już po pierwszej @).

Tulę Cię kochana, gdybyś miała jakieś pytania (jak to wygląda lub czego się spodziewać), pisz nawet na priv jeżeli chcesz.
 
AnSalie tak bardzo mi przykro 😢 wiedzialam ze mialas plamienia ale nie myslalam, ze tak to sie skonczy 😢 Tule mocno i zeby szybciutko Wam sie udalo znowu.
Naprawde mam nadzieje, ze na tym etapie gdzie juz konczymy pierwszy trymestr nie bedzie wiecej takich przykrych sytuacji. Zzylam sie juz z Wami i mam nadzieje, ze zostaniemy tu wszystkie do konca 😘
Cześć Dziewczyny, mam pytanie kulinarne. Z racji tego, że odrzuciło mi totalnie mięso (jedyne co zjem to kurczaka typu gyros), co polecacie np. do zjedzenia w pracy. Nie mam pomysłu 😟 To co jadłam wcześniej, teraz w ogóle mi nie podchodzi.
Mi najlepiej wchodza kanapki, ogolnie jedzenie raczej na zimno, bo w wiekszosci cieplych potraw mnie drazni zapach. Ciagnie mnie do jogurtow ale nie przyjmuja sie dobrze i potem mnie mdli 🤢 Z salatkami wole nie przesadzac bo potem mam wzdecia.
 
reklama
Do góry