reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Grudniowe mamy 2020

Dziewczyny, mąż mi wynalazł takie krople na
Mdłości i wymioty i muszę powiedzieć ze chyba trochę działają.... sa bez recepty ale nie były u nas nigdzie dostępne wiec zamówił i na następny dzień apteka sprowadziła
Koleżanka z pracy która również jest w ciąży dostała krople na mdłości od swojego ginekologa i bardzo jej pomogły, a wymiotowala całymi dniami. Zapytam ja jak się nazywały i może Wam też pomoga 🙂
 
reklama
To fajnie, większość ma blisko, wygodnie ;)

Ja jeszcze przed planami ciążowymi dojeżdżałam 100km :D miałam takiego ginekologa jeszcze z czasów licealnych - po prostu wspaniały człowiek i świetny specjalista. Zresztą jest ordynatorem czy zastępcą tam u nas na zadupiu ;) I jeszcze dawał mi zniżki na wizyty, ze tak dojeżdżam 😆
No ale teraz sobie jednak nie wyobrażam się tłuc ;)
 
Będzie cudny na pewno ;)

A swoją droga daleko macie do swoich lekarzy? Dużo czasu tracicie na dojazd? Bo ja mam bliziutko, na piechotę chodzę i zajmuje mi to tak może 10min i jakoś tak mi się wydaje, ze jakbym miała dojeżdżać to pewnie w drodze jeszcze bardziej bym sie stresowała.
Również mam 15 20 min spacerkiem :) partner zawsze chce mnie zawozić autem ale ja wolę iść, zawsze odrobina ruchu jest 🙂
 
słusznie, słusznie niech wiezie ;)

Mi smutno bo mój mąż dziś ma najgorszy dzień w pracy w całym roku. Więc nawet nie wiem czy będzie mógł odebrać telefon jak już wyjdę. Zapewniał, że odbierze ale ja też rozumiem, że mają totalny młyn dziś :(

Tak moj tez mąż właśnie dziś zapitol w pracy a chciał bardzo jechać ze mną ale coz nic nie poradzimy. Ważne abyśmy dobre wiadomości do domku przyniosły ❤️✊🏻
 
Mi się wydaje ze jesteście już mega daleko z ciążą 😁 ja mam dzisiaj dopiero 5+4 i nie mogę doczekać kolejnej wizyty u lekarza która mam 11 maja (u swojego lekarza mam dopiero 21 maja ale że nie mogę się doczekać to idę trochę szybciej z PZU) 😁 co jakiś czas mnie mdli albo jakiś zapach drażni ale nic poza tym zastanawiam się jak będę pracować jak przyjdą mdłości 😕
Również trzymam za was mocne kciuki 🤞
Ja mam 6 tydz równy według apki.. Dolegliwości żadnych, wizyta 5 maja. Jak byłam pozytywnie nastawiona tak teraz wkrada się nutka strachu. Każda z Was albo ma dolegliwości, które świadczą o ciąży albo widziała już coś na USG. A ja nic :( ani jednego ani drugiego...
 
Tak moj tez mąż właśnie dziś zapitol w pracy a chciał bardzo jechać ze mną ale coz nic nie poradzimy. Ważne abyśmy dobre wiadomości do domku przyniosły ❤✊🏻

Tak jest ;)

Chociaż tak sobie myślę, że piękna pogoda to się pewnie przejdę tam do niego pod biuro. Kilka minut przerwy każdemu się należy :D
Ale tylko jeśli wieści będą dobre.
 
Dziewczyny ratujcie,😐od 3 dni wstaje połamana-doslownie😩boli mnie lewa ręką i cały bark, łącznie z mięśniami przy kręgosłupie...dzisiaj rano nie mogłam wstać a co dopiero ubrać siebie i synka bo ręki podnieść nie mogę. Mój synek od kilku dni budzi się w nocy o 3 i śpi z nami, wychodzą mu zęby trójki, jest marudny, w nocy wierci się. Kończy się tym że śpię na boku i nie mogę się obrócić bo moi mężczyźni zajmują większość łóżka. Wróciłam przed chwilą od bratowej która zajmuje się masażem...bolalo jak diabli ale trochę lepiej, okazało się że mam stan zapalny...polecila mi kupić masc ibuprom sport ale czytam na ulotce że nie jest polecany dla kobiet w ciąży Miałyście kiedyś taki problem? Jak sobie z takim bólem poradzić...
 
Jestem załamana. Wyć mi sie po prostu chce. Ponad 10 lat walczylam z okropnym tradzikiem i od roku juz bylo nawet powiem ze dobrze a od pol roku wrecz swietnie a teraz...to jest jakis koszmar. Nie moge na siebie patrzec, wstyd mi przed kim kolwiek sie pokazac naqet zakrywajac makijazem WIDAC. Cala twarz pokryla mi sie taką "kaszką" a do tego wielkie ropne bulwy. Sadze ze to hormony ale widze ze jest coraz gorzej. Dzis to juz po prostu suedze i płacze jest mi tak przykro...tyle lat z tym walczylam i w zyciu tego nie pokonam. Masa ciezkich i kosztownych lekow, masa badan i nic zupelnie nic nie pomaga 😭😭😭😭😭
Nie płacz.. Może tylko początek ciąży tak na Cere wpłynął. Spytaj lekarza, może są jakieś leki które można przyjmować w ciąży. Zrób sobie jakieś maseczki, posmaruj buzię punktowo tormentiolem. Czymś co wysusza. I nie przejmuj się, ja mam cały dekolt w chrostach, na twarzy też zaczynają wychodzić. Z córka miałam czysta buzię a teraz się rozkręca.
 
reklama
Do góry