L
Lad
Gość
Ja w ogóle od zawsze miałam marzenie dziecko uczyć w domu ile się da, potem szkoła w stylu Montessori. O ile fundusze na to pozwolą.Tak wesoło jest
Ale ja lubię mieć ich w domu nawet zastanawiam się nad edukacją domową.
Straszne to moja koleżanka z lat nastoletnich, zaszła w nieplanowana ciaze Ale bardzo się cieszyła. I też w 38 tyg dowiedziała się, że dziecko sie udusilo podobno na pogrzebie nie chciała trumny puścić I wgl duzo razy kradli jej nagrobek.. potem urodziła 2 dzieci Ale swoje przeszła
To chyba jest najgorsza możliwość nie mówię o stracie już żyjącego dziecka..
Trzeba myśleć pozytywnie bo takie myślenie negatywne nie jest dobre.