Powiedzieli, że w ciągu nocy nic nie będą robić i zobaczymy czy coś się rozwinieBiorą pod uwagę cesarkę? Co ty na to gdyby jednak?
reklama
ElaStyczna
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 28 Październik 2019
- Postów
- 1 070
Moze sobie pochodz tam gdziesPowiedzieli, że w ciągu nocy nic nie będą robić i zobaczymy czy coś się rozwinie
ElaStyczna
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 28 Październik 2019
- Postów
- 1 070
RozumiemPierwsze dadzą mi małą dawkę oxy żeby rozwarcie zrobiło się większe. Później może być tak, że naturalnie akcja porodowa się rozpocznie po większym rozwarciu. Jeśli nie to do czwartku zwiększą dawkę aby już na pewno mały w czwartek był na świecie.
Ce2793
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 12 Czerwiec 2020
- Postów
- 406
Kochane, w piątek 4 grudnia urodziłam synka Ignasia, okazał się niezłym klockiem 58cm i 3890g . Poród po indukcji, zaskoczyło mnie tempo, bo nastawiłam się na walkę do wieczora a po podaniu oksytocyny o 8, o 10.55 mały był już z nami. Trafiłam na cudowne położne, bez ich wsparcia byłoby ciężko. W kulminacyjnym momencie były ze mną 3 położne i pani doktor. Parte nie były spacerkiem delikatnie mówiąc, ale efekt najważniejszy, jest kochany. Synek na tyle absorbujący od początku, że nie miałam głowy do zaglądania do telefonu, ledwo odbierałam od męża i mamy
Młody z uporem rozkręcał laktację, czyli co chwila wisiał na piersi, udało się - dzisiaj ja mam nawał a on zmęczony śpi i teraz to ja najchętniej bym go co chwilę budziła
Niestety nadal jesteśmy w szpitalu, mały późno oddał smółkę i dopiero po czopku, jesteśmy na obserwacji i czekamy aż samoistnie zatrybi. Miał już sporo badań i nic na razie nie wychodzi. Lubi nas młody stresować, na ciąży z przejściami się nie skończyło, ale mam nadzieję że to już ostatnie takie przeżycia.
Trzymam za Was wszystkie kciuki, gratulacje dla rozpakowanych![Face blowing a kiss :kissing_heart: 😘](https://cdn.jsdelivr.net/joypixels/assets/8.0/png/unicode/64/1f618.png)
![Grinning face with big eyes :smiley: 😃](https://cdn.jsdelivr.net/joypixels/assets/8.0/png/unicode/64/1f603.png)
![Winking face :wink: 😉](https://cdn.jsdelivr.net/joypixels/assets/8.0/png/unicode/64/1f609.png)
Trzymam za Was wszystkie kciuki, gratulacje dla rozpakowanych
![Face blowing a kiss :kissing_heart: 😘](https://cdn.jsdelivr.net/joypixels/assets/8.0/png/unicode/64/1f618.png)
anikpol
Aktywna w BB
- Dołączył(a)
- 1 Grudzień 2020
- Postów
- 82
GratulacjeKochane, w piątek 4 grudnia urodziłam synka Ignasia, okazał się niezłym klockiem 58cm i 3890g . Poród po indukcji, zaskoczyło mnie tempo, bo nastawiłam się na walkę do wieczora a po podaniu oksytocyny o 8, o 10.55 mały był już z nami. Trafiłam na cudowne położne, bez ich wsparcia byłoby ciężko. W kulminacyjnym momencie były ze mną 3 położne i pani doktor. Parte nie były spacerkiem delikatnie mówiąc, ale efekt najważniejszy, jest kochany. Synek na tyle absorbujący od początku, że nie miałam głowy do zaglądania do telefonu, ledwo odbierałam od męża i mamyMłody z uporem rozkręcał laktację, czyli co chwila wisiał na piersi, udało się - dzisiaj ja mam nawał a on zmęczony śpi i teraz to ja najchętniej bym go co chwilę budziła
Niestety nadal jesteśmy w szpitalu, mały późno oddał smółkę i dopiero po czopku, jesteśmy na obserwacji i czekamy aż samoistnie zatrybi. Miał już sporo badań i nic na razie nie wychodzi. Lubi nas młody stresować, na ciąży z przejściami się nie skończyło, ale mam nadzieję że to już ostatnie takie przeżycia.
Trzymam za Was wszystkie kciuki, gratulacje dla rozpakowanych![]()
![Grinning face :grinning: 😀](https://cdn.jsdelivr.net/joypixels/assets/8.0/png/unicode/64/1f600.png)
![Star-struck :star_struck: 🤩](https://cdn.jsdelivr.net/joypixels/assets/8.0/png/unicode/64/1f929.png)
ElaStyczna
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 28 Październik 2019
- Postów
- 1 070
Piekne imieKochane, w piątek 4 grudnia urodziłam synka Ignasia, okazał się niezłym klockiem 58cm i 3890g . Poród po indukcji, zaskoczyło mnie tempo, bo nastawiłam się na walkę do wieczora a po podaniu oksytocyny o 8, o 10.55 mały był już z nami. Trafiłam na cudowne położne, bez ich wsparcia byłoby ciężko. W kulminacyjnym momencie były ze mną 3 położne i pani doktor. Parte nie były spacerkiem delikatnie mówiąc, ale efekt najważniejszy, jest kochany. Synek na tyle absorbujący od początku, że nie miałam głowy do zaglądania do telefonu, ledwo odbierałam od męża i mamyMłody z uporem rozkręcał laktację, czyli co chwila wisiał na piersi, udało się - dzisiaj ja mam nawał a on zmęczony śpi i teraz to ja najchętniej bym go co chwilę budziła
Niestety nadal jesteśmy w szpitalu, mały późno oddał smółkę i dopiero po czopku, jesteśmy na obserwacji i czekamy aż samoistnie zatrybi. Miał już sporo badań i nic na razie nie wychodzi. Lubi nas młody stresować, na ciąży z przejściami się nie skończyło, ale mam nadzieję że to już ostatnie takie przeżycia.
Trzymam za Was wszystkie kciuki, gratulacje dla rozpakowanych![]()
![Smiling face with heart-eyes :heart_eyes: 😍](https://cdn.jsdelivr.net/joypixels/assets/8.0/png/unicode/64/1f60d.png)
healthy.mindset
Aktywna w BB
- Dołączył(a)
- 6 Maj 2020
- Postów
- 88
Wielkie gratulacjeKochane, w piątek 4 grudnia urodziłam synka Ignasia, okazał się niezłym klockiem 58cm i 3890g . Poród po indukcji, zaskoczyło mnie tempo, bo nastawiłam się na walkę do wieczora a po podaniu oksytocyny o 8, o 10.55 mały był już z nami. Trafiłam na cudowne położne, bez ich wsparcia byłoby ciężko. W kulminacyjnym momencie były ze mną 3 położne i pani doktor. Parte nie były spacerkiem delikatnie mówiąc, ale efekt najważniejszy, jest kochany. Synek na tyle absorbujący od początku, że nie miałam głowy do zaglądania do telefonu, ledwo odbierałam od męża i mamyMłody z uporem rozkręcał laktację, czyli co chwila wisiał na piersi, udało się - dzisiaj ja mam nawał a on zmęczony śpi i teraz to ja najchętniej bym go co chwilę budziła
Niestety nadal jesteśmy w szpitalu, mały późno oddał smółkę i dopiero po czopku, jesteśmy na obserwacji i czekamy aż samoistnie zatrybi. Miał już sporo badań i nic na razie nie wychodzi. Lubi nas młody stresować, na ciąży z przejściami się nie skończyło, ale mam nadzieję że to już ostatnie takie przeżycia.
Trzymam za Was wszystkie kciuki, gratulacje dla rozpakowanych![]()
reklama
anikpol
Aktywna w BB
- Dołączył(a)
- 1 Grudzień 2020
- Postów
- 82
Oj to Cię wymęczyCała noc mam takie skurcze krzyżowe, że mogłabym ściany gryźć momentami a na ktg nic się nie zapisuje...
![Worried face :worried: 😟](https://cdn.jsdelivr.net/joypixels/assets/8.0/png/unicode/64/1f61f.png)
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 8
- Wyświetleń
- 2 tys
Podziel się: