reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Grudniowe mamy 2020

reklama
Dziękuję dziewczyny 😘
A więc o 1 zalały mnie wody, zdążyłam zejśc z łóżka i kałuże zrobiłam koło łóżka klęcząc 😅
Skurcze były małe,na porodowce po drugiej rozwarcie na 4cm, o trzeciej lekkie 5 i poszłam na sale przedporodową. Miałam jeszcze pospać,ale skurcze sie rozkręcały i 15 po piątej poszłam znowu na porodówkę,rozwarcie w momencie z 8 zrobiło sie 10, kilka partych- trochę ciężko było,mocno parło na odbyt i kość ogonową,ale położna dobrze doradzała i poczułam jak mały ze mnie wypływa-- takie uczucie jak trzymasz mokra i śliską rybe i ona ci sie z rąk wyślizguje 😅 i to uczucie ulgi, że jest po 😅. Parte trwały ok 30 min. Łożysko wyszło jakieś 10min później bezproblemowo.
Dostałam go na chwile na brzuch,potem poszedł się mierzyć i ważyć. Potem dostał cyca- ładnie złapał i ssał i tak leżeliśmy 2h na porodówce,a potem małego ubrali i przenieśli nas na oddział położniczy. Sale dwuosobowe,ale przez covid leży sie osobno.
Maseczka przy przyjęciu na oddział i każdym badaniu, wyjściu z pokoju. W pokoju i w trakcie boli i parcia na porodówce nie obowiązkowa.
Przy przyjęciu na oddział był pobierany wymaz na przeciwciała covidowe.
To tak w skrócie...😉
W końcu udało mi sie wstać i zaliczyć siku 😅, brzuch pobolewa i chodze przygarbiona.
 
IMG_20201126_070821_1.jpg
IMG_20201126_070821_1.jpg

Jaś 😍
 
reklama
Do góry