motylkowelove
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 8 Luty 2018
- Postów
- 7 022
Witajcie
lucalew Dzieki, pojęcia nie mialam. Tym bardziej musze ten cukier postarać sie odstawić i nie pozwalać sobie tak z owocami. Zobaczę jak krzywa cukrowa ale to jak lekarz teraz zleci dopiero za miesiac przed wizyta.
motylkowelove Na początku ciąży próbowałam z ksylitolem ale miałam wzdecia straszne. Chyba zrobię drugie podejscie. Stewii nigdy nie próbowałam bo wystarczyło mi ze słyszałam ze ma dziwny smak .
Tak w ogóle to jeszcze pol roku temu nie uzywalam cukru. Bylam ileś tam miesięcy na "diecie" i to byl dla mnie sukces ze smakowała mi gorzka kawa a jedynie do placuszków itp dodawalam ksylitol/erytrytol. Wrócił mój mąż i robił mi kawy i okazało sie ze mi je dosładza i na nowo sie nauczyłam,najpierw łyżeczka,potem dwie... Tak mi chcial dobrze zrobic . No i to słodkie to mi teraz aż do przesady smakuje.
Ja z odkładaniem dzieci mialam roznie, raz odkładałam, raz nie i spali ladnie u siebie w lozkach. Ostatnio synek zaczął do nas w nocy przychodzić, twierdzi ze u siebie ma zle sny i faktycznie byl raz ze strasznie plakal, jak przyszłam do niego to sie wtulił we mnie z całej siły i jeszcze chwile sie nie umiał uspokoić. No i choć wstaje nieco połamana to narazie mu pozwalam do nas przychodzić ale tłumacze ze za jakiś czas tak nie damy rady spać bo mamusi brzuszek rośnie. Nie wiem czy on tak na swój sposób przezywa to ze będzie dzidzia czy co...
Stewii to i ja nie próbowałam , ale ponoć ma posmak jakiś gorzkawy ja ogólnie to nie słodze dużo do kawy lyżeczkę płaściutką , ale teraz w ciąży to słodkie jem aż grzeszę ilocią , co przed w sumie nie lubiałam zbytnio . Ja kiedyś sama dla siebie cukru inikałam , ale problemów z nim nie było , mam nadzieje ze i w ciazy cukrzycy nie bedzie ;/