reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudniowe mamy 2018

Chyba każda mama uczy się na błędach. Ja z córką maaaase błędów żywieniowych popełniłam i teraz za to pokutuje, bo młoda jest okropnym niejadkiem... Zamiast jeść pełnowartościosd posiłki wciskałam w nią gotowe słoiczki i jakieś papki... Masakra. Teraz to dla mnie nie do pomyślenia. Przede wszystkim przy nowym dziecku chcę stosować metodę BLW, mam już dwie książki i mam nadzieje, że mi się uda wprowadzić dobre nawyki żywieniowe :)

Ja sloiczki dawalam, czasem dalej daje bo mala lubi ale je wszystko :) ogolnie dzieci zawsze jadly wszystko z mlodsza byly problemy bardzo dlugo nie umiala gryzc tylko sie dlawila i ja pociagalo na wymioty, danonki tez jedza :) chociaz teraz juz mniej, czesto im kupuje jogurty jogobella bo ma bardzo dobry sklad za to te monte podobno nie powinno sie dawac dzieciom do 3 roku zycia, zreszta nic nie powinno sie podawac co zawiera syrop glukozowo-fruktozowy ale on jest teraz we wszystkim...
 
reklama
Dziewczyny czy któraś nie bierze w ogole suplementów, skończyła mi sie tydzien temu pregna i problemy z zaparciami zniknęły. Czytałam, że kwas foliowy powinno sie brac w 1 trymestrze... zastanawiam sie nad tym, żeby nie brac juz witamin, ewentualnie magnez. Lekarz prowadzący jakos tez nie naciska na te suplementy, wyniki z krwi mam idealne... no i teraz nie wiem.
mi powiedział, że mam dobre wyniki i nie przesadzać z witaminami. mam brać co 3 dzień 1 tabletkę. mój internista potwierdził żeby nie brać na zapas
 
@Anet23 nie wiem skąd mnie tak naszło jeszcze ostatnio miałam depresje I też mi się ręką Ani noga ruszać nie chciało więc korzystam póki wena jest:-D
 
Ja sloiczki dawalam, czasem dalej daje bo mala lubi ale je wszystko :) ogolnie dzieci zawsze jadly wszystko z mlodsza byly problemy bardzo dlugo nie umiala gryzc tylko sie dlawila i ja pociagalo na wymioty, danonki tez jedza :) chociaz teraz juz mniej, czesto im kupuje jogurty jogobella bo ma bardzo dobry sklad za to te monte podobno nie powinno sie dawac dzieciom do 3 roku zycia, zreszta nic nie powinno sie podawac co zawiera syrop glukozowo-fruktozowy ale on jest teraz we wszystkim...
Ja nie neguje słoiczków samych w sobie, ale u nas dieta córki składała się w 80% właśnie z nich... :( Tak bardzo tego żałuje teraz po czasie, ale młoda byłam i głupia. Za bardzo słuchałam rad mamy i innych.ciotek, za mało szukałam informacji na własną rękę.
 
Odnośnie żywienia to ja swojemu synowi gotowałam sama, sporo rzeczy przyrzadzalam w parowarze, na poczatku blendowalam na papki, później rozgniatalam widelcem. Na szczęście z jedzeniem nie mamy problemu raczej to trzeba przed nim chować bo on tylko am am I am am:-D A słoiczki to uzywaliśmy awaryjnie jak nie chciało się gotować albo na jakieś wyjście gdy nie zdążyłam przygotować wcześniej zarelka;)
 
Ja nie neguje słoiczków samych w sobie, ale u nas dieta córki składała się w 80% właśnie z nich... :( Tak bardzo tego żałuje teraz po czasie, ale młoda byłam i głupia. Za bardzo słuchałam rad mamy i innych.ciotek, za mało szukałam informacji na własną rękę.

Aaaa to chyba ze tak, u mnie jeden max 2 na dzien w sensie zupka i deserek ale to jak dziecko male oprocz tego to co na obiad i mogly jesc to dostawaly :) zreszta wtedy moja 2 letnia corka nakarmila mlodsza ktora miala ok. 2 miesiace parowka z ketchupem :D zanim sie zorientowalismy mala juz zjadla i tylko sie oblizywala hehe ale strach pozniej byl zeby jakiejs alergii czy boli brzuszka nie bylo.

A czy was tez tak bola biodra i plecy? ledwo chodze juz sama nie wiem czy mowic o tym lekarce ( ide do niej pierwszy raz bo moj gin na urlopie) czy sobie darowac.
 
Odnośnie żywienia to ja swojemu synowi gotowałam sama, sporo rzeczy przyrzadzalam w parowarze, na poczatku blendowalam na papki, później rozgniatalam widelcem. Na szczęście z jedzeniem nie mamy problemu raczej to trzeba przed nim chować bo on tylko am am I am am:-D A słoiczki to uzywaliśmy awaryjnie jak nie chciało się gotować albo na jakieś wyjście gdy nie zdążyłam przygotować wcześniej zarelka;)

Ekstra ze jest tu taka mama i mam nadzieje ze po porodzie nie znikniesz :) bo bede pytac o przepisy hehe teraz tez zamierzam sama gotowac
 
reklama
No to teraz to samo usg tylko inne ujęcie
Screenshot_20180723_205119.jpg
 

Załączniki

  • Screenshot_20180723_205119.jpg
    Screenshot_20180723_205119.jpg
    39,3 KB · Wyświetleń: 377
Do góry