reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Grudniowe mamy 2018

reklama
Hej. Dziewczyny czy któraś z Was jest już na l4? 1.06. byłam na badaniach u gina, wszystko ok. Ale mam tak stresujaca prace ze poprosilam go o 2 tyg zwolnienia, wlasciwie to sam mi zaproponował. Mam wyrzuty sumienia, w pracy powiedzialam tylko 3 osobom, szef jeszcze nie wie o ciąży. Teraz po powrocie pewnie juz wszyscy beda wiedziec. Sama nie wiem czy to dobrze, moze powinnam powiedziec wcześniej? Mam wyrzuty sumienia ze zostawiam kupe roboty koleżankom. Może jestem przewrazliwiona ale najchetniej poszla bym juz calkowicie na zwolnienie. W pracy siedzimy w kilka osob przy komputerach i bez klimy. Tylko moje wyrzuty sumienia wzgledem innych mnie powstrzymuja...

Ja na twoim miejscu jeżeli zależy ci na dobrych relacjach w pracy i z szefem poszłabym osobiście do niego i powoedziala jaka sprawa i ze kiepsko się czuje, powinien zrozumieć No i nie poczuje się oszukany.
 
A Wy wiecie że mamy wątek brzuszków? [emoji4] wstawiajcie bo milo się ogląda [emoji4]


Temat facetow na tapecie widzę [emoji16] ja sue nie wtrącam bo moj jest kochany tylko ja cZasami wymyślam [emoji23]

:) A dokladniej tu :
Link do: Galeria brzuszków <3

Witam, trzymam kciuki za usg i wizyty :)

A mi to chyba nikt nie potrafi zepsuc humoru jak moj mlodszy syn. Staramy sie zeby nie gral za duzo bo potem jakis jest dziwny. Nerwowy i nawet o nic go zapytac nie mozna. Ciagle sie kłócą jeden z drugim potrafis nawet do mnie zadzwonic hak jestem w sklepie ze jeden drugiemu zabral piłeczkę. Teraz tez rano pytam czy chcą nektarynki do szkoly, mlody mówi ze nie lubi , pytam go jakie lubi owoce bo ostatnio by jadl tylko slodycze, lody i chipsy a jak daje owoce to ON NIE LUBI. Mówi ze jablka i już przy tej odpowiedzi ma taka skrzywiona mine jakbym conajmniej na Niego nakrzyczala , a zapytalam normalnie. W szkole tez Pani czesto mi skarży ze Krystianowi nie mozna nic kazac bo zaraz sie krzywi. Ja juz nie mam sil czasami do Nich. Starszy jest jakis inny a mlody to po prostu nadety jak nie wiem. Ehhhhh musialam sie wygadac.

Warto zaobserwowac w co gra lub co oglada, moja corka czasem dostawala tel ma nie cale 3 lata niby ogladala peppe a jak pozniej zobaczylam co tak naprawde robi to zero telefonu np. ogladala jak dzieci robia na zlosc rodzicom filmik byl po angielsku lub jak np smierc stoi z kosa nad peppa bylam w szoku ze ktos takie filmiki puszcza do sieci, po tym tez byla nerwowa.
 
U mnie o staraniach wiedziała tylko jedna koleżanka. A w pracy kiedyś postanowiłam ze jak tylko nam sie uda to od razu ide na l4. U mnie to jest taka toksyczna atmosfera, ze nawet nie chce myslec o powrocie...

Nie ma co stawiać na pierwszym miejscu wyrzutów sumienia. Jak poroniłam rok temu to dowiedziałam się, że koledzy z pracy mieli ubaw z powodu, że nagle zniknęłam na L4 i były spekulacje. Jak wróciłam to osobiście te osoby poinformowałam, że ich plotki się potwierdziły ale tylko przez chwilę. Ja mówię, że w pracy nie ma się przyjaciół ani wyrzutów sumienia. Mi do tej pory szefowa nie pogratulowała ciąży i wiem, że polała się na mnie fala hejtu. Trudno się mówi...
 
A mi to chyba nikt nie potrafi zepsuc humoru jak moj mlodszy syn. Staramy sie zeby nie gral za duzo bo potem jakis jest dziwny. Nerwowy i nawet o nic go zapytac nie mozna. Ciagle sie kłócą jeden z drugim potrafis nawet do mnie zadzwonic hak jestem w sklepie ze jeden drugiemu zabral piłeczkę. Teraz tez rano pytam czy chcą nektarynki do szkoly, mlody mówi ze nie lubi , pytam go jakie lubi owoce bo ostatnio by jadl tylko slodycze, lody i chipsy a jak daje owoce to ON NIE LUBI. Mówi ze jablka i już przy tej odpowiedzi ma taka skrzywiona mine jakbym conajmniej na Niego nakrzyczala , a zapytalam normalnie. W szkole tez Pani czesto mi skarży ze Krystianowi nie mozna nic kazac bo zaraz sie krzywi. Ja juz nie mam sil czasami do Nich. Starszy jest jakis inny a mlody to po prostu nadety jak nie wiem. Ehhhhh musialam sie wygadac.
Przypomnij w jakim wiekom wieku masz dzieci ? Mnie mój młodszy też wykańcza nie mam czasami siły na niego, też nie lubi jak się mu coś karze (np jak postawi się go do konta to musi wyjść z metr dalej, bo inaczej się nie uspokoi) ale to mój charakterek akurat i jest typem któremu jak powiesz nie dotykaj bo się poparzysz bo dotknie bardzo trzeba go pilnować dla starszego w jego wieku wystarczyło powiedzieć. Mam nadzieję że jednak z tego wyrosnie. I też mam dosc ciąglych ich kłótni mały wszystko zabiera starszemu dokucza mu okropnie łobuziak za to starszy ma podobnie jak Twój młodszy z telefon naoglada się a później nerwowy. Może ktoś wie czy da się blokować filmiki danego autora na YouTube ?

A propo snów to miałam dziś okropny że pracowałam w kryminale i szukaliśmy zwłok dzieci które głupio zostały zabite :(
A wszystko dlatego że poszłam spać niespokojna bo byliśmy nad jeziorem wczoraj a nad wodą strasznie się boje o dzieci i podziwiam rodziców którzy sobie siedzą gdzieś na brzegu czy pomoście a dzieci w wodzie bo ja jestem w krok krok za moimi. Najchętniej to bym ich ubrała w koło na szyję co głowę unosi niemowlakom kapoki i rękawki i to bym nie była pewnie spokojna hehe

Kiedy się skończą te mdlosci :/ czy któraś skończyła 13tyg i też ma codziennie?

Trzymam kciuki za dzisiejsze wizyty! :)
 
Hej. U nas znowu gorąco się zapowiada.
U mnie o staraniach wiedziała tylko jedna koleżanka. A w pracy kiedyś postanowiłam ze jak tylko nam sie uda to od razu ide na l4. U mnie to jest taka toksyczna atmosfera, ze nawet nie chce myslec o powrocie...
Więc nie miej wyrzutów sumienia. Stres teraz najmniej jest potrzebny. Ty i dziecko jesteście teraz najważniejsze. Umów się z szefem i pogadaj szczerze. Będzie bardziej zadowolony, jeśli dowie się od ciebie o ciąży a nie koleżanek.
 
Nie ma co stawiać na pierwszym miejscu wyrzutów sumienia. Jak poroniłam rok temu to dowiedziałam się, że koledzy z pracy mieli ubaw z powodu, że nagle zniknęłam na L4 i były spekulacje. Jak wróciłam to osobiście te osoby poinformowałam, że ich plotki się potwierdziły ale tylko przez chwilę. Ja mówię, że w pracy nie ma się przyjaciół ani wyrzutów sumienia. Mi do tej pory szefowa nie pogratulowała ciąży i wiem, że polała się na mnie fala hejtu. Trudno się mówi...
To racja, pewnie moi współpracownicy nie mieli by wyrzutów sumienia. Ja i tak nie mam dobrych kontaktow z szefem wiec i mnie czeka fala hejtu i plotek.
 
Hej , dzieci potrafią wyprowadzić z równowagi jeszcze rano to już wogole [emoji846]
ja tez sie wody boje panicznie , jak jedziemy to siedzimy na brzegu i dalej nie wolno :)
powodzenia na wizytach , trzymam kciuki i odrazu dajcie znac :-)
 
reklama
Dzien dobry trzymam kciuki za wszystkie usg dzisiaj....
Co do dzieci to kłócą sie w kazdym wieku mam 12 letnia corke ale jestesmy z mezem jeszcze rodziną zastępcza dla 17sto letniego siostrzenca meza i miedzy nim a moja corka to sa dopiero kłótnie powiem tak rzucaja do siebie takie teksty ze az uszy wiedna
 
Do góry