reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudniowe mamy 2018

Halo, haloooo!!!
Melduję, że wszystko idzie zgodnie z planem. Aaaaaa!!! [emoji16]
Nigdy chyba takiej ulgi nie czułam...
Pęcherzyk ładnie podrósł, widać było na zbliżeniu malutki zarodeczek. I wiecie co jeszcze? Pojawił się jakiś drugi pęcherzyk!!!! Jest jeszcze dość niewyraźny, według ginekolog to kosmówka, która się połączy z pęcherzykiem lub drugi pęcherzyk ciążowy i nie wyklucza ciąży mnogiej.
Ze skrajności w skrajność, haha! [emoji23]
Co do moim cienkich przyrostów bety, to pani ginekolog powiedziała, że nie jest taki zły i ważne, że w ogóle rośnie i liczy się głównie USG, bo każdy organizm ma swoją indywidualną gospodarkę.
Dostałam kartę ciąży i receptę na luteinę dopochwowo na noc.
Tak więc, moje drogie...
Mam na imię Michalina, mam 27 lat, to moja pierwsza ciąża i obiecuję, że nie będę już wątpić w siłę mojej fasolki i będę wierzyła tylko w to, że wszystko będzie dobrze do końca.

K***a, ale się cieszę!!!!!

NIE TRAĆCIE NADZIEI [emoji173]️
Super! Dajesz nadzieje :)
 
reklama
@patuśka @Słonik1982
W następny poniedziałek mam następną wizytę, bo sytuacja z tym drugim pęcherzykiem będzie się szybko rozwijać. Tydzień wytrzymam i obiecuję, że nie będę robiła już żadnej bety do tego czasu!!!
To co, mamy trzymac oczywiscie kciuki za dwie fasole? :D :D ale fajnie, bylyby pierwsze blizniaki na grudniówkach :)
Na tym etapie faktycznie beta juz nie ma wiekszego sensu...tylko stres dodatkowy podczas gdy sie czeka na ten wynik
Doookladnie, przekonalam sie o tym na wlasnej skorze..
 
Ale to teraz przez 9 msc nic nie mówić bo może coś pójść nie tak? Im więcej osób wie tym masz większe wsparcie :)


Jesli jest cos nie tak to jest duzo tlumaczenia dlaczego itd, kazdy wspolczuje a wtedy ( przynajmniej ja )jedynie czego chcialam to spokoju, fakt faktem wygadac sie tez jest dobrze, ale wolalam miec tylko wsparcie meza, gdy ciaza jest juz widoczna no to kazdy widzi :) to takie moje odczucia :)
 
reklama
Do góry