reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudniowe mamy 2018

Co do farbowania to mam mega odrosty a jestem blondynką. Czekam do konca 1 trymestru i maluje. Lekarz mi mowil ze lepiej poczekac do konca 1 .
 
reklama
A ja przed planowaniem zrobiłąm tak ze rozjaśniłam sobie końce a góra moja byłą takie ombre czy jak tam to zwał :) no i teraz mam praktycznie swój kolor :) szwagierka fryzjerka mi podcina tylko :)
Hm ogólnie chcę żeby mi się zregenerowały troszkę od rozjaśniaczy i odpoczeły... nie wiem jak bedzie w wyższych tygdniach czy po ciązy moze będa osłabione ale na razie rosną wszędzie... nóg nie nadążam golić :< też tak macie wieczorem wykosze a na drugi dzień klops juz czuje a nigdy az tak nie miałam chyba hormony taki popęd dają , moje szczescie , że jestem blondyna i tak nie widać bo sa jasne włoski ale drażniące mimo wszystko ;/ depilator odpuściłam bo mi się skóra podrażniała bradzo , maszynek teraz nie nadążam kupowac haha
 
Żeby wyrównać kolor muszę odrost rozjaśnić niestety :( w niedzielę mamy komunie a od kad jestem w ciąży nie farbowalam włosów więc odrost jest niestety spory, muszę poczytać o tym koniecznie.
Sa spraye na odrosty z loreal (reklamują go teraz), zamierzam kupic, bo tez jestem w niedziele na kominii, ale nie wiem niestety jak to wychodzi z blodnem [emoji58]
W Twojej sytuacji bezpieczniej bedzie jak powiesz fryzjerce. Ja kiedyś mialam rozjaśniane, ale jakąś delikatną pianką.
 
@porcelana dobrze , że akurat podziałało , ale myślę , że akurat u Ciebie określiło czas owulacji i wtedy wyszło a wczesniej nie trafialiscie w te dni po prostu :) najszybszą metodą na "zajście" jest monitoring czy stymulacja przy nieregularnych cyklach , czy późnych owulacjach , często na problem z zajściem ma wpływ prolaktyna ,nie koniecznie ta wyjściowa a po obciążeniu też no i wiele innych czynników ale to trzeba juz szukać jak nawet stymulacja nie pomaga znaczy ze coś hormony czy plemniki nie halo ... znam wiele par co nawet paprotki nie pomogły niestety ;/ szkoda czasami miesięcy na szukanie co pokaże prawidłowy dzień ow , bo moze jej po prostu nawet nie byc , i lepiej iść do lekarza ... raz mierzyłam temp była wysoka i tak @ przylazła stwierdziłam ze to pic na wode .
Ja akurat problemów nie miałam zachodziłam za pierwszym razem góra do 3 razy sztuka przy swoich cyklach ... po poronieniach wydłużyły się i miałam późne owulacje z czego z takich raczej dobrych ciąż nie ma wcale albo sa biochemiczne tak było tez u mnie ;/ no i stwierdziliśmy z lekarzem ze jajeczkuje ładnie to nie będziemy się bawić w zachodzenie i czekanie kiedy ta ow nastapi tylko zrobimy stymulacje na lamettcie i się udało praktycznie od razu owulacja w 12 dc od 13dc leki i mamy się na razie dobrze :)
Dobrze wiedzieć, Twoja wiedza w tym temacie jest mega i fajnie, że się możesz tutaj z nami dzielić [emoji6] Mnie w połowie czytania niektórych postów odnośnie poronień nawykowych głowa boli. Ale każdy ma swojego konika... Ja to bym mogła np w kółko gadać o rzeczach związanych z moją pracą.
I tak jak piszesz, mi Geratherm nie pomógł bezpośrednio w zajściu w ciążę, tylko w złapaniu owulacji - i o to też mi chodziło, że to może pomóc dziewczynom, które tak jak ja miały problem z wyczuciem u siebie owulacji.
Teraz po Twojej wiadomości zastanawiam się, czy nie skupić się u siebie na ustabilizowaniu cykli, bo może ta nieregularność była powodem niepowodzenia tym razem.
 
Dobrze wiedzieć, Twoja wiedza w tym temacie jest mega i fajnie, że się możesz tutaj z nami dzielić [emoji6] Mnie w połowie czytania niektórych postów odnośnie poronień nawykowych głowa boli. Ale każdy ma swojego konika... Ja to bym mogła np w kółko gadać o rzeczach związanych z moją pracą.
I tak jak piszesz, mi Geratherm nie pomógł bezpośrednio w zajściu w ciążę, tylko w złapaniu owulacji - i o to też mi chodziło, że to może pomóc dziewczynom, które tak jak ja miały problem z wyczuciem u siebie owulacji.
Teraz po Twojej wiadomości zastanawiam się, czy nie skupić się u siebie na ustabilizowaniu cykli, bo może ta nieregularność była powodem niepowodzenia tym razem.

Pamiętaj , że jedno poronienie może zdarzyć się kazdemu ;*
Lekarze twierdzą , że każda nawet zdrowa kobieta 1 na 10 ciąży poroni .
Także wiesz ja bym na razie nie dumała za dużo i bym posprawdzała wszystkie hormony ewentualnie :) i homocysteinę , bo ta Ci podpowie czy masz mutację , i bierz sobie kwas foliowy w aktywnej formie folianu najlepiej :)
Możesz wcinac ovarin nie zaszkodzi a może pomóc :) i nie czekaj długo ze staraniami , bo organizm pamięta i łatwiej zajść
 
Haha We mnie taki leń wstąpił że masakra, nie poznaje siebie. Rano zawożę dzieci do szkoły, przedszkola i dosłownie się lenie cały dzień. Tyle co zrobię coś do jedzenia, zrobię pranie czy włożę rzeczy do zmywarki. Powtarzam sobie że muszę się ogarnąć ale jakoś nie idzie a mężowi mówię że to ciąża, pierwszy trymestr i dzidzia wysysa energie ale to minie. Śmieje sie i mowi ze kiedyś powie to dziecku, że wszystko na nie zwalałam.
Najchętniej bym leżała ciągle i czytała książkę.
 
Dziewczyny czy i jakie witaminy w ciazy bierzecie? [emoji6]
Ja w okresie starania sie actifolin 0,4, teraz Pregne Plus.
 
Prenatal biorę :) a biorę bo genetyczka poleciła go znajomej co miała poronienia i 3 mutacje , prenatal ma pełne zastosowanie folianów mimo ze tez małą dawke syntetyku ale ta nie odgrywa wtedy w sumie roli bo i tak metylki swoje zrobią :) no i urodziła zdrową córcię więc wytarczyło , ja mam jedną mutację więc mysle ze tym bardziej wystarczy ma tez cholinę :) poszłam po prostu w jej ślady
 
reklama
Pamiętaj , że jedno poronienie może zdarzyć się kazdemu ;*
Lekarze twierdzą , że każda nawet zdrowa kobieta 1 na 10 ciąży poroni .
Także wiesz ja bym na razie nie dumała za dużo i bym posprawdzała wszystkie hormony ewentualnie :) i homocysteinę , bo ta Ci podpowie czy masz mutację , i bierz sobie kwas foliowy w aktywnej formie folianu najlepiej :)
Możesz wcinac ovarin nie zaszkodzi a może pomóc :) i nie czekaj długo ze staraniami , bo organizm pamięta i łatwiej zajść
Biorę cały czas Femibion, tam są foliany, jod itd. Osobno biorę magnez i Acard. Jak tylko złapię owulację, to wystartuję z Luteina, bo jeszcze sporo mi jej zostało.
A Ovarin na co jest?
Nie mam zamiaru zwlekać, jak tylko dostanę zielone światło, to do dzieła. Właśnie kupiliśmy łóżko do nowego domu, więc może ono przyniesie nam szczęście, hehe [emoji6]
 
Do góry