Martynka_K
Fanka BB :)
Szok, że istnieją tacy pracodawcy! Ja dostałam L4 już na piewszej wizycie i to gin sam nalegał, że praca wykluczona, bo muszę odpoczywać i się nie stresować. Dyrektorka się cieszyła i wszyscy trzymają kciuki za to, żeby wszystko szło w porządku. Zostawiłam mnóstwo pracy, która teraz spadła na pozostałych pracowników, ale kazali mi się tym nie przejmować, bo najważniejsze żebym dbała o siebie. I to jest zdrowe podejście..
Dokładnie, moja kierowniczka tak samo. Wszyscy się cieszą, chyba bardziej nawet niż ja bo do mnie nadal nie dochodzi że zostanę mamą Sama mi zaproponowała żebym wzięła L4 od maja i się nie przejmowała. Dodała jeszcze, że miejsce zawsze będzie na mnie czekało w pracy