reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Grudniowe mamy 2018

reklama
@urs obserwuj i jak bedzie jeszcze to ja bym wtedy pojechala na sor. Z synkiem czesto mialam plamienia i nakaz lezenia praktycznie cala ciążę no i tez garsc lekow na podtrzymanie ciazy i dotrwazlam do 40 tc.

Witam nowe mamusie, super ze nas tyle :-)

Ja jak na razie -2kg ale z synkiem w dniu porodu mialam 0,5 kg na plusie ale w moim przypadku to dobrze ze nie tyje bo waze za dwie osoby.
Wizyte mam w środę i juz zaczynam sie stresować.

Na przeziebienie tylko domowe sposoby i niestety trzeba uzbroić sie w cierpliwosc bo trochę trwa leczenie. Osobiście ja pilam duzo wody z cytryna i miodem, mleko z czosnkiem i miodem, syrop z cebuli. Niektórzy jeszcze zalecaja płukanie gardla woda z sola - ja nie daje rady odrazu mnie mdli. Jadlam tez warzywa, dodawalam duzo cebuli, kiszonek.

Trzymam mocno kciuki za jutrzejsze wizyty i badania.

Milej niedzieli dziewczyny :-)
 
Ok, byłam na USG i jest :) Z @ wychodzi 7t2d, z USG 6t5d, ale na tym etapie kilkudniowe różnice są normalne, więc się nie przejmuję. Grunt, że serduszko mocno bije.
Termin z tego USG wychodzi na 25.12. Synka wywoływali osiem dni po terminie i po cichu liczę, że to młode też się spóźni i wylezie dopiero w styczniu ;) Bardzo nie chcę, żeby biedne dziecko miało urodziny w same święta :p
 
Ok, byłam na USG i jest :) Z @ wychodzi 7t2d, z USG 6t5d, ale na tym etapie kilkudniowe różnice są normalne, więc się nie przejmuję. Grunt, że serduszko mocno bije.
Termin z tego USG wychodzi na 25.12. Synka wywoływali osiem dni po terminie i po cichu liczę, że to młode też się spóźni i wylezie dopiero w styczniu ;) Bardzo nie chcę, żeby biedne dziecko miało urodziny w same święta :p
Moja siostra byla w ciąży razem ze mna , ona miala termin na koniec października a ja na koniec listopada. Smiala sie zebym tylko 11 nie urodzila albo 1 w święto zmarlych. Ja mialam wywolywany przed terminem sporo 31.października a ona przenosila i z wrażenia ze ja urodzil , urodzila dzien po mnie 1 listopada[emoji23][emoji22][emoji22]
 
Moja siostra byla w ciąży razem ze mna , ona miala termin na koniec października a ja na koniec listopada. Smiala sie zebym tylko 11 nie urodzila albo 1 w święto zmarlych. Ja mialam wywolywany przed terminem sporo 31.października a ona przenosila i z wrażenia ze ja urodzil , urodzila dzien po mnie 1 listopada[emoji23][emoji22][emoji22]
O jaaa, 31 października to nawet fajnie, można zrobić imprezę Halloween ;) Ale 1 listopada lipa, nikt nie przyjdzie na urodziny, bo raczej idzie się na groby i potem siedzi z rodziną, przynajmniej u mnie tak było...
 
Ok, byłam na USG i jest :) Z @ wychodzi 7t2d, z USG 6t5d, ale na tym etapie kilkudniowe różnice są normalne, więc się nie przejmuję. Grunt, że serduszko mocno bije.
Termin z tego USG wychodzi na 25.12. Synka wywoływali osiem dni po terminie i po cichu liczę, że to młode też się spóźni i wylezie dopiero w styczniu ;) Bardzo nie chcę, żeby biedne dziecko miało urodziny w same święta :p
Moja przyjaciółka urodziła 25 grudnia w domu na łóżku rodziców. Mama odbierała poród. Termin miała na 29. Ja miałam termin na 2 marca a urodziłam 8 luty. Co będzie tym razem.... zobaczymy :)
 
Moja przyjaciółka urodziła 25 grudnia w domu na łóżku rodziców. Mama odbierała poród. Termin miała na 29. Ja miałam termin na 2 marca a urodziłam 8 luty. Co będzie tym razem.... zobaczymy :)
Często ma się jakieś predyspozycje do rodzenia przed lub po terminie, chociaż moja koleżanka pierwszego, pokaźnego synka urodziła w 37tc, a córkę donosiła do terminu, więc żelaznej reguły nie ma ;)
 
reklama
Często ma się jakieś predyspozycje do rodzenia przed lub po terminie, chociaż moja koleżanka pierwszego, pokaźnego synka urodziła w 37tc, a córkę donosiła do terminu, więc żelaznej reguły nie ma ;)
U mnie byl cud,ze donosilam do 37 tyg .lekarz caly czas mowil ze mam sie spodziewac wczesniaka tylko tak donosic zeby przezyl. Termin mialam na12 listopada a urodzilam 26 października
 
Do góry