reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudniowe mamy 2018

reklama
Cześć dziewczyny!
A ja mam pytanie, jak tam się miewacie pod względem psychicznym?
Bo ja ostatnio jakoś marnie.. nie wiem czy to ta jesienna aura tak mnie nastraja, ale jakoś ostatnio ciągle się czymś martwię (a to porodem, a to jakimiś dolegliwościami). Dziś na przykład zastanawiam się, czy moja malutka nie jest zbyt aktywna. W szkole rodzenia nasluchałam się o tym, że zarówno niedobry jest brak ruchów dziecka, jak i jego zbytnia aktywność i teraz się nad tym cały czas zastanawiam..
 
Cześć dziewczyny!
A ja mam pytanie, jak tam się miewacie pod względem psychicznym?
Bo ja ostatnio jakoś marnie.. nie wiem czy to ta jesienna aura tak mnie nastraja, ale jakoś ostatnio ciągle się czymś martwię (a to porodem, a to jakimiś dolegliwościami). Dziś na przykład zastanawiam się, czy moja malutka nie jest zbyt aktywna. W szkole rodzenia nasluchałam się o tym, że zarówno niedobry jest brak ruchów dziecka, jak i jego zbytnia aktywność i teraz się nad tym cały czas zastanawiam..
U mnie był kiepski bardzo czas, z dwa tygodnie martwienia się o wszystko. Na szczęście wbila do mnie mamuśka na 3 mce pomoc w domu, bo mam reżim lozkowy, więc teraz leżę i pachne I jakoś mi lepiej, bo nie siedzi już w głowie że dużo jest do roboty a nie ma komu xD
 
Cześć dziewczyny!
A ja mam pytanie, jak tam się miewacie pod względem psychicznym?
Bo ja ostatnio jakoś marnie.. nie wiem czy to ta jesienna aura tak mnie nastraja, ale jakoś ostatnio ciągle się czymś martwię (a to porodem, a to jakimiś dolegliwościami). Dziś na przykład zastanawiam się, czy moja malutka nie jest zbyt aktywna. W szkole rodzenia nasluchałam się o tym, że zarówno niedobry jest brak ruchów dziecka, jak i jego zbytnia aktywność i teraz się nad tym cały czas zastanawiam..


Dzis mam paskudny nastrój. Takze piąteczka!
 
A czy Wasze maluchy też są bardzo ruchliwe w nocy? Bo ja dziś systematycznie się budziłam, mała wierciła się jak nie wiem.. i tak się zastanawiam, czy to normalne, że tak szalała.. Dzisiaj chyba ruchy w normie, chociaż nerwy trochę zamydlają mi obraz..
 
Cześć dziewczyny!
A ja mam pytanie, jak tam się miewacie pod względem psychicznym?
Bo ja ostatnio jakoś marnie.. nie wiem czy to ta jesienna aura tak mnie nastraja, ale jakoś ostatnio ciągle się czymś martwię (a to porodem, a to jakimiś dolegliwościami). Dziś na przykład zastanawiam się, czy moja malutka nie jest zbyt aktywna. W szkole rodzenia nasluchałam się o tym, że zarówno niedobry jest brak ruchów dziecka, jak i jego zbytnia aktywność i teraz się nad tym cały czas zastanawiam..
cześć, a dlaczego zbytnia aktywność nie jest dobra? Ja bym się raczej nie przejmowała. Mój syn też jest bardzo ruchliwy. Mam nadzieję, że po porodzie jednak będzie więcej sypiał...
 
cześć, a dlaczego zbytnia aktywność nie jest dobra? Ja bym się raczej nie przejmowała. Mój syn też jest bardzo ruchliwy. Mam nadzieję, że po porodzie jednak będzie więcej sypiał...
A psychicznie, chyba bardziej rozdrażniona. Gorzej fizycznie. Mega zaczęły bolec plecy, pecherz-chyba mały uciska, ogólnie słabo. Cóż, starość nie radość
 
cześć, a dlaczego zbytnia aktywność nie jest dobra? Ja bym się raczej nie przejmowała. Mój syn też jest bardzo ruchliwy. Mam nadzieję, że po porodzie jednak będzie więcej sypiał...

Położna prowadząca zajęcia w szkole rodzenia, do której chodzę mówiła, że zarówno brak ruchów dziecka, jak i nagły wzrost ich intensywności powinien niepokoić. Ale wydaje mi się, że chodzi o sytuację, kiedy dziecko rusza się i kopie praktycznie cały czas..

Moja mała była bardzo ruchliwa w nocy, ale może to też dlatego, że wczoraj akurat dość późno jadłam kolację.. Rano jeszcze też dość mocno fikała, ale teraz właśnie chyba śpi, bo jest spokojnie..
 
reklama
A czy Wasze maluchy też są bardzo ruchliwe w nocy? Bo ja dziś systematycznie się budziłam, mała wierciła się jak nie wiem.. i tak się zastanawiam, czy to normalne, że tak szalała.. Dzisiaj chyba ruchy w normie, chociaż nerwy trochę zamydlają mi obraz..
Ja cała noc mam bajlando, w ciągu dnia ciut spokojniej, ale też brzuch przeważnie faluje.
W tych tygodniach już każdy ruch czujemy, dzieci są duże już, silne, więc nawet lekkie machniecie pięta odczuwamy bardzo wyraźnie :)
 
Do góry