reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudniowe mamy 2018

A nie macie strikte szpitala ginekologiczno-położniczego? W takim ogólnym niestety kobiety ciężarne dostają numerek jak każdy inny i musi swoje odsiedzieć, no bo nie jest to stan zagrożenia życia..
Szczerze mówiąc ja w ogóle nie rozumiem zasad funkcjonowania soru, byłam 2 razy, raz po wypadku samochodowym z wyraźnymi objawami wstrząsu mózgu i raz z ciśnieniem pod 200, za każdym razem czekałam po kilka godzin a przede mną ludzie z katarem.. dramat.

Jutro właśnie dzwonię do Instytutu Matki i Dziecka i tam będę prosiła o badania. Niestety w chwili obecnej nie stać mnie na zrealizowanie badań prywatnie.
 
reklama
Jutro właśnie dzwonię do Instytutu Matki i Dziecka i tam będę prosiła o badania. Niestety w chwili obecnej nie stać mnie na zrealizowanie badań prywatnie.
Współczuję , ale wiem jak to jest w trudnych sytuacjach :/ my braliśmy kredyt na leczenie bo bysmy też nie ruszyli a teraz się trzeba odkopać jednak dziecko najważniejsze. A rodzina nie pomoże ?
 
Ja mam umowe do konca roku a tp na 1.12 wiec mi ksiegowa powiedziała ze jak mi sie skonczy umowa to mi pracodawca wyplaci ekwiwalent urlopowy....
Zaraz zwarjuje jest mi tak gorąco ze nie moge zasnąć a w sumie chce mi sie spać....masakra jakaś
 
Współczuję , ale wiem jak to jest w trudnych sytuacjach :/ my braliśmy kredyt na leczenie bo bysmy też nie ruszyli a teraz się trzeba odkopać jednak dziecko najważniejsze. A rodzina nie pomoże ?
Jeśli nie uda mi się załatwić badań w Instytucie to mama mi pomoże w najgorszym wypadku.
Wiec nie martwię się aż tak bardzo.
 
Jeśli nie uda mi się załatwić badań w Instytucie to mama mi pomoże w najgorszym wypadku.
Wiec nie martwię się aż tak bardzo.
W takich sytuacjach trzeba korzystać z pomocy gdzie sie da , bo wiadomo pieniądze tutaj nie mają znaczenia a życie .
Mam nadzieję , ze nie będzie źle z bobasem i wyjdziecie na prostą . Wydaje mi się tylko ze trochę długo każą czekać do kolejnego badania
 
Żeby nie zapeszyć ale moje dziecko od 3 dni sobie radośnie popukuje w mój brzuch.. w końcu czuje go kilka razy dziennie i oby już tak zostało :)
Będzie coraz bardziej zobaczysz [emoji5][emoji5][emoji5]
A co jeśli komuś umowa kończy się w trakcie ciąży i nie jest mu przedłużana dalej? Wtedy wypłaca zus czy pracodawca? Czy przepada?
To wtedy płaci ZUS
 
reklama
Do góry