Aguu..la
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 25 Maj 2018
- Postów
- 448
Nie mam tu nikogo, w pracy albo malolaty gadające o imprezach albo kobitki 45+, które ma wszystko mówią "oj dziecko, jeszcze zrozumiesz że związek to droga cierniowa" itd itp.
Rodzina daleko.
Rodzice dzieci od mojego syna że szkoły, cóż, może bym I miała kontakt gdyby nie to że pracuje w takich godzinach, że ani syna nie prowadzam ani nie odbieram....
Także jestem sobie tak trochę sama jak palec w tej Anglii od 4lst i w sumie jedyna bliska mi osoba tu jest mój syn I był mój mąż.... Bycie żona matka i pracownica zabieralo mi cały czas....
A teraz mam tylko syna. Bo na męża już nie mogę liczyć, są słowa, których się nie mówi komuś kogo się kocha, kogo przeszłość się zna... Jeśli sie kocha.
No powiem Ci kochana ze niezazdroszcze sytacji... I zachowania meza.
Moze jednak cos zrozumie i przeprosi. Zajełabym się teraz calkowicie soba i synem... A jego traktowala jak powietrze... Skoro on moze, to dlaczego Ty nie?