reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudniowe mamy 2018

A ja tak czytam co piszecie i już druga osoba pisze że już wie że będzie miała cesarkę - powiedzcie, kiedy lekarz informuje o tym i na jakiej podstawie? Ja jestem w 13 tygodniu ale jeszcze nikt mi nie mówił nic o porodzie i właśnie się zastanawiam czemu..

Bo przecież lekarz nie przewidzi jak będzie na końcówce :) u mnie jest wskazanie do CC ze wględu na trudną ciąże i ryzyko związane z porodem głównie wysiłek , do tego dochodzi mój kręgosłup i serducho bo miałam kiedyś problemy
 
reklama
Mi powiedział o cesarce na pierwszej wizycie, ja będę miała z tego względu że od pierwszej cesarki minęły dopiero 2 lata i nie bezpiecznie było by rodzić normalnie
 
Ja na dzień dzisiejszy bardzo bym chciała mieć cesarkę na życzenie. Gdzieś tam po cichu marzy mi się, żeby tym razem udało się rodzić na spokojnie, bez monitoringu, bez kleszczy, bez transfuzji krwi, i żeby chociaż raz w życiu udał mi się poród w wodzie... Ale potem się boję, że skończy się jak ostatnio. Niby w UK można zażądać cesarki, jeśli się bardzo chce, i muszą się zgodzić, ale wiadomo, jak to jest. Zobaczę, jeszcze jest dość wcześnie.
 
A ja tak czytam co piszecie i już druga osoba pisze że już wie że będzie miała cesarkę - powiedzcie, kiedy lekarz informuje o tym i na jakiej podstawie? Ja jestem w 13 tygodniu ale jeszcze nikt mi nie mówił nic o porodzie i właśnie się zastanawiam czemu..
Ja jestem po 2 cc z racji ułożenia posladkowego. Za drugim razem chciałam rodzic SN, ale Julek tez się wypiąl.

Jeśli chodzi o NFZ to to jest kasa kasa i jeszcze raz kasa. Jeśli lekarz ma odbyć wizytę to robi wizytę z badaniem, jeśli usg to robi usg. Nie w każdym gabinecie stoi ultrasonograf. Na dodatek to jest dodatkowy czas, a NFZ za to nie płaci. Mało który lekarz chce pracować w pdzychodzi, woli w prywatnych placówkach za lepszą kasę. Albo ma kontrakt na wizyty bez usg, bo szpitala nie stać by mu za to zapłacić. Kasa kasa i jeszcze raz kasa...
 
@motylkowelove na nfz jest usg 3 razy podczas ciazy, przewaznie w gabinecie nie ma wcale usg i dostaje sie skierowanie do innej placowki. Wszelkie badania przy zdrowej ciąży sa odgornie ustalone przez nfz, co sie nalezy kobiecie i tak jak juz tu ktos pisal, usg jest w 9tyg, 20 i 30 i tyle. Chcesz wiecej to płać. Lekarz nie bierze odpowiedzialności za usg, chyba, ze jakiegos zna tych trzech nie zleci.
Czasem jest tak, ze nie mozna sobie pozwolic na prywatne wizyty, ja z reguły paniki nie sieje, jesli nie mam powodow izdrowotnych mysle optymistycznie :) teraz jestem calkiem spokojna po badaniu, nie widze powodu dla ktorego za miesiac musialabym isc znowu na usg. Wzzelkie narzady rozwinięte, dokladnie pomierzone, sprawdzone, lekarz pewny swego, zadnego zawahania wiec i ja spokojna ;)

Bylam w pepco i oczywiscie musialam kupic, bo jak cene zobaczylam, to zal bylo nie brać :D najdroższe 3,99 zl
IMG_20180620_120519.jpg
 

Załączniki

  • IMG_20180620_120519.jpg
    IMG_20180620_120519.jpg
    2,4 MB · Wyświetleń: 246
Hej laseczki :-) :)!

Ja juz labo zaliczylam bo w pt wizyta i trzeba bylo morfologię zrobić. Zrobiłam juz tez większe zakupy i obiad :laugh2:.
Dziś zupka kalafiorowa i łazanki z kapustą i mięskiem. Ostatnio został mi farsz z krokietów dzisiaj tylko odmroziłam i obiadek gotowy:wink:.
Ja chodzę prywatnie do gina od zawsze. Ale z tego co pamiętam to nie za każdym razem miałam USG robione w ciazy z synem, mimo wizyt co 4 tygodnie. Czasami lekarz uznawał że nie ma takiej potrzeby po prostu sprawdzał szyjkę tętno ciśnienie wagę badania. Ufam mu i wierze ze wie co robi. Poza tym tych usg i tak jest nie malo. A do plytek z usg serioo nie zagladalam od 9 lat :wink:...
 
Ja jestem tak zeswirowana historiami przyjaciółek które poronily że nie mam odwagi jeszcze myśleć o imionach już nie mówiąc o kupowaniu wyprawki...

No i po co? Najgorsze juz za nami...wiekszosc poronien jest do 12tyg. Naprawdę dziewczyny chce Wam sie nakrecac? Ciaza, tym bardziej zdrowa ma cieszyc ;) ja po usg jestem juz spokojna, wiekszej wyprawki kupowac jeszcze nie zamierzam, poczekam do kolejnego usg jak sie plec potwierdzi, ale jak widze takie cuda za 4zl to wziac musze ;)
 
Ja jestem tak zeswirowana historiami przyjaciółek które poronily że nie mam odwagi jeszcze myśleć o imionach już nie mówiąc o kupowaniu wyprawki...

Nie daj się zwariować ja poroniłam 4 razy i nie odbieram sobie uroków tego czasu... nie przewidzisz co ma być to będzie ... zupełnie zdrowa ciąża , cz ktoś kto nigdy nie poronił może na kazdym etapie dziecko stracić więc nie ma do znaczenia to czy masz imię , wózek , czy łóżeczko bo rozpacz i tak będzie
 
reklama
A ja tak czytam co piszecie i już druga osoba pisze że już wie że będzie miała cesarkę - powiedzcie, kiedy lekarz informuje o tym i na jakiej podstawie? Ja jestem w 13 tygodniu ale jeszcze nikt mi nie mówił nic o porodzie i właśnie się zastanawiam czemu..

Ja też jeszcze nic nie wiem na temat porodu pierwszą ciążę miałam bardzo trudną po przejściach, a mimo tego lekarz w dziewiątym miesiącu uznał że mogę rodzić SN i udało się poród był krótki za to po oksy i bardzo bolesny... No ale dałam radę...
Teraz nie mam pojęcia jak będzie bo mam problemy z ciśnieniem więc zobaczymy jaką decyzję podejmie lekarz.
 
Do góry