reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

GRUDNIOWE MAMY 2010 :) wątek główny!

sarka współczuję choroby. U nas ostatnio było to samo. S. miał anginę potem ja, a teraz Oli się męczy już od tygodnia. Zdrówka życzę!...
o kurka toś mnie pocieszyła:/ no nic nie poradzę już, musze liczyć na szczęście że nie złapie, ja męczę sie strasznie, nie wyobrażam sobie jakby ja miało tak gardło boleć...
Zdrówka Oli życzę! Niech się do niedzieli wykuruje juz na dobre:)
 
reklama
Zwalczanie mchu w trawniku tu jest jakiś artykuł- dosyć obszerny- Salomii

kurczę nie mam odpowiedniego zdjęcia z naszej działki to poszukałam w necie - ja KOoooooooCHAM jak na trawniku rosną stokrotki- przepięknie to wygląda. Mąż kosi a one po kilku dniach od nowa wybijają a trawnik wygląda cudownie :) U nas są samosiejki ale widziałam mieszanki traw z nasionami stokrotki :)


to znalazłam w necie http://www.wymarzonyogrod.pl/fotogaleria/4563

zdjęcia nie oddają całego uroku :)
 
Ostatnia edycja:
Elena, pomysł jest może i dobry, ale z co najmniej dwóch powodów odpada:
* Nie mogłabym siedzieć w domu z kimś obcym, kto by się zajmował moim dzieckiem. Sama byłam kiedyś za koleżankę w zastępstwie zajmować się trojką dzieci - my byliśmy w ich pokoju, a ich tato pracował w pokoju obok. Jak dla mnie to głupia sytuacja. Już bym wolała wyjść na ten czas z domu, żeby gdzie indziej popracować. No ale to takie moje widzimisię.
* Kasa, kasa, kasa. Parę stów by za to wyszło. A nie stać nas na wydanie paru stów.
* Ja jestem tak głupio ambitna, że muszę SAMA! :) Poza tym to ja tak tylko piszę - nikomu bym Pucolka nie oddała :)

Poza tym to marudzenie Franka jest moim zdaniem związane z zębami. Jak się czymś zajmie, to o tym zapomina. Najgorszy jest czas przed zaśnięciem... Ale chusta wtedy pomaga.
A tak jeszcze poza tym, to ja pracuję 6-8, czasem 10 godzin. 2-3 by mi coś dały, ale niewiele...

Renczysia - sposób Salomii jest dobry, ale możesz też upatrzyć sobie jakąś wojującą babcię ;) Ja jeżdżę niskopodłogowymi autobusami, ale i tak zawsze trafiam na jakąś taką wojującą właśnie, która tylko czeka aż zacznę wychodzić i już drze się na pół autobusu na osobę stojącą przy drzwiach (zazwyczaj jakąś młodą, która i tak miała właśnie ustąpić miejsca): "No niech się pani przesunie! Nie widzi pani, że PANI Z WÓZKIEM wychodzi?!!" :)
 
hheeheh Ewa dooobre :D
Mamolka dzieki :D tylko ze u nas jest jeden maly problem my mamy mech zamiast trawnika hahah :/ tzn przez lata nikt o to nie dbal i taki rezultat, hmm ten mech to jak dywan doslownie a sciagac go mozna platami :/ a jesli chodzi o strone chemiczna to az sie boje pojsc do sklepu zobaczyc cene preparatow tutaj ale poczytam dokladnie i zobaczymy,

Elena, zapytaj moze cos doradzi z zycia wziete, a jesli chodzi o katar to jest zielony i gesty a nie wodnisty i z tego co czytalam to tak alertgiczny nie wyglada, tylko czemu k.. tak dlugo?? grrrr buuu u lekarza oczywiscie bylysmy... ggrrrr
 
Salomii może ma jakąś infekcje. Przed ostanim razem po szczepieniu mój też miał katar wodnisty, bo była lekka infekcja, ale lekarka powiedziała, że jeśli katar stanie się zielony to przepisze antybiotyk. Najlepiej zrobić wymaz.
 
na jeden dzień oddam Anię, no taka z niej maruda że mi Wiktorii nie pozwoliła nakarmić, najpierw było beczenie o bajkę która się skończyła w TV a ona chciała jeszcze, no a ja na płycie akurat jej nie mam... potem w ogóle pisk o wszystko... w rezultacie mam dwie marudy... ale Wiktoria usypia już
 
Wrublik, ja mam pomysł - wymieńmy się :) Ja biorę Anię, a Ty Pucka :) Tylko dopiero jak się obudzi, ok? Bo właśnie grzecznie śpi ;)
 
reklama
chciałam poczytać, ale 5 stron to nie dam rady
do tego Adaś zaczyna piszczeć, po Kajkę do żłobka trzeba iść
ehhhh
kręgosłup mi wysiada :( tym bardziej że nie daję Kajce na noc pampersa już
uparłam sie ze oduczę
a jak ja się uprę to nawet ból kręgosłupa nie przeszkodzi :)
 
Do góry