reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

GRUDNIOWE MAMY 2010 :) wątek główny!

Hej dziewczyny mam pytanie jak długo po odejściu czopa i plamieniu czekałyście na poród? Ja miałam wczoraj skurcze, dzisiaj od rana tez no i caly czas odchodzi czop ale teraz juz nic nie czuje nie ukrywam ze fajnie byłoby juz w koncu urodzić
 
reklama
Hej dziewczyny mam pytanie jak długo po odejściu czopa i plamieniu czekałyście na poród? Ja miałam wczoraj skurcze, dzisiaj od rana tez no i caly czas odchodzi czop ale teraz juz nic nie czuje nie ukrywam ze fajnie byłoby juz w koncu urodzić

mi na 2 dzien po odejsciu czopa odeszły wody, ale to sprawa indywidualna z tego co wiem
 
IMAGE_057_exposure.jpg

Miki 3 godzinki po narodzinach
Ide napisac w odpowiednim watku co i jak ;]
 
witajcie noworocznie
Wszystkiego najlepszego w Nowym-oby lepszym-Roku...
u nas co jakis czas pojawiają sie stękania u Ali i jakos nic nie jest w stanie jej pomoc a potem przechodzi i spi ładnie...
W nocy jak juz postanowisilsmy zasnać to sie Ala uaktywniła wiec zaraz ide spac zeby troche odespac.
Poza tym Ala jest cała w krosteczkach na twarzy-chyba podejde w poniedzialek do pediatry bo sie one rozprzestrzeniają i takie jakies szorstkawe... niby nie powinny byc z nietolerancji na bialko ale wole dopytac pediatry
 
Szwarou :))))) gratulacjeee a mialo byc w styczniu ;), sliczny synek

Aggie26 mi dokladnie odszedl caly czop w poniedzialek wieczorem a w srode wieczorem juz czulam pobolewanie dziwne w tylnej czesci miednicy i poszlam sie ogolic ;) w nocy mialam sobie lekkie skurcze no i ok 6 rano w czwartek odeszly wody :))




hehe mamy styczen :D:D zapomnialam








 
Ostatnia edycja:
Juz zapomnialas o nowym roku? :> hehe

Ale piekny dzien... moze sie nie konczyc...

Niestety nie kazdy tak ma. Beata jest na sali z dziewczyna ktora raczej ma duzy problem ze swoim partnerem. Az przykro bylo sluchac. Siedzial obrazony pod sciana i cos mial do niej wielkie pretensje. Ona do niego "jestem po ciezkim porodzie a Ty do mnie z jakimis pretensjami" Z 2 godziny cos jej nadawal a ona widac miala go dosc. Zlosci zlosciami ale w takim dniu nie potrafilbym nawet pomimo wielkiego zalu tak sie zachowac. Mam nadzieje ze to zadna z was... Bardzo to przykre... mnie rozpierala radosc ale nie moglem za duzo jej pokazac...
 
Wogle to przez to wszystko dwa dni temu kiedy zaszłam na forum zapomniałam podziękować za gratulacje. Tak wiec bardzo wam dziękuję.
Szwarou śliczny synek. Dobrze, że zdrowy.
 
cześć i czołem!
... kluski z rosołem:)

szwarou to prawda, że dzień porodu (ale już po porodzie) to jest magiczny dzień. Te emocje, to szczęście, adrenalina...niesamowite! Ja do tej pory mam ciarki jak wspomnę poród...a w zasadzie porody:)

elena jestem wstrząśnięta opisem twojego porodu... szok! W zasadzie to przeżyłaś poród sn ( z nacięciem krocza włącznie) i cesarkę! Najważniejsze, że malutki cały i zdrowy.

u nas sylwester super! spędziliśmy go z moim bratem i jego żoną, nasza czwórka, mój chrześniak będący jednocześnie moim siostrzeńcem:) i od 24 z moim tatusiem. Były tańce hulańce, był łyk szampana i pyszne jedzonko i oczywiście fajerwerki. Spać poszłam koło 2.
teraz słucham sobie nowej płytki kultu (mtv unplugged) boooska.

o i córcia właśnie otworzyła oczka...
 
elena jestem wstrząśnięta opisem twojego porodu... szok! W zasadzie to przeżyłaś poród sn ( z nacięciem krocza włącznie) i cesarkę! Najważniejsze, że malutki cały i zdrowy.

Elena szczerze wspolczuje przejśc podczas porodu..Z wyjatkiem wywoływania to prawie jakbym czytała mój pierwsz...I ten ogromy starch czy wszystko będzie w porzadku z dzieckiem...dobrze, że trafiłas na takich lekarzy.Mykam bo Młode płakusia.

Jak pomyślę o swoim porodzie to wierzyć czasem się nie chce, że coś takiego miało miejsce. To jak wymyślona historia. Pomimo takich przeżyc, gdybym wiedziała co mnie czeka dla takiego cudownego dzidziusia mogłabym przeżyc to drugi raz. Na szczęście wiem, że zakończenie byłoby szczęśliwe.
 
reklama
Aggie26 mi dokladnie odszedl caly czop w poniedzialek wieczorem a w srode wieczorem juz czulam pobolewanie dziwne w tylnej czesci miednicy i poszlam sie ogolic ;) w nocy mialam sobie lekkie skurcze no i ok 6 rano w czwartek odeszly wody :))

Też bym chciała żeby u mnie tak się rozkręciło, dzisiaj mam doła noworocznego z resztą zawsze go mam ale teraz to czekanie mnie wykańcza poszłam do pokoiku małej i sie poryczałam, ze jeszcze jej nie ma już nie wiem co ze sobą zrobić, pogoda do du... a chciałam chociaż troche wyjsć na spacer żeby nie siedzieć cały dzień na kanapie.

Ainah mam nadziej, ze rodzisz chociaż jedna niech ruszy.

Szwarou gratuluję sama wiem jak to jest jak temat się wydłuża, dobrze, że mały już na świecie- rodziliście na Polnej?
 
Ostatnia edycja:
Do góry