reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

GRUDNIOWE MAMY 2010 :) wątek główny!

reklama
CandyC cieszę sie, że wszystko układa sie w prostą. :-)

A jak ja się cieszę, że mam ten uśmiech na buzi :) że mam na kogo codziennie czekać itp. Pozdrawiam Cię :))

ewwe kciuki zaciśnięte, żeby było ok.
co do vision express to ja tam mam raz w roku kontrolę za darmo z tej racji, że okulary u nich kupiłam :D
candyc w końcu się odezwałaś bo właśnie dzisiaj rano o Ciebie pytalam :D wywołałam wilka z lasu w końcu :)

Ojj jak miło :) dziękuje !

Pewnie nie uda mi się nadrobić zaległości, ale od teraz postaram się być z wami regularnie !


Zabieram się za gotowanie i sprzątanie :p
Do później kochane !
 
Candy C super, ze układa się Tobie. Przynajmniej skupiasz się na tym, na czym powinnaś, czyli na Zuzi :-D

Ewwe &&&&&&&&&&&&&&&&&

A mnie też ominęła przyjemność dyskutowania z panią w okienku przy oddawaniu wymazu :-( Za to wczoraj sąsiadka teściów spytała, czy ja przypadkiem bliźniaków nie noszę :-O
 
jak was boli brzuch tak jak na @ to mocno????
bo ja pierwszy raz mam tak mocno z krzyzem i twrdnieniem brzucha....:sorry2::confused:

Mnie boli okresowo brzuch i krzyż, nie jest to ból super mocny, bo w czasie okresu to mnie tak boli że nie wiem jak się nazywam. Boli tak, że czuję, ale mogę normalnie funkcjonować
 
Sun i ewwe trzymam kciukaski za Was

moze Sun wróci już z maluszkiem:-)

CandyC nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło, super, że masz obok kogoś bliskiego kto Cię wspiera

sarka ja to już nie wiem co mnie nie boli, dziś w ogóle biodra, brzuch, który twardnieje i skurcza się w każdej godz czy nawet co 40 min, gin mówił, że to już będzie teraz tak normalnie i mam się nie martwić, bolą kości miednicy, pochwa i ogólnie wszystko

jeszcze baba w SR powiedziała, żeby spać tylko na lewym boku, a na plecach po 34 tc leżeć nie dłużej jak 5 min... tylko czy ona wie jak trudno jest przespać całą noc na jednym boku i jak przy tym boli biodro????

a my dziś dokupiliśmy resztę drobiazgów, krem na brodawki, pieluszki, termometr do mierzenia temp dla Zuzi i parę tam drobiazgów do szpitalnej torby,
już nie mowię o tym,że w całym mieście nie było wybranych przeze mnie pieluch, tylko w jednym sklepie, ale opakowanie 90, a wolałabym na początek kupić mniej bo gdyby nie przypasowały córci czy były złe to co potem zrobię z całą torbą pieluch??

w ogóle dostać coś w tym mieście to sukces, normalnie trzeba się nachodzić, naszukać, niby ten rossmann czy inne sklepu w całym kraju takie same a jednak czasem w tych samych sklepach nie ma połowy rzeczy

zostały mi do kupienia staniki do karmienia, miałam dziś kupić, ale mój C. robi się na zakupach taki nerwowy przez ruch na drodze i walące wszędzie tłumy, że te staniki to kupię w poniedziałek lub wtorek sama, bo zajmie to trochę czasu, a wolałam żeby go szlag nie trafiał jak będę usilowała dobrać rozmiar co ostatnio okazało się niemożliwe:no:
 
Wczoraj miałam co jakis czas nagły silny ból czasem połączony z kłóciem w biodrze, a raz jakieś gulgotki przeszły. Tez mnie ostatnio lekko pobolewa brzuch. Ale ten ból chyba jest połączony z pęcherzem, bo tak samo bolał mnie cały brzuch. Wzięłam urosept i jest zdecydowanie lepiej.

Tunia uśmiałam się z "przygody" do przychodni Twojego męża. :-)
 
Dostałam smsa od sunflower:

"No i w szpitalu jesteśmy. Wczoraj wylądowałam na porodówce ze skurczami co 3 min a potem co 2 a potem się uspokoiło i przenieśli mnie na oddział. Może jutro nas wypuszczą, bo tu za fajnie nie jest. Pozdrowienia"

Napisałam żeby szybko do nas wracała najlepiej z maluszkiem :)

Trzymam kciuki żeby już z maluszkiem wrócili :-):-)
 
hej dziewczyny.
Ja tylko na chwileczkę - chciałam powiedzieć że wróciłam ze szpitala (...po 18 dniach!). Synuś ma się dobrze, trochę daje mi się we znaki nocą, a w dzień śpi jak aniołek. Niestety pełnię szczęścia odbiera mi fakt, ze ze mną jest gorzej, nie mogę się nim zajmować, tak jak bym chciała - wciaż leżę, bo tylko w tej pozycji ból jest do zniesienia. Lekarze nie wiedzą co mi jest, podejrzewają krwotok podtwardówkowy lub podpajęczynówkowy, ale ja sądzę że to podciśnienie śródczaszkowe. Muszę załatwić sobie rezonans magnetyczny, ale że jest koniec roku, no to chyba tylko prywatnie (800zł).
Co do cesarki - pierwsze dwa dni są nieciekawe, ale potem szybko sie wraca do formy, także nie taki diabeł straszny...

Pozdrawiam was i trzymam kciuki za szybkie i mozliwie bezbolesne rozwiązania:-)
 
reklama
Bodzinka - jakie Ty masz przeboje, kobieto...
Przynajmniej nudno nie mam hi hi hi hi. Ja już się przyzwyczaiłam, że cóś tam zawsze wyskoczy.

cześć dziewczyny,dziś ja mam problemy z netem i raczej to będzie dziś pierwszy i ostatni post odemnie.

Tunia super że już jesteś,dowcip super,dobrze że w łazience byłam bo bym się posikała. no ale współczuję mężowi przejść.

Sun kciuki zaciśnięte małe i duże i czekam na dobre wieści. A jednak dobre przeczucie miałam:-)

Mamolka ja bym nie tworzyła nowego wątku tylko nasz grudniowe śliczności wstawiała w już istniejącym.

Bodzinka ty się trzymaj kochana i się nie przemęczaj bo ja się coraz bardziej martwię,głowa do góry,Fifuś pewnie duży chłopak jest:-)

Do reszty niestety się nie odniosę bo zapomniałam co mam pisać:-( Miłego dnia kochane:-D
Kochana fececik 2700 wiec się uspokoiłam.

hello

ewwe
kciuki mocno zacisniete !!!!!!!! :)
sunflower trzymaj sie tam :)

a ja w domciu :) dzisiaj mam dzwonic do gina, a we wtorek na kontrole :) jej w domku to calkiem inaczej ahhh :)
Bo w domku to w domku jednak.

hej dziewczyny.
Ja tylko na chwileczkę - chciałam powiedzieć że wróciłam ze szpitala (...po 18 dniach!). Synuś ma się dobrze, trochę daje mi się we znaki nocą, a w dzień śpi jak aniołek. Niestety pełnię szczęścia odbiera mi fakt, ze ze mną jest gorzej, nie mogę się nim zajmować, tak jak bym chciała - wciaż leżę, bo tylko w tej pozycji ból jest do zniesienia. Lekarze nie wiedzą co mi jest, podejrzewają krwotok podtwardówkowy lub podpajęczynówkowy, ale ja sądzę że to podciśnienie śródczaszkowe. Muszę załatwić sobie rezonans magnetyczny, ale że jest koniec roku, no to chyba tylko prywatnie (800zł).
Co do cesarki - pierwsze dwa dni są nieciekawe, ale potem szybko sie wraca do formy, także nie taki diabeł straszny...

Pozdrawiam was i trzymam kciuki za szybkie i mozliwie bezbolesne rozwiązania:-)
Trzymaj się kochana i ucałuj Cyprianka.
No ja się wziełam za dłuuuuuuugo odkładane sprzatanie..A miałam go calkiem sporo... No ale już praktycznie po....
 
Do góry