reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

GRUDNIOWE MAMY 2010 :) wątek główny!

u mnie po alkoholu tez ciezko ale nakrecona jestem i moge robic wszystko hehe :0)maz oczywiscie zadowolony jak nigdy :) aaa winka slodkiego tpo bym sie napila mmmmm

O rety, po alkoholu to ja też mogę wszystko :-)

jezu jestem okropna- nie potrafię sobie odmówić słodkości.

Zjadłam dzisiaj tony warzyw a i tak musiałam coś słodkiego zjeść :-( jestem okropna

zaraz okropna, bo słodyczy sobie nie odmówiła, dieta owszem, ale bez przesady, w końcu w ciązy jesteś :-)

U mnie wszystkie ulubione pozycje teraz odpadaja ;/ Lubilam lezec na brzuchu i teraz nie moge. Lubilam siedziec sobie na nim (on tez lubil te pozycje), ale raz ze gleboko jakos, dwa ze na brzuchu juz sie na nim nie poloze bo mnie uciska. Wyginanie sie teraz ciezko wychodzi. Sama sie tez czuje ociezala i powolna... Jakos trzeba wytrwac. Maz by chcial najlepiej codziennie - a moje libido sobie odfrunelo. Musi mnie nastrajac, bo tak to leniwa jestem :-p No coz... musi sobie poczekac troche :-)

moje libido to sobie też poszło, ale nadrabiam działaniem i nie myślę czy mi się chce czy nie, póki się da to będę figlować :-), ale orgazm to już raczej rzadkość niestety, z racji tego że pozycja która mnie najbardziej kręci, jest obecnie niewygodna

ewwe ja ppo porodzie to troche mnie bolalo muszenprzyznac i jakos sucho bylo jak nigdy. ale pozniej sie unormowalo :) pierwszy drugi raz naprawde byl dziewiczy :) a juz sobie nie wyobrazam jak mnie natna i pozniej przyjdzie do sexu brrr

ja dzisiaj do mojej diety lekkostrawnej dorzucilam 2 mordokleki :p

ja byłam nacięta przy porodzie i to bardzo i jeszcze w poprzek i powiem Ci że po połogu to mój mąż się bał bardziej niż ja, jak się wszystko wygoiło i poszłam do lekarza na kontrolną wizytę to dopiero wtedy wróciliśmy do seksu :-) po paru razach było już jak dawniej

Dopisuję się do fan clubu słodyczy :tak: Tylko moje kochana grudnióweczki ja mam juz taką zgagę, że sobie żadne lekarstwa z nią nie radzą więc i ze słodyczy zrezygnować muszę... co mi kompletnie nie wychodzi :dry: Prawie nie spałam dziś w nocy bo ciągle LADY ZGAGA mnie atakowała, i neutralizowanie jej pomagało na krótko. Żeby było śmieszniej największą zgagę mam po wodzie mineralnej :happy2:

oj biedulko, wiem doskonale co to taka zgaga, z którą nie można sobie poradzić, też miałam w pierwszej ciązy tak że nawet po wodzie miałam zgage, niestety do samego porodu nie udało mi się jej pozbyć :/, współczuję Ci, ale córcia urodziła mi się bardzo włochata :-)
 
reklama
Ja już mówię Wam :dobranoc, miłej nocki! Coś bieganie po sklepach mi nie służy....aa wiem czemu- nie było drzemki popołudniowej:) Uciekam do wyrka..pap
 
ja to po alkoholu jak każdy też mogę więcej hehe chociaż przy okazji mi się trochę oczy zamykają, bo picie działa usypiająco na mnie, to jednak jak wskoczymy do łóżka to ochota jest tylko na jedno hehe
 
Ja już mówię Wam :dobranoc, miłej nocki! Coś bieganie po sklepach mi nie służy....aa wiem czemu- nie było drzemki popołudniowej:) Uciekam do wyrka..pap

ja to na drzemki popołudniowe się w ogóle nie rzucam bo nocke bym miała z głowy... ale bardzo bym chciała sobie pospać i po południu i w nocy...
 
Oj to u mnie też teraz z libido nie najlępiej nie mam ochoty, ale staram się M zaspokoić w miarę potrzeb, tak by za bardzo nie narzekał że żona zła. Zgagę też już mam okropną że nieraz nie idzie wytrzymać szczególnie po kwaśnym i pieczonym.
 
czesc wszystkim,
ja w tym tygodniu wakacjuje u mamy z córcią bez męża a tu takie tematy...:D
u mnie najgorzej zacząć sexik. Jak juz sie zacznie to jest ok i przyjemnie, choc ostroznie sie staram bo jakby nie bylo brzuszek rosnie.
Nie przejmujcie sie po ciazy tez bedzie sex ok najgorszy bedzie tylko ten "pierwszy raz". zmeczenie tez bedzie czesciej bo jak karmienie i nocne wstawanie to wiadomo ze sie nie bedzie tak chcialo ale z czasem sie wszystko normuje... Wiec cierpliwosci mezowie:D:D:D
Wroce jeszcze do tematu "uprzywilejowanych kas". Ja to wogole nie rozumiem Waszych dylematów-nalezy sie to trzeba korzystac-ja tak robie jak tylko widac brzuszek-nie wpycham sie przed kogos kto juz wyjal majdan do kasowania ale mimo ze ciąża to nie choroba to pamietajcie ze dlugie stanie obciaza stawy i kregoslup-a jak ktos ma jakies ale to dac mu do ciaglego trzymania z 10 kg dodatkowego obciążenia i niech zobaczy czy to tak fajnie. teraz przytylysmy mniej ale z czasem bedzie wiecej a po co stac w dlugich kolejkach skoro :market " tak o nas dba ze jest kasa pierwszenstwa to korzystac.
Dziewczyny czasem mam wrazenie ze za duzo czytacie o tych ruchach itp. Kazdy jest inny ma inna budowe i jak sie czuje ruchy i lekarz mowi ze jest ok to nie zamartwiajcie sie na zapas czy jest blizej czy dalej pępka.:)
Tak wogole to pierworódkom polecam ksiażke "Język niemowląt" do przeczytania. PODSTAWA... naprawde mysle ze nabierzecie pewnosci siebie i uwierzycie we wlasną intuicję.

Co do slodyczy to ja je zawsze uwialbialam i teraz to sie nie zmienilo wogole. Niedawno wmawialam sobie ze musze sie kontrolowac-ale kolezanka mnie pocieszyla ze po porodzie zaczne-teraz trzeba korzystac i jesc na co sie ma ochote. Zgagi nie mam i nigdy nie mialam-oby tak pozostało Amen... wiec zajadam dary natury i nie tylko...
Probowalam cos nawet cwiczyc w miedzyczasie ale nie wychodzi mi to regularnie-jak sie nabiegam za moja małą to mnie leń potem dopada i brak mobilizacji do dalszych gimnastyk.
U mnie najgorsze to zatwardzenia wiec staram sie jesc wiecej sliwek i jablek. Niestety ostatnio chyba odzyly hemoroidy-pamiatka po pierwszym porodzie:( - bo mnie tylek boli i musze sobie kupic masc. Te cholerne hemoroidy to tez jest czesto skutek uboczny porodów-zwlaszcza tych naturalnych, ale co poradzic... Ide jutro do apteki po masc homeopatyczna ktora mi gin jak karmilam polecil a ktora mi skutecznie pomagala.
Inna sprawa ze jakos niewiele tez ostatnio pije a to wazne przy mojej dziedzicznej sklonnosci do zatwardzen;(
Oki koncze. Poczytuje Was sobie codziennie ale jako ze staram sie nadrobic zaleglosci w czytaniu nie zawsze zdarze cos napisac. Wyobrazcie sobie ze w piatek zapisalam sie do osiedlowej biblioteki i na wyjazd do mamy pozyczylam sobie 3 ksiazki. Jedna juz skonczylam po 2 dniach a teraz pozeram drugą-korzystam glownie kiedy mala spi. A naprawde juz mi sie chcialo poczytac cos innego, nie zwiazanego z dziecmi itp.
Buziaki dla Was wszystkich -przepraszam ze nie pisze jeszcze imiennie ale to sie niebawem zmeini bo wdrażam sie coraz głębiej (takie fora to jesdnak uzalezniają nie ma co)
Kolorowych snow dziewczynki i pamietajcie ze wszyskto bedzie dobrze:D:D:D
 
Ostatnia edycja:
Widzę, że " życiowy temacik " poruszałyście - libido :rofl2:.
U mnie ostatnio wzrosło, ku uciesze męża mego :rofl2:, ale po ostatniej wizycie u gina mamy embargo na baraszkowanie :sorry2:. W takim przypadku wolałabym, by to libido u mnie zanikło :sorry2:.

O słodyczach była też mowa. Niestety uwielbienie do tego typu używek ;-) mi powróciło. Dla mnie dzień bez twix-a, albo paczki draży orzechowych jest dniem straconym :sorry2::rofl2:;-).

No i witam nowe mamuśki :-). Ja co prawda też powiedzmy, że nowa, ale Was widzę po raz pierwszy :tak:.
Szybkiego wdrożenia się na wątku Wam życzę :tak:. Ja próbuję nadal :sorry2::-p.

Spać coś nie mogę, do tego zaczęła mnie od kilku dni męczyć zgaga :baffled: właśnie w takich wieczorowych porach :baffled:. Muszę się zaopatrzyć w jakieś tabletki.


 
Yvona:) nie pozostaje mi nic innego jak po raz kolejny dziś na forum polecić czopki glicerynowe:) nie stękaj kochana, po co Ci te hemoroidy....:D ale trzeba pamietać że nie wolno ich brać za każdym razem jak chcemy się załątwić bo nam sie jelita rozleniwią:D

W ogóle za to zachwalanie czopków powinni mi płacić hehe:D czuję się jakbym miała kontrakt podpisany z firmą czopkową .... :D:D

Ależ jestem ciekawa tej książki "język niemowląt" aż jutro chyba polecę do Empiku...:)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Oooo Yvona ale się rozpisałaś ;-) Wg mnie nie potrzebujesz ćwiczeń skoro masz tyle pracy przy swojej córce. W końcu nabiegasz sie wystarczajaco przez cały dzień to i na słodycze możesz sobie pozwolić. Ja dziś stwierdziłam, że schudnę duzo po porodzie bo zapomnę co to "lenistwo" a teraz moge siąśc na tyłku i nie robić nic :sorry2:
Co do napojów to powinnaś zdecydowanie więcej pić zwłaszcza że masz zatwardzenia i podjadasz sobie słodycze.
Widzę, że druga linijeczka w kolorze różu więc czyżby druga dziewczynka?? :-)
 
Do góry