sarka
trójkowa mama
- Dołączył(a)
- 8 Marzec 2005
- Postów
- 4 041
na kręgosłup, niestety n ie radze sobie z jego dolegiwościami ale i na masaż nie narzekam hehe;Psarka a na jakie Ty masażyki chodzisz?
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
na kręgosłup, niestety n ie radze sobie z jego dolegiwościami ale i na masaż nie narzekam hehe;Psarka a na jakie Ty masażyki chodzisz?
a co do glukozy moze bym w kocu ja zrobila???:/ nic mi ostatnio gin nie mowil a zrobie po wizycie wyjdzie cos nie teges i bede czekac kolejne 4 tygodnie chyba jakos sie przemoge i zrobie jutroo ale boje sie ze jak wyjde na czczo z domu to glebe zalicze jak to zwykle bywalo no nic moze nie bedzie tak zle.
przeziebenie juz troche przechodzi uff najgorszy tylko ten katar
no własnie! missiiss idż idż koniecznie zrób dla własnego sumienia bo Ci to spokoju pózniej nie daNajwyższy czas. Do 28 tygodnia powinno się zrobić glukozę. Przynajmniej według mojego lekarza
te skórcze sa na tyle specyficzne że naprawdę nie ma sie co do nich najczęsciej watpliwości, to takie opasające brzuch bóle plus silne okresowe, zreszta całe samopoczucie sie zminia... Szyjka nie boli podczas skórczy....to teraz pytanie z serii tych głupich do dziewczyn które już rodziły:
jak się czuje skurcze te porodowe - czy to się kurczy cała macica czyli w naszym przypadku cały brzuch? czy np może się to objawiać jakby tylko skurczami szyjki?
to teraz pytanie z serii tych głupich do dziewczyn które już rodziły:
jak się czuje skurcze te porodowe - czy to się kurczy cała macica czyli w naszym przypadku cały brzuch? czy np może się to objawiać jakby tylko skurczami szyjki?
Witam dziewczynki - trzymam kciuki za dzisiejsze wizyty.
Co do męża mojego to nie wiadomo - objawy ustąpiły - lekarz powiedział "nie wiem co panu jest, mam nadzieję że niczego nie przeoczyłem" no i tyle w zakresie służby zdrowia. Ale póki co nic się nie dzieje także mam nadzieję że to już koniec 'przygód'
Witam szczęśliwe grudnióweczki. Nie wiem czy pamiętacie mnie jeszcze, ale też byłam grudniową mamusią, tylko przez chwilę. Straciłam dzidziusia w kwietniu i nawet nie miałam sił zajrzeć na forum. Życzę wam szczęśliwego i łatwego porodu i aby wszystko było dobrze z maleństwami.)))
Jestem teraz kwietniówka 2011))) Wczoraj widziałam swoje cudo na usg i ryczę ze szczęścia, tym razem jest wszystko prawidłowo i mam nadzieję, że tak będzie. Pozdrawiam Was serdecznie i ściskam!
kochana doskonale cie pamiętam, zniknęłaś nam nagle i miałaś być na wizycie u lekarza. Wiele razy poruszałyśmy Twoja kwestię i martwiłyśmy się co się z tobą dzieję. Bardzo się cieszę, że do nas zajrzałaś i że w kwietniu będziesz mamą Przykro mi ogromnie, że to nie grudzień ale najwyraźniej przeznaczony ci jest kwiecień i taką datę dzieciątko sobie wybrało. Jeśli nie masz nic przeciwko to będę zaglądać do Ciebie na kwietniówkiWitam szczęśliwe grudnióweczki. Nie wiem czy pamiętacie mnie jeszcze, ale też byłam grudniową mamusią, tylko przez chwilę. Straciłam dzidziusia w kwietniu i nawet nie miałam sił zajrzeć na forum. Życzę wam szczęśliwego i łatwego porodu i aby wszystko było dobrze z maleństwami.)))
Jestem teraz kwietniówka 2011))) Wczoraj widziałam swoje cudo na usg i ryczę ze szczęścia, tym razem jest wszystko prawidłowo i mam nadzieję, że tak będzie. Pozdrawiam Was serdecznie i ściskam!