(: Anka :)
Fanka BB :)
na konsultacje i tp nie ma czasu bo do jutra musze dać znać...bo do jutra jestem na zwolnieniu na dziecko które i tak jeszcze bierze antybiotyk więc tak czyc siak musze przedłużyć zwolnienie do końca tygodnia. Ale wolałabym już być zdecydowana i od razu sie określić a nie co rusz przedłużać, chorób jest dużo, nie ukrywam, teraz ten rumień, ja wiem czy mi coś mimo przechorowania go niedawno nie grozi... nie wiem. Pracować musialabym normalnie na swojej grupie, nie ma jakis roszad, dzieci jest dużo.
Jest jedna koleżanka w ciązy, ona pracowała od poczatku ciazy, teraz jest w 5 mies, ale już prawie 2 mies jej nie ma bo sie wystraszyła tego rumienia właśnie. Ja jestem taka że łapię wszystko jak leci, kiepsko z moją odpornością, do tego mam przewlekłe zatoki i z tym się meczę :////
Jesli nie ma roszad (o ktorych myslalam wczesniej), a ty tak wszystko lapiesz, to lepiej nie ryzykowac. Masz duzo "za" aby sie zdecydowac na zwolnienie.