reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

GRUDNIOWE MAMY 2010 :) wątek główny!

czesc babeczki.
melduje, ze jestem cala i zdrowa na Majorce :D i mam nadzieje, ze malenstwo czuje jaka mama jest szczesliwa ze moze tu byc i cieszy sie tez. jest goraco ale na szczescie do naszych lipcowych upalow jeszcze ladnych kilka stopni brakuje wiec do przezycia :)
sciskam was wszystkie i niebawem sie odezwie znowu:)

Ale Wam fajnie :) Miłego wypoczynku i pozdrowionka :)
 
reklama
Widze, ze niedziela u wszystkich zjeta, bo malo postow :tak:

ja w sobote wieczorem bylam na imprezce - byli super chociaz wytrzymalam tylko do 24. dzis caly dzien spedzilam u moich rodzicow - bylismy na b. dlugim spacerku polaczonym z puszczaniem latawca i grzybobraniem. Ninka zachwycona, bo znalazla grzybka :-) wogole to zebralismy mala reklamoweczke chcociaz chodzilismy tylko godzine i wcale sie nie staralismy ;-) oczywiscie grzybki zostaly wchloniete na obiadek - MNIAM :-D

moj maz wrocil jakas godzinke temu z zagli i teraz sie doszorowuje w kapieli. zaraz ide spac, bo padam ...

Gosia - ale Ci zazdroszcze tego slonca!!! wypoczywaj na maxa
 
cześć, może i u nas trochę zimno ale najważniejsze że słoneczko, ja ledwie turlam się. miałam dziś okropną noc... najpierw miałam wrażenie że się uduszę - zjadłam na kolację 3 kawałki strucli z jogurtem i żołądek właził mi na płuca:baffled:, potem zaczęły mnie boleć nogi i było za gorąco, więc się rozkryłam ale w nocy chyba było za zimno i okryłam się tak że wstałam spocona :crazy:, do tego zauważyłam że poszła mi w nocy krew z nosa :angry:
ale wstałam dziwnie wyspana i postanawiam rozpocząć dobry pracowity dzionek
miłego poniedziałku i wam kobitki życzę
 
Ostatnia edycja:
Była ostatnio na wątku o rzeczach dla dzieci mowa o kroplach do nosa dla maluchów, a ja chyba zacznę od dziś je stosować na sobie. Już normalnie oddychać nie mogę przez ten zatkany nos. Od początku ciąży tak mam, ale teraz mi chyba Mały wchodzi na przeponę i już w ogóle ciężko nabrać powietrza. Wyczytałam na kroplach, że są bezpieczne w ciąży, więc je wypróbuję...

Jeszcze 25 godzin do jutrzejszego badania... Zaczynam odliczać...
 
Witam Was:)
Wczoraj urodzinowo i prezentowo. Tylko prezentów więcej dostał Maluszek niż jubilat:p Brat przyjechał i dostaliśmy przewijak, fotelik samochod., przybory kosmetyczne, kocyki etc, kilka ubranek, pluszaka...Jest już prawie wszystko tylko brakuje Maluszka...;)Aż zaczynam łapać schizę czy aby nie za wcześnie wszystko mamy, no ale my z tego kupiliśmy niecałe 5%...;)
Pozdrawiam Was i miłego dnia!!!
 
cześć babolki!

ale tu pustawo...nawet nie miałam zbytnio czego nadrabiać po weekendzie:/

ja miałam bardzo pracowita sobotę. Urodzinki syna cd. czyli 16 osób plus troje dzieci:/// na moim mega metrażu!!!
od piątku do soboty ok 16 stałam w kuchni, ale przygotowałam sporo pyszności. Goscie zadowoleni. Przy stole temat nr jeden PORÓD. Każda z obecnych pań (mama, babcia, teściowa, szwagierka, siostra) uskuteczniały wspominki itd:D strasznie mnie to bawi jak każda lepiej wszystko wie:)))

noc miałam tragiczną...Z Matim jakoś lepiej sypiałam (mimo, że byłam duuuuużo większa). Kręgosłup mnie tak napie...lał, że wstałam już o 6. Stwierdziłam, że nie ma sensu się męczyć. Każdy obrót to mega wyzwanie...do tego mała tak się rozpychała, że myślałam, że mi pępkiem wyjdzie dosłownie:///

p.s. zimno, mokro, ponuro brrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr
 
Witam Babeczki;-)
U nas dzis piękne slonko i ma być 20 st:tak:

Musze dziś ogarnąć chałupkę, poprasować, poprać, weekend za sobą mam aktywny, wczoraj łazikowaliśmy po lesie potem grillowaliśmy, zimnawo było ale nie padało, kupiłam tez wczoraj malutkiej przepiekne ciuszki i buciki:-)
Jedynie co mnie dobijało to ta moja rwa kulszowa,coraz bardziej mi dokucza:wściekła/y:a jak juz usiąde i chwile posiedze to ruszam się jak paralityk:sorry2:

agaj nie sądzę że to za wcześnie, zdecydowanie nie:-pfajnie tak coś od kogoś dostać....my wszystko musimy sami, po wiktorku mało co zostało bo albo rozdaliśmy własnie albo się sprzedało na allegro, a teraz by się przydało:sorry2:

ewa podziwiam za tak odważne chęci posiadania mega rodzinki:-D, wiesz ja zawsze z kolei chciałam trójeczkę (tez sama mam dwie siostry i mąż też dwoje rodzeństwa:tak:) ale tak jakoś stwierdzam że na dwójce poprzestaniemy hehehe, z wieeelu powodów;-)życze Ci więc wytrwałości i by Twoje plany i marzenia nie zgineły śmiercią naturalną:-p
 
reklama
Do góry