Witanko:-)
Caaaaały długi dzień mnie dzisiaj nie było, wróciłam do domku o 20, a teraz czekam na mężusia bo od wczoraj się z nim nie widziałam a za 20 min powinien wrócić z pracy. Z młodym byłam dzisiaj na aikido, nawet mu się podobało, tylko myślał, że się będą bić, a tu ćwiczenia były hehehe:-) potem poszliśmy na plac zabaw bo słoneczko dzisiaj piękne było i przez godzinę naparzał się ze swoim kumplem. Rany, co z niego wyrośnie...
Co do picia w ciąży to ja mam ochotę na winko, ale nie piję, za to bardzo smakuje mi piwo, za którym normalnie nie przepadam, ale na szczęście istnieje bezalkoholowe więc nie mam wyrzutów sumienia: taki napój chmielowy.
Jutro weekend, jak będzie ciepło, to jedziemy na wycieczkę do lasu, jak nie - obiecałam małemu kino. Ściskam Was mocno kochane. Aha, no i witam nową grudniówkę, tym bardziej że to moja ziomalka ze Śląska
Caaaaały długi dzień mnie dzisiaj nie było, wróciłam do domku o 20, a teraz czekam na mężusia bo od wczoraj się z nim nie widziałam a za 20 min powinien wrócić z pracy. Z młodym byłam dzisiaj na aikido, nawet mu się podobało, tylko myślał, że się będą bić, a tu ćwiczenia były hehehe:-) potem poszliśmy na plac zabaw bo słoneczko dzisiaj piękne było i przez godzinę naparzał się ze swoim kumplem. Rany, co z niego wyrośnie...
Co do picia w ciąży to ja mam ochotę na winko, ale nie piję, za to bardzo smakuje mi piwo, za którym normalnie nie przepadam, ale na szczęście istnieje bezalkoholowe więc nie mam wyrzutów sumienia: taki napój chmielowy.
Jutro weekend, jak będzie ciepło, to jedziemy na wycieczkę do lasu, jak nie - obiecałam małemu kino. Ściskam Was mocno kochane. Aha, no i witam nową grudniówkę, tym bardziej że to moja ziomalka ze Śląska