reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

GRUDNIOWE MAMY 2010 :) wątek główny!

no u nas jak dobrze pójdzie to jeszcze będzie miał imieniny ;-)



Moja mama wróciła przedwczoraj z trzydniowej wycieczki po zachodniej stronie wyspy, była nad oceanem. Wróciła cała w ochach i achach i tak sobie pomysleliśmy, ze być może tez byśmy pojechali. U nas w sierpniu długii weekend, własnie prowadzimy rozmowy ze znajomymi może by pojechali z nami. To już ostatnia taka wycieczka później już nigdzie nie pojedziemy razem bo mąż nie ma urlopu ani troszkę do wykorzystania. Przemek tylko ma obiekcje bo ja powiedziałam, że w takim układzie to Julke byśmy zostawili z moją mamą bo co to za zwiedzanie z dzieckiem a on, ze powinniśmy ją zabrać :szok: No i nie wiem teraz czy to mnie tak łatwo przychodzi pozostawienie dziecka, może ja jakas zła matka jestem? Z drugiej strony jak ona mi tak wstaje o 8:30 i do 22 za mną łazi i mi ciągle nadaje, spiewa i zadaje tysiące dziwnych pytan to ja każdą chwile staram się wykorzystywać na odpoczynek, którego teraz nie mam wcale :no:... Nie wiem już sama wolałabym ją zostawić bo mnie samej już będzie nienajłatwiej a jeszcze ją co chwila wyciągać z tego fotelika, zapinać, stawać na siusiu co godzinę, pewno w hotelu nie bedzie chciała zasnąć.. nie wiem już sama...

całego zachodu nie objechałam ale mogę Ci na pewno polecić ring of dingle, ring of kerry też może być choć to pierwsze zdecydowanie ładniejsze. w Dingle jest oceanarium i wielkieeeee rekiny :-D poza tym koło Killarney przełęcz górska - Gap of Dunloe. miejsca, które warto zobaczyć. nigdy nie byłam w Galway - też podobno fajnie. ogólnie wybrzeże ładne i tereny górskie w Kerry też super. można się zakochać w widokach
 
reklama
Gosiu My właśnie chcemy jechać na Cork, później zjechać cały Ring of Kerry z dłuższym pobytem i zobaczeniem Valencji w miarę możliwości bo bardzo mnie to interesuje, chcielibyśmy jechac do Killarney i przed Killarney zatrzymac się gdzieś na spanko, mama dała nam wizytówkę do podobno fajnego B&B ale to jeszcze zobaczymy. Potem zjechac przełęcz, zwiedzić zamek i z powrotem do domu. Moja mama była na Dingle ale my sobie odpuścimy bo nie mam aż tyle czasu, ona zjechała w 3 dni a my mamy tylko 2 a tez nie chcemy za długo ze względu na mój stan w końcu musze odpoczac.

My zwiedziliśmy już trochę Irlandię ale cały czas jest wiele pięknych miejsc do zobaczenia :)

A Byłaś na Cliffs of Moher?

Od nas do samego Corku to już 150 km a przeciez jeżdzenia po tych dróżkach na miejscu też jest mnóstwo :)
 
Przemek tylko ma obiekcje bo ja powiedziałam, że w takim układzie to Julke byśmy zostawili z moją mamą bo co to za zwiedzanie z dzieckiem a on, ze powinniśmy ją zabrać :szok: No i nie wiem teraz czy to mnie tak łatwo przychodzi pozostawienie dziecka, może ja jakas zła matka jestem? Z drugiej strony jak ona mi tak wstaje o 8:30 i do 22 za mną łazi i mi ciągle nadaje, spiewa i zadaje tysiące dziwnych pytan to ja każdą chwile staram się wykorzystywać na odpoczynek, którego teraz nie mam wcale :no:... Nie wiem już sama wolałabym ją zostawić bo mnie samej już będzie nienajłatwiej a jeszcze ją co chwila wyciągać z tego fotelika, zapinać, stawać na siusiu co godzinę, pewno w hotelu nie bedzie chciała zasnąć.. nie wiem już sama...

myangel - ja cie doskonale rozumiem. jak jestem caly dzien z Ninka to czasem w glowie mi sie kreci od jej szczebiotu non stop. w pracy to normalnie odpoczywam :-) jak macie okazje, to zostawcie mala z babcia - ja tez wyslalam moja w tym roku nad morze na 2 tyg. z dziadkami. w koncu tez mamy prawo odpoczac!!!

ja tez nie moge zniesz upalu ... jeszcze taka duchota. dzis mialam dzien wolny, ale nic nie zrobilam, bo przeciez w taki upal to nawet nie mysle o porzadkach. moze tak po 22 posprzatam ...
 
hej dziewczynki

Ja się już żegnam- raczej dziś nie będę miała jak tu do was zajrzeć a jutro raniutko wyjeżdżamy.

Trzymajcie się kochaniutkie, trzymam kciuki za przyszłe wizytujące !!!

Do zobaczenia w przyszłą niedzielę!

Buzialee
 
dzień dobry drogie panie, u mnie nastrój już lepszejszy, ale wczoraj to ja nie wiem czy to przez tą serię u lekarza - toxoplazmoza, anemia i bakterie w moczu, się zdołowałam, czy cholera wie co. a to filmik z serii które mnie rozwalają:
[video=youtube;KULrtM3bsS0]http://www.youtube.com/watch?v=KULrtM3bsS0&feature=related[/video]
 
Gosiu My właśnie chcemy jechać na Cork, później zjechać cały Ring of Kerry z dłuższym pobytem i zobaczeniem Valencji w miarę możliwości bo bardzo mnie to interesuje, chcielibyśmy jechac do Killarney i przed Killarney zatrzymac się gdzieś na spanko, mama dała nam wizytówkę do podobno fajnego B&B ale to jeszcze zobaczymy. Potem zjechac przełęcz, zwiedzić zamek i z powrotem do domu. Moja mama była na Dingle ale my sobie odpuścimy bo nie mam aż tyle czasu, ona zjechała w 3 dni a my mamy tylko 2 a tez nie chcemy za długo ze względu na mój stan w końcu musze odpoczac.

My zwiedziliśmy już trochę Irlandię ale cały czas jest wiele pięknych miejsc do zobaczenia :)

A Byłaś na Cliffs of Moher?

Od nas do samego Corku to już 150 km a przeciez jeżdzenia po tych dróżkach na miejscu też jest mnóstwo :)

na klifach byłam kilka razy - za każdym razem jak ktoś nas odwiedzał bo grzechem by było nie pokazać tego miejsca! :-) co do kerry i dingle to mi się bardziej półwysep dingle podoba. no minus taki, że sporo czasu trzeba spędzić w samochodzie ale warto :-) sama Valencja to ten sam klimat co cała okolica. na ring of kerry czasami warto zjechać z głównej drogi i można znaleźć ukryte plaże - boskie. choć moja ulubiona jest na dingle :) jak byś chciała to mogę ci też na priva podesłać numer do naszej byłej landlordki w Killarney - oni też mają b&b i z tego co wiem to nie było u nich drogo. a kiedy się wybieracie? bo ja właśnie planuje ok 5 sierpnia lecieć do Irlandii do mężulka :-)

i na Twoim miejscu dziecko zostawiłabym z mamą bo to w końcu tylko 2 dni, a myślę że bardziej się zmęczy niż na tym skorzysta. Ty sobie też troszkę odpoczniesz i stęskniona będziesz miała więcej siły na dzieciaczka :-)
 
Gosiu my jedziemy 1,2 sierpień na bank holiday. Tamto b&B o którym mówiła mam to podobno po 25 euro było, więc nie wiem czy znajdzie sie cos taniej, ale jesli tak to podaj proszę ;) Jak długo zamierzasz zostać w Irlandii? Szkoda, że Killarney tak daleko...

Gufi no ja to podziwiam rodziców, ktorzy wysylaja swoje maluchy z kims na wakacje na tydzien czy dwa, jak dzieciak by wrocil to ja bym byla siwa, chociaz wiem, ze np. moja mama da Julce najlepsza opieke :D
 
ja tak samo podziwiam jak ktoś wysyła dziecko na tydzien lub dwa tyg do kogoś pod opiekę, pamiętam jak moja 3letnia wuwczas siostra pojechała do babci na 2 tyg i jak po nią przyjechaliśmy nie rozpoznała mamy :baffled: dlatego tez nigdy ale to nigdy swojego maleństwa na bank nie sotawie mam nadzieję na tak długo...
 
reklama
Dzień dobry:tak:

Dopiero co wstałam he he i jeszcze w piżamce cedzę na łóżku z lamtopem na kolanach :-D wczoraj nie mogłam zajrzeć bo miałam nalot teściowej:baffled: bo przyjechała od swojej mamy u której to robiła remont a raczej pilnowała czy wszystko idzie tak jak trzeba :dry:
Z tym jej powrotem to nie było tak źle po śniadaniu pofarbowałam jej włosy potem oczywiście ją uczesałam, potem musiałam zrobic porządek z lodowce żeby się wszystkie warzywa przywiezione z działki zmieścily no nastepnie cała skrzynke fasolki szparagowej uporządkować tzn. poobcinać korzonki z oby stron strączka i tym się skatowałam bo zajęło mi to prawie 2godziny aż straciłam ochotę na fasolk,ę smażoną na masełku z bułka tartą ale dziś sie może na to skuszę:rofl2: pomijając inne pierdółki które wczoraj robiłam to byłam jeszcze u znajomych razem z P. i Amandzią :tak: Razem z żoną tego kolegi robiłam pizze i wyszła nam całkiem niezła :-D kolejna tym razem u nas w tak miłym towarzystwie posiedzieliśmy do 22.00 bo małz do pracy musiał dziś isć na 4.30 rano :tak: a dziecko nie do zdarcia zamiast być senne to brykała jakby ktoś baterie jej zmienił:sorry2: na szczęście po kąpaniu szybko ułożyła się na swoim łóżeczko i bez czytania bajki usnęła:tak::tak: a teściowa o 20.00 z powrotem pojechała na wieś bo jej mama zadzwoniła że ma jakąś sprawę i tyle się tu nabyla:rofl2: jak tak dalej będzie wyjeżdźać na tak dlugo (ostatnio 3 tygodnie jej nie było) to pomyśle ze już z nami nie mieszka :-p
 
Do góry