Jeśli cykle by były 28 dniowe to termin by miała na 25 grudnia. Ja miałam ostatnią @ 16 marca i według 4 lekarzy według OM mam termin na 23 grudnia. W ogóle nie brali pod uwagę, że cykle mam bardzo krótkie, tylko standardowo 28 dni.
u mnie się lekarz pytał ale ja akurat miałam, że czasami cykl miałam 28 dni, a czasami 30 - maksymalna różnica zawsze to 2 dni więc i tak policzył standardowo z 28 dni, że wyszło na 22 grudnia :-)
dziewczyny zazdroszczę jeżeli macie chmury na niebie i ochłodzenie. bo u mnie gorącooooo - nie do wytrzymania. słońce grzeje więc siedzę jak kret z pozasłanianymi roletami. najlepsze jest to, że w radiu mówili, że w wielkopolsce już dzisiaj popadało i to by było na tyle z deszczu. tylko nie wiem gdzie w tej wielkopolsce padało bo na pewno nie u mnie!!
ja dzisiaj znowu troszkę nerwowa. od czasu wypadku o którym tu wspominałam minęło kilka dni i jakoś przeszło wszystko. no ale dzisiaj pogrzeb i znowu nerwy się pojawiły. i jeszcze sama się nie wybiorę bo po prostu w tą pogodę nie ma szans, żeby tam wytrzymać bo kaplica jest malutka na cmentarzu i straszna duchota, a zaraz obok to tylko słońce i słońce. tak więc wysyłam w delegacji rodziców a mimo to i tak ciężko jest. chociaż myślę, że gorzej by było jak bym musiala oglądać tych znajomych dzisiaj po utracie jedynego ukochanego dziecka - jak dla mnie masakra.
no koniec smęcenia. na spacerek się nawet narazie nie wybieram bo jest tak ciepło, że nie da rady.