reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

GRUDNIOWE MAMY 2010 :) wątek główny!

a wizzairem też polecę do Irlandii właśnie. i tak się zastanawiam co mi zrobią jak się nie przyznam, że to już np. 28 tydzień... przecież nie są w stanie tego sprawdzić.
 
reklama
licząc samemu wychodzi, że od poczęcia będzie w dniu powrotu 25 tydz i 2 dni, więc olewam zaświadczenia. (licząc z cyklu to już będzie trwał 28 tydzień, ale kto mi to udowodni??)


SZOK!!
zmieniając temat, jak pisałam poprzedni post słyszałam krzyki z ulicy. Wysłałam i poszłam po kalendarz do kuchni, który jest na szafce przy oknie. Patrzę, a tam koleś bije żonę:wściekła/y: (tak wnioskuję, bo zamaskowana muzułmanka, której spadła ta chusta z twarzy). A on ją bije i krzyczy "dziwka, dziwka!:szok:" Ona się osłania i poprawia tę chustę:zawstydzona/y:. jakaś kobieta podbiega, że co on jej robi (kretyn, swoja drogą, oczywiście w T-shert i szorty ubrany, a żona niech się gotuje, ch_j jeden!!:angry:) a on chciał walnąć tę babkę, która broniła bitej żony, ale ledwo się zamachnął, to barman z lokalu obok wybiegł i dał mu w ryj!:tak::-D
Wiecie jak mnie to wkurza, że pieprzone muzułmańskie chłopy się panoszą w naszej kulturze, wszystko europejskie dla nich jak najbardziej odpowiednie, a te swoje żony jak szmaty traktują i jeszcze nam wpierają, że to dla ich dobra!!!! ale się wkurzyłam...
 
Ostatnia edycja:
a ja już się do samolotów przyzwyczaiłam i jakoś da się przeżyć. teraz tylko się martwię o ciążę no ale w sumie nie ma żadnego zagrożenia więc spoko. do września to jeszcze trochę polatam bo w Irlandii mam nadal mnóstwo spraw do pozałatwiania zanim się zwiniemy tam na dobre. antylopka lecę ryanair'em na Majorkę. tylko nadal się zastanawiam nad zmianą terminu na trochę wcześniejszy a nie nad rezygnacją hehe jeżeli z maleństwem będzie wszystko ok to przecież odpoczynek jest jak najbardziej wskazany:-)

ja się nie boję latać - chciałam być stewardessą, ale nie przyjęli mnie w pierwszej piątce ze wszystkich kandydatów (u mnie to lepszy francuski niż angielski) a na dodatkowy nabór już nie pojechałam, chociaż napisali, żeby przyjechać, bo się na Paryż zdecydowałam:)
Na moje to możesz lecieć, jak się dobrze czujesz, to tylko spytaj lekarza, czy on widzi jakieś p/wskazania. Ważne jakie masz ciśnienie i czy nie robią Ci się obrzęki nóg. ja się cieszę, że polecę, bo lubię jak startuje i wciska w fotel i jak ląduje, jak obniża lot, super:)!!
 
stewardessą też chciałam być ale mąż zdecydowanie mi zabronił bo stwierdził, że nie ma zamiaru się za każdym razem denerwować czy wyląduje czy nie hehe taki nerwusek z niego :-) a ogólnie to rok temu lataliśmy co miesiąc bo najpierw było sporo spraw do załatwienia jak kupowaliśmy działkę bo sprawa była trochę skomplikowana, potem przygotowania do ślubu, samo wesele, potem wycieczka do grecji, znowu do Polski i znowu do Irlandii i czasami już mi się nie chciało hehe bo latać się nie boję ale w samolocie strasznie mi się nudzi, a zasnąć nie da rady. teraz mężulek też jeszcze do końca wakacji zostaje w pracy w Irlandii i też on na weekendy trochę do mnie przyleci, potem ja między wizytami trochę do niego więc lotów brakować mi nie będzie na pewno.
narazie poza nudnościami mi nic nie dokucza. żadnych obrzęków nie ma. ciśnienie idealne i lekarz mówił, że jak do września tak będzie cały czas to on nie widzi nic złego w tym, żeby lecieć. więc mam nadzieję, że tak zostanie :-)

a co do muzułmanów też ich strasznie nie lubię za to traktowanie kobiet. a one głupie i naiwne są im posłuszne.
 
Gosia - jak sam lekarz Cie popiera to nie ma się czym martwić:)
Moja tez powiedziała (już w czerwcu, hehe), że mogę lecieć. Teraz idę w piątek, więc jak wszystko będzie ok to rezerwuje bilet. No moje to lepiej samolotem niż samochodem w upały z Paryża do Poznania (lub nie daj Boże autokarem!)
 
antylopka no cud miod malina ten szpital haha !!! jejku a co u was tak leja... masakra :szok: ja jak bylam w paryzu to mnie dziwilo to ze tam tyle roznych ras ludzi biega chinczycy, murzyni, geje... a nie to nie rasa ;) no ale straszna mieszanka tam jest ...

ewwe jak tylko przeczytalam twojego posta to popatrzylam w sufit :p ale nie jest obdrapany akurat nad moim lozkiem uffff :) a obiadu nie dostalam bo mi sie nie nalezal ponoc a na kolacje mialam dostac 2 kromki chleba z serem topionym ale powiedzialam ze nie chce mam swoja bulke maslana to sobie zjem bo jutro juz bedzie taka sobie a dzisiaj jest swieza :) a karmia jak w innych szpitalach-marnie i na prawde mozna schudna mocno ja sie nie dziwie ze jednej dziecko nie chce rosnac w brzuchu... jak leci na sniadaniu o 9 2 kromki obiad o 13 i kolacja o 16:30 :szok: ja bym nie mogla jesc kolacji o 16:30 bo do 22 bym z glodu umarla... tutaj chyba lepiej zadbac o wlasny posilek. jutro zjem tylko o tej godzinie kolacjebo w srode nad ranem mam miec szyciewiec musze byc na czczo a po co niespodzianki jakies dziwne podczas narkozy :p w ogole mysle zeby sie ogolic i zostawic sobie taka strzalke tam na dole co by sie lekarze troche posmiali i wyluzowali :p
 
antylopka no cud miod malina ten szpital haha !!! jejku a co u was tak leja... masakra :szok: ja jak bylam w paryzu to mnie dziwilo to ze tam tyle roznych ras ludzi biega chinczycy, murzyni, geje... a nie to nie rasa ;) no ale straszna mieszanka tam jest ...

jeszcze transwestyci - łażą po ulicach jak jacyś przebierańcy...

Tunia - jedna sprawa - chce być wierny swojej tradycji - niech siedzi u siebie w państwie, a nie przyjeżdża do Francji, żeby socjal dostać. Sam się zachłystuje europejską wolnością, a żonę trzyma w ciemnogrodzie. Hipokryzja! Co ja powiem dziecku - że ten Pan wierzy w takiego boga, że on tak może?? Jak jedziesz do muzułmańskiego kraju, to nie wejdziesz do meczetu w szortach (jeśli w ogóle wejdziesz), w restauracji, jeśli Cię wpuszczą, to mąż zapłaci za Ciebie dodatkowo, do pociągu wsiądziesz do osobnego wagonu - będziesz postępować tak jak jest zwyczajowo przyjęte. Oni przyjeżdżają do nas i mają w nosie nasze poglądy i kulturę. Za to zasiłek na 4 żony to chętnie przyjmie(chcą takiemu jednemu odebrać obywatelstwo i żony odesłać), żeby nowego iPoda albo motor kupić, bo na pewno na wykształcenie dzieci czy pomoc żonie tego nie przeznaczy.
 
zięki Dziewczynki za info w sprawie noszenia ciężarów :)
tych słodkich i tych mniej słodkich :)))

A propo latania
Święta Wielkanocne spędziliśmy z mężem w Rzymie u szwagra,
powrót 10 kwiecień po południu.
Po śniadaniu pożegnalnym oglądamy tv żeby sprawdzić pogodę
a tu info, że wielka tragedia się stała :((

Wracając z mężem wypiliśmy w samolocie całe limonczello w nerwach bojąc się czy dolecimy
straszna trauma :((
a w trakcie lądowania wszyscy w samolocie zaczęli bić brawo jak tylko
samolot kołami dotknął ziemi.

A największe wyrzuty miałam jak 3 dni potem zrobiłam test i dowiedziałam się o Fasolce :/
bo pierwszy test który robiła 1,5 tygodnia wcześniej nie wykazał ciąży!!
więc alkoholu nie unikałam :)

ale jak na razie wszystko jest dobrze i Fasolka rośnie jak na drożdżach :))

Miłego wieczorka Wszystkim :))
ja pomału kończę pracę i do drugiej - sprzątanie po robotnikach

A wszystkim w nieciekawych nastrojach Brzuchy w górę :)))
 
tunia, antylopka no rzeczywistosc tego kraju jest przerazajaca :no: ale co poradzic ... ostatnio ogladalam film na jakims kanale wlasnie jak muzulmanka uciekla z wojskowym i pozniej problemy miala ale zostala z nim jak to na filmach wszystko sie dobrze skonczylo w zyciu bym nie wyszla za muzulmanina jakiegos bbrrr
 
reklama
ale jestem w szoku _ właśnie usłyszałam jak w telewizji pediatra wypowiedział się, że mleko krowie można podawać dziecku JUŻ PO 6 miesiącu życia ( oczywiście nie ma ono być podstawą diety ale np. bazą jednego posiłku dziennie) :)

Co do muzułmanów- nie znam żadnego to się nie wypowiadam. U nas w Polsce - w kraju prawie 90% katolickim- mężowie też tłuką swoje żony i dzieci w ten sam sposób. Także - czy my jesteśmy w jakiś sposób lepsi?

a taka maltretowana żona też ma "stulić dziób" bo przecież wiedziała co brała. Albo gorzej - odezwij się a następnym razem cię "zajebie".
 
Ostatnia edycja:
Do góry