reklama
Ha-NN-aH
BB fan
Mój jak chodził w satynowej piżamce, to móiłam na niego Bill Clinton. Potem już ograniczył się do samych spodni, a teraz już wstydzi się jej założyć.
Dla mnie najgorsze jest jak facet szykuje się do seksu i zapomni ściągnąć skarpet , to dopiero okropnie wygląda.
Musze wam powiedzieć jak poczeliśmy druga dzidzię.
Własnie mąz budował taras i kupił sobie nowe spodnie robocze, takie na szeleczkach. Świeże czyściutkie to był ciacho w nich. Do tego okulary przeźroczyste robocze i czapeczka z daszkiem i wielki młot pneumatyczny. No prawdziwy robotnik. No i napadłam na niego w czasie pracy. I zaszłam w ciążę w pobliskiej komórce na narzędzia hahaha.
Dla mnie najgorsze jest jak facet szykuje się do seksu i zapomni ściągnąć skarpet , to dopiero okropnie wygląda.
Musze wam powiedzieć jak poczeliśmy druga dzidzię.
Własnie mąz budował taras i kupił sobie nowe spodnie robocze, takie na szeleczkach. Świeże czyściutkie to był ciacho w nich. Do tego okulary przeźroczyste robocze i czapeczka z daszkiem i wielki młot pneumatyczny. No prawdziwy robotnik. No i napadłam na niego w czasie pracy. I zaszłam w ciążę w pobliskiej komórce na narzędzia hahaha.
Ha-NN-aH
BB fan
A tu mówiłam o tym drugim dziecku.Ha-nn-ah no to przynajmniej zrobiliście sobie córę w całkiem sympatycznych okolicznościach przypuszczalnie, gdybyście poczęli ją "po bożemu", pod kołdrą i przy zgaszonym świetle, pewnie byś nam o tym fakcie nie wspomniała
Pierwsze poczeliśmy w Bułgarii. Pojechaliśmy na wakacje i nagle nawiedził mnie ogromny instynkt macierzyński. I mówię do męża że chcę dziecko. A on poweidział no to chodź. I poszliśmy. W samolocie mąz złapał mnie za brzuch i mówi że jedzie z nami jeszcze jeden pasażer na gapę. I 10 dni później test to potwierdził.
ewwe
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 29 Kwiecień 2010
- Postów
- 2 094
aaa sorry faktA tu mówiłam o tym drugim dziecku.
a nasz bobasek jest dodatkowym prezentem urodzinowym dla mojego męża, właśnie w ten dzień jakaś taka płodna się okazałam
Wiolcia_6
Grudniówka 2010 :)
hehehehe Ha-NN-aH to u Ciebie z latwościa mozna zaplanowac sobie ciążę - rewelacyjnie! Pewnie każda kobieta chciałaby tak mieć My niestety nie mieliśmy tak romantycznych i "pracowitych" okazji jak wasze szopy z narzędziami czy urodziny. Po prostu szaleliśmy bo lekarz stwierdził, że mam marne szanse na ciąże a że się nie udawało to przywykłam do myśli o bezpłodności A tu masz! Mialam się z pracy zwolnić ale mąz mnie namówił, żebym została - 3 dni później na teście pojawiła się 2 kreska Mój synuś to ma wyczucie czasu )
Ale tych mundurów wam zazdroszczę! tych robotniczych też... musze męża namówić chociazby na garnitur. Normalnie padam jak widze takiego eleganta
Ale tych mundurów wam zazdroszczę! tych robotniczych też... musze męża namówić chociazby na garnitur. Normalnie padam jak widze takiego eleganta
słomiana_wdowa
Fanka BB :)
mi lekarze wróżyli invitro jako jedyna mozliwość, no ale jakoś się udało bez tych pozaustrjowych metod, poprostu wrzucenie na luz i jakoś poszło byle tylko donosić i bedzi eradość!!:-)hehehehe Ha-NN-aH to u Ciebie z latwościa mozna zaplanowac sobie ciążę - rewelacyjnie! Pewnie każda kobieta chciałaby tak mieć My niestety nie mieliśmy tak romantycznych i "pracowitych" okazji jak wasze szopy z narzędziami czy urodziny. Po prostu szaleliśmy bo lekarz stwierdził, że mam marne szanse na ciąże a że się nie udawało to przywykłam do myśli o bezpłodności A tu masz! Mialam się z pracy zwolnić ale mąz mnie namówił, żebym została - 3 dni później na teście pojawiła się 2 kreska Mój synuś to ma wyczucie czasu )
Ale tych mundurów wam zazdroszczę! tych robotniczych też... musze męża namówić chociazby na garnitur. Normalnie padam jak widze takiego eleganta
Wiolcia_6
Grudniówka 2010 :)
Dokładnie tak jak mówisz! Dobrze jest podejść na luzie do starań o dziecko. Pewnie gdybym bardzo chciała dzidziusia to bym sie stresowala, że się nie udaje a jak przestalismy o tym myśleć to wyszlo pozytywnie Oby do grudnia!!
reklama
Ha-NN-aH
BB fan
No tak i jedno i drugie dziecko było zaplanowane. Tyle że nie chciałam do Was grudniówki, a do styczniówek. Z premedytacją do tego doprowadziłam, ale jakoś łudziłam się że pewnie tym razem tak szybko nie wyjdzie. No i wyszło na 24 grudzień, a wszytsko przez ten kombinezon roboczy.;-) Ale postaram się przenosić hehe. Z Hanią chodziłam 10 dni po terminie. Mam tyło zgięcie macicy i chyba i tym razem przenoszę, tak powiedział lekarz.
Ostatnia edycja:
Podziel się: