reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

GRUDNIOWE MAMY 2010 :) wątek główny!

reklama
Antylopka, no wiesz - w przyszłym roku tych studiów nie zacznę, najwcześniej w kolejnym jeśli już albo w ogóle po doktoracie. Będę więc mieć 27-28 lat. A studenci pierwszego roku mają, o ile się nie mylę, 19 lat. Myślisz, że nie byłabym dla nich dinozaurem? ;)

Dzwonili z wydawnictwa, że jak przyjadę oddać korektę, to dostanę pilną robotę na jutro. No pięknie... A chciałam wieczorem robić drugą książkę. Tym bardziej, że pewnie będę w domu grubo po 20, bo mam lekarza daleko...

Frulik mnie dziś zadziwia. Nie dość, że w zasadzie sam prawie wszedł do łóżeczka jak był śpiący, to jeszcze - jak przyszłam sprawdzić czy śpi po jakimś czasie - nie pozwolił się wziąć na ręce, żebym mogła go trochę wyciszyć, ale "udawał", że śpi. Więc wyszłam. No i zasnął sam za parę minut. Dziwne to wszystko ;)
 
Tunia - odruch ssania jest odruchem bezwarunkowych u noworodkow i sie utrzymuje do 6 miesiaca. Jak u takiego maluszka dotkniesz opuszkiem palca policzek to otziera buzke i ssie wszystko co znajdzie - ma to sluzyc karmieniu. A ze maluszek bedzie ssal nawet jak sie napije do pelna, to wymyslono smoczki, aby zaspokajal swoj odruch ssania a nie ciamkal ciagle mleko.

co do spacerow - z Wikunia wychodzilam jak bylo zimniej, natomiast unikalam wtedy wiatru i spacer byl krotki i aktywny - tzn. biagala np kilkanascie minut i potem wracalysmy do domu na ciepla zupke lub herbatke i drzemka. Z Adasiem jeszcze nie mielismy stycznosci z taka temperatura...
ewa- jesli Tobie to przeszkadza to idz na zaoczne. Dla mnie to takie na sile szukanie wymowki:p i sie postarzanie
 
Ostatnia edycja:
witam
sarka ale sie usmiałam z tej herbaty
sun mysle ze szlak Zuzka przetrła i kolejna ciąża będzie lepsza... jak juz sie zdecydujecie oczywiście

ewa faktycznie Grażyna rzadko teraz nazywają a całkiem fajne... a może Justyna:D ulubione imię mojego męża hihihi

cos miałam pisac ale herbatka sarki mnie rozwaliła....

ewa zdołowałam się samodzielnością Franka w zasypianu, uciekam do pracy więcej nie czytam...;)
 
Hejo!
Wreszcie udało mi się usiąść. Herbatka stygnie a ja mam dylemat: piernik, czy miodownik? :-D

Noc fatalna. Tzn. nie noc, a poranek. Jak po raz drugi zobaczyłam 5.40 na telefonie, to myślałam, ze się rozpłaczę.Ida też padnięta, ale te cholerna zęby :wściekła/y: Sarka - ja już nie pamiętam czasów kiedy Ida miała dwa zęby :-D U nas idzie 9 i 10 :baffled: Tylko tak dziwnie, bo równocześnie góra i dół z lewej strony. A to oznacza, ze zaraz po nich wyjdą 11 i 12 :angry:

Sarka - Herbatka:-D:-D:-D

Ewa - moim typem też była Julka, ale Julek teraz całe chordy biegają. Bardzo mi się Natalia podoba,(ostatnio mnie wzięło na piosenkę Gilbert Bécaud : Nathalie (1964) - Clip - YouTube) ale dla nas za długie - mamy długie nazwisko.

Krolcia - ja zgadłam rzodkiewkę :-)
Też bym chciała już mieć w domu Idę -2/4 latkę. Niech ona w końcu zacznie mówić z sensem coś więcej niż "da!" (które oznacza zarówno "daj" jaki "masz") i "tata".


U nas
 
ewa- jesli Tobie to przeszkadza to idz na zaoczne. Dla mnie to takie na sile szukanie wymowki:p i sie postarzanie

Przecież ja żartuję :p Jakbym chciała pójść na studia, to by mnie strzykało, czy jestem "stara" czy nie :p
Tak sobie marzę, bo pewnie i tak nie będzie na nie czasu. Ech, źle wybrałam parę lat temu, mogłabym teraz w żłobku jakimś pracować...

Yvona, spoko - to jednorazowy wybryk ;) Też jestem zdziwiona ;)
 
A właśnie, przypomniało mi się - jeszcze o tych studiach miałam napisać. Fakt, że u nas dziwnie wygląda 30-letni student. Właściwie nikogo takiego nie spotkałam. Na pierwszym kierunku byliśmy właściwie wyłącznie równolatkami. Na drugim już byliśmy bardziej zróżnicowani, bo większość brała sobie rusy jako drugi kierunek, ale i tak nie było nikogo powyżej 23 (na pierwszym roku).
I dlatego w Finlandii byłam w szoku. Większość moich studentów była starsza ode mnie, a jedna studentka miała już wnuczkę :-D No ale nic dziwnego - wszytscy studenci tam dostają stypendium, więc mogą na jakiś czas zrezygnować z pracy.
 
reklama
Do góry