reklama
sarka
trójkowa mama
- Dołączył(a)
- 8 Marzec 2005
- Postów
- 4 041
krolcia jeny współczuję.......jutro będzie lepiej! (na rota to Nifuroksazyd jest dobry!)
cwietka no to Was nawiedzimy w środę oczywiście jak się nic nie wykluje w podrodze://
My byliśmy z dzieciarnia u lekarza i oboje zdrowi, W ma skierowanie na krew i mocz i do alergologa idziemy bo to ma podłoże (ten suchy kaszel) zapewne alergiczne....mała dostała Zyrtec na te swoje nieciekawe policzki i odparzone puposko plus Tormentiol
Dlaczego taki Ktos jak Św. Mikołaj nie isynieje naprawdę??? wyobrażcie sobie że mieliśmy już prezent dla W (ten zegar dewniany i liczydło) a on od piątku piszczy o ludku z lego Hero(zbiera- ma już kilka) niejakim Dr Witchu za bagatela 150zł no i M. musiał teraz jecghać do marketu po niego o już widze tą radośc na widok tego zegara i liczydła, tak to jest jak ma sie w dupsku za dużo napchane aleśmy sami se rozpuślili jak dziadoski bicz to teraz mamy
cwietka no to Was nawiedzimy w środę oczywiście jak się nic nie wykluje w podrodze://
My byliśmy z dzieciarnia u lekarza i oboje zdrowi, W ma skierowanie na krew i mocz i do alergologa idziemy bo to ma podłoże (ten suchy kaszel) zapewne alergiczne....mała dostała Zyrtec na te swoje nieciekawe policzki i odparzone puposko plus Tormentiol
Dlaczego taki Ktos jak Św. Mikołaj nie isynieje naprawdę??? wyobrażcie sobie że mieliśmy już prezent dla W (ten zegar dewniany i liczydło) a on od piątku piszczy o ludku z lego Hero(zbiera- ma już kilka) niejakim Dr Witchu za bagatela 150zł no i M. musiał teraz jecghać do marketu po niego o już widze tą radośc na widok tego zegara i liczydła, tak to jest jak ma sie w dupsku za dużo napchane aleśmy sami se rozpuślili jak dziadoski bicz to teraz mamy
sarka
trójkowa mama
- Dołączył(a)
- 8 Marzec 2005
- Postów
- 4 041
olcia chyba bardziej od tej truskawkowej chemi co tam w ten serek napchali niżeli od samych truskawek których zapewne ten serek nawet nie powąchał
U nas "brzydkie" policzki juz ponad mies. raz lepiej raz gorzej ale do tego i brzydka odparzona pupa więc "coś" działa drażniąco. Zobaczymy czy Zyrtek podziała....
U nas "brzydkie" policzki juz ponad mies. raz lepiej raz gorzej ale do tego i brzydka odparzona pupa więc "coś" działa drażniąco. Zobaczymy czy Zyrtek podziała....
sarka mam znajomych, którzy mają córkę 5-letnią. ona dostawała wszystko co chciała. szła do miasta i wracała z zabawką. znajomi zawsze mówili, że chcą jej dać wszystko co mogą skoro ich stać bo oni tak nie mieli. ja mowilam, że to się źle skończy ale to nic nie dawało. teraz przyznali mi racje i zabrali sie za szkolenie małej bo rozpuszczona jest na maksa i wszystko chce mieć. ale powoli powoli dochodzą do ładu z dzieckiem :-) teraz lada dzień będzie następne dziecko u nich i mówią, że drugi raz tego błędu nie popełnia hehe zobaczymy
buty wyczyszczone zaraz Mikołaj będzie musiał zostawić smykom jakieś podarunki i tez myka spać bo jakoś zmęczony dzisiaj
właśnie obejrzeliśmy ostatni odcinek 5 sezonu dextera i powiem Wam, że faaajny też ten sezon. Na początku tej serii się na niego obraziłam za to jak się skończył czwarty sezon. I przez to oglądaliśmy go bardzo długo. No a teraz zabierzemy się za 6
sarka w tym serku serio były truskawki w prawdzie takie wyprane wymoczki jak z kompotu ale było kilka:-) wiem, że to mało prawdopodobne, że od tego ale w zasadzie nic innego nie jadła takiego...no chyba, że sam serek tzn krowie mleko z serka...
właśnie obejrzeliśmy ostatni odcinek 5 sezonu dextera i powiem Wam, że faaajny też ten sezon. Na początku tej serii się na niego obraziłam za to jak się skończył czwarty sezon. I przez to oglądaliśmy go bardzo długo. No a teraz zabierzemy się za 6
sarka w tym serku serio były truskawki w prawdzie takie wyprane wymoczki jak z kompotu ale było kilka:-) wiem, że to mało prawdopodobne, że od tego ale w zasadzie nic innego nie jadła takiego...no chyba, że sam serek tzn krowie mleko z serka...
sarka
trójkowa mama
- Dołączył(a)
- 8 Marzec 2005
- Postów
- 4 041
Nasz Mikołaj juz prezenty podłozył;-)...mleczko wypił, okruszki po ciastkach zostawił. Serce rosnie jak się widzi w oczach tą radość, wiarę...magię:-) ...sama to pamietam, ten ścisk w gardle z radości hihi
olcia a cóż to był za serek, ze taki truskawkowy
gosia hehe no ja jestem miętka bardzo, szczególnie jak widzę jak mu na czyms zależy. Wszystkiemu nie ulegam oczywiscie ale sa sytuacje gdzie sie po prostu nie da...i to mówi pedagog hehe no ale to dwie odrebne rzczy...
olcia a cóż to był za serek, ze taki truskawkowy
gosia hehe no ja jestem miętka bardzo, szczególnie jak widzę jak mu na czyms zależy. Wszystkiemu nie ulegam oczywiscie ale sa sytuacje gdzie sie po prostu nie da...i to mówi pedagog hehe no ale to dwie odrebne rzczy...
Witam się jeszcze na moment przed spaniem
Wy tu o Mikołaju, a ja jakoś go nie czuję. W domu sobie nie robimy prezentów, dla Franka też nic nie mamy, a impreza roczkowa już była.
Zastanawiam się, kiedy moje dziecko zacznie się bawić zabawkami. Bo jak na razie to jest mistrzem w wynajdywaniu rzeczy do zabawy, które zabawkami nie są. Głupi przewijak jest lepszy od klocków :/ Tylko książki go ewentualnie interesują
Frulo dziś w żłobku znowu grzeczny. Płakał co prawda jak wychodziłam, ale zaraz przestał i potem bawił się całe 2 godziny z Filipem - nawet sobie nie wydzierali zabawek, szok
A ja posiedziałam 4 godziny w bibliotece, całkiem sporo zrobiłam.
Potem byłam na rekolekcjach, ale tylko na mszy z kazaniem. Na konferencji już nie zostałam, bo było późno i zimno, a przede mną jeszcze godzina jazdy do domu :/ Wróciłam przed 22.
Jutro muszę pójść z Frulikiem na badania krwi i rano jakoś ten mocz złapać :/ Już się stresuję :/
Wy tu o Mikołaju, a ja jakoś go nie czuję. W domu sobie nie robimy prezentów, dla Franka też nic nie mamy, a impreza roczkowa już była.
Zastanawiam się, kiedy moje dziecko zacznie się bawić zabawkami. Bo jak na razie to jest mistrzem w wynajdywaniu rzeczy do zabawy, które zabawkami nie są. Głupi przewijak jest lepszy od klocków :/ Tylko książki go ewentualnie interesują
Frulo dziś w żłobku znowu grzeczny. Płakał co prawda jak wychodziłam, ale zaraz przestał i potem bawił się całe 2 godziny z Filipem - nawet sobie nie wydzierali zabawek, szok
A ja posiedziałam 4 godziny w bibliotece, całkiem sporo zrobiłam.
Potem byłam na rekolekcjach, ale tylko na mszy z kazaniem. Na konferencji już nie zostałam, bo było późno i zimno, a przede mną jeszcze godzina jazdy do domu :/ Wróciłam przed 22.
Jutro muszę pójść z Frulikiem na badania krwi i rano jakoś ten mocz złapać :/ Już się stresuję :/
dziewczyny dzisiaj słuchałam radia i mowili o euro w Pl. nadawali o tym, że będzie więcej połączeń do Poznania. że alternatywa do tego to lecieć do Londynu i tam też dadzą kolejne połączenia do Poznania... no i powalająca ceny bo za loty bilety ok 500euro za osobę :/ no nic posluchalam wkurzona i jak wróciłam do domu to zaraz sprawdziłam w jakiej grupie jest Irlandia, że nawijali o Poznaniu i jest oczywiście w tej co grają mecze w Poznaniu wrrrr
ja wściekła bo my mamy lecieć na to wesele. lotów jest o wiele więcej bo praktycznie codziennie, ale te ceny to z kosmosu. nie wiem co zrobimy, jak się dostaniemy do domu... biorę pod uwagę lot do Berlina, ale gdzieś tam łudzę się, że troszkę potanieją bilety :/ właściwie do Pl na jakiekolwiek lotnisko nie sprawdzam bilety na czerwiec to ceny z kosmosu... masakra :-(
ech i tak sobie popsulam humor... 500 euro za osobe to ja na pewno nie dam
ja wściekła bo my mamy lecieć na to wesele. lotów jest o wiele więcej bo praktycznie codziennie, ale te ceny to z kosmosu. nie wiem co zrobimy, jak się dostaniemy do domu... biorę pod uwagę lot do Berlina, ale gdzieś tam łudzę się, że troszkę potanieją bilety :/ właściwie do Pl na jakiekolwiek lotnisko nie sprawdzam bilety na czerwiec to ceny z kosmosu... masakra :-(
ech i tak sobie popsulam humor... 500 euro za osobe to ja na pewno nie dam
hejka, już siadam do nadrabiania was, parę dni nie miałam kiedy z wami poklikać, więc nic jeszcze nie wiem
u nas spadł śnieg, na pewno niedługo się ulotni, ale zima się już zaczęła
wszystkim życzę smacznego śniadanka, miłego dzionka i dużo zdrówka!
u nas spadł śnieg, na pewno niedługo się ulotni, ale zima się już zaczęła
wszystkim życzę smacznego śniadanka, miłego dzionka i dużo zdrówka!
reklama
dZIEŃ dOBRY
Ewa u nas tez nie ma mikołaja. Lolo dostanie w przedszkolu i fotki bedzie mial. Może po sie przejde do UM bo tam ma byc dla fotki. Od P. z pracy słodycze dostanie. Fifi dostał w sobote a my sobie też nie dajemy. Nie wiem nawet czy kasa będzie pod choinke ale to na glowie stane, zeby przynajmniej drobiazg znależli...Zdjęcia z przedszkola będą na koniec roku na płycie
Sarka kochana ;-) Nieładnie , nieladnie ;-)
Ewa u nas tez nie ma mikołaja. Lolo dostanie w przedszkolu i fotki bedzie mial. Może po sie przejde do UM bo tam ma byc dla fotki. Od P. z pracy słodycze dostanie. Fifi dostał w sobote a my sobie też nie dajemy. Nie wiem nawet czy kasa będzie pod choinke ale to na glowie stane, zeby przynajmniej drobiazg znależli...Zdjęcia z przedszkola będą na koniec roku na płycie
Sarka kochana ;-) Nieładnie , nieladnie ;-)
Podziel się: