dobry
no i pojechał niby już jutro wraca ale późno, może nawet zahaczyć o sobotę, a mi kazał leżeć... no tak ciekawe jak bym sobie radziła bez teściów, musiałabym sama iść do/z przedszkola mimo nakazu leżenia
Ewa moja maluśka często pada o 19, to wstaje przed 6, a dziś to w nocy ją coś (na pewno zęby) męczyło to mi z godzinę dała do wiwatu, to pospała sobie do 6.30, teraz szaleje a ja już pilnuję pierwszych oznak zmęczenia
Yvona u nas jest przesąd jakiś jak się postanowi odstawić, to potem nie ma zmiłuj do powrotu cycusiowania... coś tam o szczęściu dziecka się mówiło, ja nie bardzo pamiętam, ale... jakoś wyznaczyłam sobie dzień i od tego czasu mleczarnia zamknięta
no i pojechał niby już jutro wraca ale późno, może nawet zahaczyć o sobotę, a mi kazał leżeć... no tak ciekawe jak bym sobie radziła bez teściów, musiałabym sama iść do/z przedszkola mimo nakazu leżenia
Ewa moja maluśka często pada o 19, to wstaje przed 6, a dziś to w nocy ją coś (na pewno zęby) męczyło to mi z godzinę dała do wiwatu, to pospała sobie do 6.30, teraz szaleje a ja już pilnuję pierwszych oznak zmęczenia
Yvona u nas jest przesąd jakiś jak się postanowi odstawić, to potem nie ma zmiłuj do powrotu cycusiowania... coś tam o szczęściu dziecka się mówiło, ja nie bardzo pamiętam, ale... jakoś wyznaczyłam sobie dzień i od tego czasu mleczarnia zamknięta